Była już notka o produktach zdenkowanych w kwietniu. Teraz pora na ulubieńców tego miesiąca :)
1. Ziaja, naturalny krem oliwkowy - krem uratował mi suchą skórę, która dręczyła mnie w tym miesiącu. Recenzję kremu znajdziecie TUTAJ
2. Maść ochronna z witaminą A - kolejny produkt, który ratował mi suchą skórę. Bardzo dobrze nawilża i odżywia. Maść jest bardzo tania, więc warto mieć ją zawsze w domu.
3. Ziaja, kokosowy balsam do ust - stosowałam go głównie dlatego, że mi się kończy i chcę go wykorzystać. Fajnie nawilża usta. Trzeba uważać, żeby nie nałożyć zbyt wiele, go nie wchłania się błyskawicznie przez co zostawia białą powłokę. Do tego przyjemny kokosowy zapach.
4. Betrix, cień do powiek w numerze 68 (silky rose) - cień w delikatnym brzoskwiniowym kolorze bardzo często gościł u mnie na powiekach. Tworzy promienne i ożywione spojrzenie.
5. Oriflame, lakier do paznokci - lakier dostałam od ukochanego, który w 100% trafił w mój gust. Jest w bardzo ładnym czerwonym odcieniu. Wygodny pędzelek maluje bez tworzenia smug. Utrzymuje się około 3 dni. Poza tym bardzo podoba mi się buteleczka :)
6. Wibo, czarny eyeliner - świetny produkt, który zasługuje na osobną notkę. Często gościł na moich powiekach, ale także służył do wykonywania makijażu koleżankom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.