niedziela, 20 grudnia 2020

Demakijaż to podstawa! Luksusowy płyn micelarny Eveline Cosmetics oraz tonik zmiękczający marki Lancaster

Hej :) 

Chociaż wielu z nas nie lubi ponurej aury sezonu jesiennno-zimowego to czas ten może mieć wartościowe działanie kosmetyczne. Brak typowego promieniowania słonecznego przyczynia się do stosowania zabiegów i produktów, które są w stanie odświeżyć i zrewitalizować często negatywne oddziaływanie słońca. Jednak, aby skóra mogła przyjąć wszelkie dobrodziejstwa oferowanej pielęgnacji, musi być idealnie oczyszczona. W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że demakijaż jest najistotniejszym punktem pielęgnacji. Dzisiaj mam Wam do zaproponowania dwa służące do tego produkty - luksusowy płyn micelarny 3w1 marki Eveline Cosmetics oraz tonik zmiękczający marki Lancaster.


Luksusowy płyn micelarny Eveline Cosmetics

Kosmetyk znajduje się w plastikowej butelce z tradycyjnym dozownikiem w formie dziurki. Szata graficzna w odcieniach złota wygląda bardzo estetycznie.
Skład jest typowo drogeryjny. Znajdziemy w nim kilka wartościowych substancji, m.in. alantoinę, pantenol, olejek arganowy, kwas hialuronowy, wyciąg z wielkomorszczynu gruszkowatego.
Nie do końca odpowiada mi zapach. Fakt, jest perfumowany i sam w sobie ładny. Tyle tylko, że dla mnie nieco zbyt intensywny biorąc pod uwagę, że używam kosmetyku na wrażliwe okolice oczu.
 Produkt nazwany jest mianem '3w1'. Przeznaczony jest do oczyszczania skóry, usuwania makijażu oraz pielęgnacji.
Luksusowy płyn micelarny Eveline Cosmetics

Spójrzmy na działanie.
Zapewne pamiętacie już, że płyny micelarne stosuję do wstępnego oczyszczania twarzy. Hialuronowy płyn micelarny Eveline dobrze radzi sobie z usunięciem codziennych zanieczyszczeń. Nie ma także problemów z pozbyciem się kolorówki. Nie rozmazuje kosmetyków po całej twarzy. Podoba mi się to głównie w przypadku maskary, która idealnie odbija się na wacik. Nie lubię, kiedy przy oczyszczaniu mam pół twarzy w tuszu. Dodatkowym plusem jest fakt, że luksusowy płyn micelarny Eveline radzi sobie także z makijażem wodoodpornym.



Po demakijażu skóra jest przyjemnie wygładzona i miękka w dotyku. Czuć dodatkową dawkę nawilżenia, która utrzymuje się pomimo tego, że płyn micelarny jest z twarzy zmywany. Mam nadzieję, że o tym pamiętacie - bo to ważne! Jeśli chodzi o obiecane przez producenta działanie przeciwzmarszczkowe to tutaj nie mogę się wypowiedzieć, ale nie miałabym ku temu zbyt dużych oczekiwań. W końcu jest to produkt, będący na skórze zbyt krótko i raczej jest w stanie dać efekty powierzchniowe. Nie wniknie głęboko w skórę.
Moja mieszana cera nie reaguje na ten płyn żadnym zapychaniem czy podrażnieniem. 
Luksusowy płyn micelarny Eveline kosztuje ok. 20 zł za pojemność 500 ml.


