czwartek, 17 grudnia 2020

Perfumy Goya - zapachy inspirowane znanymi markami

 Cześć :)

Jak mawiał Christian Dior "zapach perfum kobiety mówi o niej więcej niż jej charakter pisma. Natomiast Jacques Polge dodaje, iż “suknia zdobi to, co jest na zewnątrz, perfumy są wewnętrznym wymiarem kobiecości". 
Nie oszukujmy się, wielu z nas marzy o tym, aby mieć na swojej półce perfumy z wyższej półki cenowej. Kojarzą się z klasą, elegancją, luksusem. Nie każdy jednak może sobie na nie pozwolić. Niektóre firmy próbują wyjść na przeciw naszym marzeniom i oferują własne warianty zapachów będące odpowiednikami tych kultowych. Czy znacznie niższa cena 'inspiracji' idzie w parze z gorszą jakością? Sprawdźmy na przykładzie wariantów Goya ze sklepu Lane-Perfumy.

Goya, perfumy damskie


Produkty otrzymujemy w prostych, białych kartonikach z czarnymi i pozłacanymi dodatkami. Zapachy zamknięte są w prostych, prostokątnych buteleczkach
składzie znajdziemy 80% alkoholu. Substancje nie różnią się między sobą w zależności od wariantów. Przynajmniej tych, które ja posiadam.
Drobna uwaga dotycząca nazewnictwa. Często firmy oferujące inspirowane zapachy nazywają swoje wybory bardzo podobnie do oryginałów. Zmieniają literę, powtarzają inną itd. Tutaj tego nie mamy. Nazwy wyrażone są za pomocą symboli. Z jednej strony fajnie - nie ma aż takiego podobieństwa, z drugiej zaś trudno je potem zapamiętać i wiedzieć, która buteleczka to jaki zapach. Ja sobie podpisałam na kartonikach.


Skoro już mowa o samych wariantach zapachowych to spójrzmy na moje propozycje.
P041 to perfumy inspirowane Be Delicious marki DKNY
W nucie głowy znajdziemy magnolię i ogórka. Na nuty serca składają się fiołek, konwalia, róża, tuberoza oraz zielona jabłko. Nuty bazowe skomponowane są z bursztynu, drzewa sandałowego, nut drzewnych.
Dla mnie to zapach rześki i świeży. Na pierwszy ogień wysuwa się ogórek, który nadaje bardzo ciekawego charakteru. Nie przypominam sobie, abym kiedyś wąchała podobne. Po chwili do głosu dochodzą delikatne kwiaty. Moim zdaniem dominuje fiołek, który jest lekko pudrowy a przy tym także szczypiący w nos. Kompozycja jest wyraźna, ale lekka i kobieca. Idealna na wiosnę czy lato, do stosowania na dzień.


P008 to odpowiednik kultowego Alien marki Thierry Mugler
W nucie głowy znajdziemy jaśmin. Nuty serca stanowi bursztyn, z kolei podstawę - kaszmir. 
Jest to zapach intensywny, wyrazisty. Pierwsze powąchanie skojarzyło mi się z ciepłem, kocykiem i kominkiem. Jednak szybko do głosu doszły szyprowe, nieco szczypiące w nos nuty. na samym końcu wyczuwam jaśmin, który dodaje kokieterii. Nie ukrywam, że dla mnie jest to zbyt mocny zapach, który potrafi doprowadzić do bólu głowy. Zdecydowanie na wieczorne wyjścia. 
Perfumy o pojemności 50 ml kosztują 21,90 zł.

Goya, perfumetki damskie


Zapachy zamknięte są w poręcznych, podłużnych buteleczkach. Idealnie nadają się do torebki czy kosmetyczki.
Spójrzmy na posiadane przeze mnie warianty zapachowe:
P047 jest inspirowany zapachem Black Orchid Toma Forda
Na nuty głowy składają się bergamotka, porzeczka, trufla oraz ylang-ylang. Nutę serca stanowi lotos, nuty owocowe oraz orchidea. Podstawa skomponowana jest z czekolady, drzewa sandałowego, kadzidła, paczuli, wanilii oraz watiwerii.
Jest to zapach bardzo, bardzo mocny. Od razu zaznaczę, że zupełnie nie w moim stylu. Odnoszę wrażenie jakby był ciut męski. Bardzo wykwintny, tajemniczy. Nie ma szans, aby przejść obok niego obojętnie. Potrafi przydusić i przyprawić o ból głowy. Z pewnością jest to zapach dla pewnej siebie kobiety, która wie czego chce. Bardziej sprawdzi się na wieczorne wyjścia.


P050 to odpowiednik Gucci Bloom
Nuta głowy składa się z jaśminu, nutę serca stanowi wiciokrzew zaś podstawę komponuje korzeń irysa oraz tuberoza.
Dla mnie ten zapach to jaśmin w czystej postaci. Jakbym była na działce, trzymała świeżo zerwany kwiat i wąchała. Ma w sobie trochę pudrowości, troszkę charakterystycznej goryczki. Po chwili staje się bardzo elegancki, taki z klasą a przy tym wszystkim romantyczny. Uważam, że jest to zapach na dzień, ale idealnie nada się na randkę - zwłaszcza na świeżym powietrzu.


P077 odpowiada klasycznej wersji Chloe. 
W nutach głowy znajdziemy frezję, liczi i piwonię. Nuta serca skomponowana jest z konwalii, magnolii i róży. Podstawę stanowi bursztyn, jałowiec wirginijski.
Jest to bardzo kobiecy, ale przy tym wyrazisty jak dla mnie zapach. Ciężko przejść obok niego obojętnie.Na głównym plan wysuwają się świeże kwiaty, w tle których pojawia się coś lekko gorzkiego, szczypiącego. Nadaje to charakteru i sprawia, że zapach nie jest banalny. To aromat uniwersalny, zarówno na dzień jak i na wieczór.
Wszystkie zaprezentowane zapachy cechuje zaskakująco dobra trwałość. Fakt, na skórze wyczuwam je jakieś 4-5 godzin, zaś na ubraniach utrzymują się cały dzień. 
Perfumetki o pojemności 33 ml kosztują 12,90 zł. Jak wspomniałam we wstępie, wszystkie zapachy można nabyć w sklepie Lane-Perfumy.

Wiem, że niektórzy nie uznają inspirowanych zapachów, gdyż uznają je za podróby. Macie do tego prawo, nic na siłę. Chociaż trzeba mieć na uwadze, że producent sprzedaje nam 'inspiracje' a nie wciska oryginał, który nim nie jest. Z drugiej zaś strony te same osoby nie mają problemów z tym, aby korzystać ze znanych tańszych marek makijażowych, których chociażby palety są bardzo tożsame z tymi drogimi. Dajmy każdemu prawo wyboru i nie oceniajmy :)
Dla mnie zapachy Goya okazały się bardzo solidne. Ich różnorodność sprawia, że jesteśmy w stanie znaleźć coś dla siebie. Wprawdzie nie każdy z wariantów wpadł w moje upodobania, ale mam znajomych, którym mogę je podarować. Na pewno będą zadowoleni.
Dajcie znać czy korzystacie z tańszych zamienników czy jednak odkładacie na oryginalne zapachy. Macie swoich ulubieńców? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

76 komentarzy:

  1. a nie znam tej marki i jej produktów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie poręczne zapachy do torebki są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kojarzę te zapachy z blogów ;) Ja odpowiedników perfum nie kupuję, wole jednak oryginały

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam ich, ale lubię zamienniki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam zupełnie tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś zapachy z rozlewni, takie zamienniki słynnych perfum :) Dobrze je wspominam, gdyby nie to, że mam sporo dobrych zapachów od Avon po niższej cenie, pewnie nadal bym sięgała po zamienniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście jest wiele fajnych, oryginalnych marek z niższej półki cenowej i sama też bardzo takie lubię :)

      Usuń
  7. O tej marki nie znam, widzę że jest coraz więcej marek perfum które inspirują się znanymi markami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wiele sklepów czy firm takie oferuje :)

      Usuń
  8. Przez siedzenie w domu zrezygnowałam z perfum (bez sensu psikać się po to by posprzątać w domu 😂)
    Ale za taką cenę, skusiłabym się na tą ostatnią perfumetke😊
    Nie korzystam z takich opcji jak zapach inspirowany, ale nie mam nic przeciwko nim 😀
    Tak jak wspomniałaś trzeba dac prawo wyboru innym i nie oceniać 😀
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie teraz myślę, że mi by się chyba i milej sprzątało, gdybym tak ładnie pachniała :D Zawsze to jakaś motywacja :D

      Usuń
  9. Zdarza mi się kupować zamienniki, więc chętnie poznam te zapachy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię takiego "inspirowania" się, ale nie mam nic przeciwko tańszym perfumom. Nie każdy ma budżet 200 zł na zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście są oryginalne marki w znacznie niższych cenach :) Ale rozumiem tez osoby, które chciałyby mieć chociaż namiastkę tych markowych, choćby jednego, a nie mogą sobie na to pozwolić :)

      Usuń
  11. Ja jestem fanką oryginalnych perfum, bo jednak ich jakość i trwałość zapachu są o niebo lepsze. Ale nie ukrywam, że zdarza mi się sięgnąć po takie inspirowane perfumetki i czasem można trafić na bardzo dobry jakościowo produkt :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie każde oryginalne perfumy cechują się mega trwałością. Ale dużo zależy tutaj od ceny :)

      Usuń
  12. Ja jednak nie kupuje zapachow inspirowanych, ale dla kogos z mniejszym budrzetem to moze byc ciekawa opcja :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz je widzę :) Ciekawe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej marki, raczej wolę oryginały, ale miałam kiedyś inspirowane perfumy bardzo dobrej jakości.