Lancaster, Cleanser & Mask - tonik zmiękczający

Kosmetyk otrzymujemy w butelce z przezroczystego plastiku. 
W jego składzie znajdziemy m.in. glicerynę, ekstrakt z irysa, ekstrakt z kwiatów białej lilii, wodę różaną.
Kosmetyk stosuję dwa razy dziennie, po oczyszczeniu twarzy żelem.
Jakie widzę efekty?
Tonik zmiękczający marki Lancaster w odczuwalnym stopniu nawilża buzię. Po umyciu redukuje uczucie ściągnięcia, wygładza, nadaje miękkości. Buzia jest ukojona, delikatniejsza. 
Z czasem zaczęłam zauważać, że moja mieszana cera mniej świeci się w okolicy czoła. Zarówno po przebudzeniu nie jest tak świecąca, jak i w ciągu dnia mat dłużej się utrzymuje. Nie zmieniałam przy tym żadnego innego kosmetyku, więc śmiem przypuszczać, że to zasługo właśnie tego toniku. 
Producent sugeruje, że tonik odświeża i rozjaśnia. Z tym pierwszym zdecydowanie się zgadzam. Typowego rozjaśnienia plam nie zauważyłam, jednak buzia wygląda na tyle zdrowo i promiennie, że wszelkie niedoskonałości mniej rzucają się w oczy.

Lancaster, Cleanser & Mask - tonik zmiękczający

Tonik nie powoduje podrażnienia skóry ani niedoskonałości. Nic mnie nie szczypie, nie piecze.
Minusem rozjaśniającego toniku marki Lancaster może być cena. Bez promocji kosztuje prawie 130 zł. Obecnie w perfumerii Notino jest na niego promocja - niespełna 58 zł za pojemność 400 ml.

Z obu produktów jestem bardzo zadowolona. Z racji ceny nie wiem czy wróciłabym do toniku, ale płyny micelarne Eveline stale pojawiają się w mojej pielęgnacji i ten wariant na pewno również będzie brany nieraz pod uwagę.
Jakie są Wasze ulubione i sprawdzone produkty do demakijażu? Może odkryliście ostatnio nowe perełki? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

97 komentarzy:

  1. Znam ten płyn micelarny z Eveline :) Ale jeszcze nie stosowałam go u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tonik zmiękczający mnie bardzo ale to bardzo zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tonik bardzo mi się spodobał. Z eveline nie miałam jeszcze żadnego płynu micelarnego. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Stosuję ten tonik i bardzo mi się podoba. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Na tonik chętnie bym się skusiła. Wydaje się świetny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę wypróbować ten płyn micelarny :) Też mam cerę mieszaną ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznaję, że tonik zwrócił moją uwagę., chętnie sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Płyny z Eveline znam, ale tego chyba nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz inne to i ten powinien Ci odpowiadać :)

      Usuń
  9. Nie znam ani toniku, ani płynu micelarnego. Mam za to inny micel z Eveline, ten w czarnym opakowaniu (chyba nazywa się Facemed+) i bardzo dobrze się sprawdza, także widać, że marka umie w micele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam jeszcze różowy i też był bardzo fajny :)

      Usuń
  10. Garnier is my favourite cleaning water

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznaję, że nie używałam tych kosmetyków, ale płyn micelarny mnie zainteresował i na pewno go wypróbuję na własnej skórze, jak tylko skończę mojego ulubionego Garniera :))

    OdpowiedzUsuń
  12. I love Eveline and all the produtcs... 

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry moment, bo akurat płyn micelarny mi się kończy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. This Eveline make up removal seems great. Thank you for your review and recommendation.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja najbardziej lubię płyny micelarne z Garniera. Mam do nich ogromną słabość. Ale ten z Eveline też miałam i u mnie się sprawdzał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garniera też bardzo lubię, zwłaszcza wersję z olejkiem arganowym :)

      Usuń
  16. My new favorite cleanser! I use this every morning instead of soap.

    OdpowiedzUsuń
  17. the products of Eveline are all better...