    OdpowiedzUsuń
  15. P077 myślę, że byłby dla mnie super, jeśli myślę o odpowiedniej Chloe:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładne opakowania, ale produkty raczej nie dla mnie, wolę jednak oryginały :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bardzo lubię takie perfumetki, idealne do torebki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam zamienniki perffum1 Świetna cena i genialna jakość! Na moją studencką kieszeń idealne!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest ogromny wybór takich zamienników :)

      Usuń
  19. Z pewnoscia chcialabym sobie zrobic taka probe, czy zamiennik duzo rozni sie od oryginalu :) Bo jesli cos jest tak samo dobre, to po co przeplacac :) Uwielbiam zapachy od Muglera :P Z tym, ze jak mialam na sobie Angel, to wiecej osob pytalo, co to za zapach. Z kolei Alien niektorym przeszkadzal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się bardzo spodobała nowa, różowa wersja Nova :)

      Usuń
  20. Nie żebym nie próbowała - kilka podejść do takich "inspirowanych" zapachów skończyło się u mnie po prostu nie najlepiej. A na studiach, kiedy naprawdę nie śmierdziałam groszem kupowałam na spółkę z dziewczynami z forum "flaszkę" perfum, która była rozlewana po 10 czy 5 ml do atomizerków. I właśnie tak poznałam najwięcej zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Markę kojarzę. Jestem ciekawa zapachu :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. nie znam ale fajne te perfumetki

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj ♡
    Jestem wielką fanką zapachów :) Chciałabym zawsze pachnieć pięknie bo to dodaje mi pewności siebie ;) Mam swoje ulubione perfumy z niskiej półki cenowej, ale o takich droższych, marzę :) Jednak nie czuję potrzeby wydawania na nie pieniędzy :) Wspaniały, bardzo inspirujący wpis, dla kogoś kto kocha zapachy jak ja ^^
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wpis przypadł Ci do gustu :)

      Usuń
  24. Jestem ciekawa tych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mają odpowiednik moich ulubionych perfum Thierry Mugler - Alien, wiec od razu czuję się kupiona <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam sprawdzić czy jest między nimi różnica :)

      Usuń
  26. Pierwszy raz spotykam się z tą marką, ale jestem ciekawa. Sama obecnie mam kilka zapachów inspirowanych i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny :)

      Usuń
  27. Bardzo ciekawa propozycja dla oszczędnych i lubiących pachnieć. Jaka ładna nazwa "inspirowane"...
    Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej wiemy, że dostaniemy zamiennik i nie spodziewamy się oryginału :)

      Usuń
  28. Pierwszy raz słyszę o takiej marce, także fajnie dowiedzieć się czegoś nowego 😘😘 Używałam zamienników wiele razy i jest to fajna opcja tak na codzień, do pracy, szkoły itp bo jednak takich drogich trochę szkoda:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt. Ja też te drogie zostawiam na ważniejsze wydarzenia :)

      Usuń
  29. Interesting options. Thanks for sharing.
    I hope you'll visit my blog soon. Have a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  30. Niestety nie miałam wcześniej okazji przetestować tych perfum, tak naprawdę to pierwszy raz o nich słyszę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam kiedyś tzw. odpowiedniki, teraz używam głównie oryginałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja maniakiem perfum nie jestem, dlatego tym bardziej doceniam zamienniki znanych marek. Po prostu nie lubię wydawać pieniędzy na coś co mnie szczeególnie nie kręci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) czasami nawet chciałoby się pachnieć czymś droższym i markowym, ale stosuje się je tak rzadko, że szkoda pieniędzy, żeby flakonik tak potem stał tylko na półce :)

      Usuń
  33. Zaciekawiły mnie te produkty, podoba mi się opakowanie proste i jednocześnie eleganckie. Pozdrawiam 🌲❄️🌲

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam kilka swoich ulubionych odpowiedników perfum. Tej firmy jeszcze nie znam. Muszę sobie jakieś zapachy zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja mam mieszane uczucia co do zamienników. Fajnie, że są dostępne ale zawsze mi w nich coś brakuje.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. W wielu przypadkach brakuje im tej kropki nad i, ale jak ktoś nie ma zbyt dużych wymagań to znajdzie wiele wystarczających zamienników :)

      Usuń
  36. Ostatnio nie używam w ogóle perfum, ale tak to mam swoje ulubione zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Od lat już mój nos słabo toleruje intensywne zapachy, więc perfumy poszły w odstawkę :P

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.