    Have a great weekend

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam nigdy tych produktów, ale jestem pewna, że ten płyn micelarny z Eveline przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Akurat żadnego z nich nie miałam. Fajna promocja Ci się trafiła z tym tonikiem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż i tak jest jeszcze drogi w porównaniu do drogeryjnych toników to i tak okazja jest świetna :)

      Usuń
  20. Płyn micelarny Garnier to mój ulubieniec, raczej go nie zmienię, ale tonik mogłaby wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam nic do demakijażu z Eveline. Muszę to nadrobić, ponieważ ostatnio ich jakość poszła w górę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zmiękczający tonik??? Nie słyszałam nigdy o czymś takim. Zaciekawiłaś mnie bardzo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. I like very much Eveline Cosmetics and I must try this micellar water.

    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam ten płyn, ale jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Moja mama za to bardzo go lubi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co skóra to inna opinia, tak to już jest :)

      Usuń
  25. lubię płyny do demakijażu od Eveline;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam ten właśnie tonik i czeka na mnie w zapasach:). Mam nadzieję, że też będzie mi tak dobrze nawilżał cerę:).

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow, such interesting products, I took note of the brand for my future shopping moments.
    P.S: I also give lots of attention to removing make-up and toning my skin every day.

    OdpowiedzUsuń
  28. Akurat tych płynów jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Również miałam okazję testować płyny micelarne Eveline i nie byłam zawiedziona. Też wracam do tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten zloty kolor toniku zrobił na mnie wrażenie, musze go poszukać :)
    Życzę Ci zdrowych, spokojnych Świąt bez pośpiechu i zmartwień 🌠pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten złoty to akurat nie tonik.
      Dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  31. Dla mnie hitem jest oczyszczający olejek do twarzy NovAge z Oriflame - bez problemu usuwa wodoodporny tusz do rzęs, z którym różnego rodzaju płyny do demakijażu oczu, również wodoodpornego, nie zawsze sobie radziły. Dla lepszego efektu twarz zmywam jeszcze żelem dostosowanym do potrzeb mojej cery.

    OdpowiedzUsuń
  32. oj tak, demakijaż to podstawa. Bardzo lubię płyny Eveline!

    OdpowiedzUsuń
  33. They seem really nice! Thanks for the review, Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawi mnie ten płyn do demakijażu, chociaż wole coś delikatniejszego do demakijażu oczu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można stosować go tylko do twarzy, aczkolwiek wiem, że nie każdy lubi stosować dwa oddzielne kosmetyki :)

      Usuń
  35. Hmmm jeszcze nie miałem kosmetyków Lancaster :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam tylko ten jeden, ale chętnie sięgnę po kolejne :)

      Usuń
  36. Kojarzę ten płyn micelarny ❤

    OdpowiedzUsuń
  37. Szperam w pamięci, ale nie przypominam sobie, abym kiedyś miała płyn micelarny z Eveline. Nie wiedziałam, że sa takie dobre! Co do tego, że płyn micelarny trzeba zmyć...dowiedziałam się o tym stosunkowo niedawno....człowiek uczy się całe życie;)
    Aromatycznych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o tym wiem dopiero od trzech lat. Niestety producenci lubią wprowadzać w błąd co może potem zaszkodzić skórze :/

      Usuń
  38. Znam te płyn micelarny od Eveline i bardzo go lubię ☺
    Trochę mnie zaskoczyłaś tym zapachem ,ja praktycznie nic nie czuję (a węch mam bardzo dobry )
    Do demakijażu okolic oczu używam dwufazowych płynów
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zobacz, to może ja jestem jakoś mocno wyczulona. Inne płyny Eveline też mi mocno pachną.

      Usuń
  39. Za aż 400 ml toniku to naprawdę niezła cena :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Z tego co widzę, to ten płyn Eveline wcale tak idealnie sobie nie poradził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że jak po jednym pociągnięciu i mocnych kosmetykach to jest bardzo dobrze :)

      Usuń
  41. Chyba nie miałam żadnego, choć gdzieś mi się kołacze, że micel z Eveline nie dogadał się z moją skórą i oczami ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to kiepsko :/ mi na szczęście te micele krzywdy nie robią.

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.