czwartek, 31 grudnia 2020

Balea - szampon familijny 'owocowe marzenie'

Balea family shampoo
 Cześć :)

Są produkty stricte pielęgnacyjne, m.in. sera czy maski, od których oczekuję szybkich i widocznych efektów. Są też takie, wobec których mam małe oczekiwania i nie przywiązuję specjalnej wagi do często wyolbrzymionych obietnic producentów. Do tego grona zaliczam szampony, które mają głównie myć i nie podrażniać. Czy szampon rodzinny 'owocowe marzenie' marki Balea okazał się dla mnie wystarczający?

Balea family shampoo

Szampon zamknięty jest w dużej butli z przyjemną dla oka szatą graficzną. Ma wygodny dozownik w formie niewielkiej dziurki, dzięki czemu nie wylewa się nam nadmiar kosmetyku.
Skład jest drogeryjny, bazuje na klasycznych SLSie. Znajdziemy w nim także ekstrakty z ananasa i papai oraz wyciąg z figi. Nie zawiera silikonów.

Balea family shampoo

Kosmetyk ma średnio gęstą konsystencję o przezroczystym zabarwieniu.
Niewątpliwą zaletą jest zapach. Słodki, owocowy, bardzo radosny. Przypomina owocowe żelki. Nie ma w nim sztucznej nuty.
A jak z działaniem?
Szampon rodzinny Balea wywiązuje się ze swojego działania. Świetnie pieni się już przy pierwszym myciu. Dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy zarówno z codziennych zanieczyszczeń jak i z kosmetyków pielęgnacyjnych czy do stylizacji. Radzi sobie z olejami.
Jak to zawsze u mnie bywa, pozostawia włosy splątane, ale przy tym nie są szorstkie w dotyku. 

Balea family shampoo

Szampon Balea ma jeszcze jedną zadziwiającą mnie cechę, której poświęcę chwilę. Po pierwszym jego użyciu nałożyłam jedną z masek marki Kallos, po czym moje włosy ułożyły się w idealne skręty-sprężynki. Wyglądały cudnie. Pomyślałam, że to zasługa maski. Kolejnym razem użyłam innej odżywki i efekt się powtórzył. Zaskoczyło mnie to. Zmieniłam szampon na inny i znowu używałam maski Kallosa. Skrętu nie było. Dopiero wtedy dotarło do mnie, że jest to zasługa tego szamponu. Pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego. W końcu, zanim włosy wyschły, zdążyłam go już dwa razy zmyć i nałożyć coś innego, a efekt jest tak widoczny. Od tego czasu wypróbowałam go już w różnych kombinacjach i za każdym razem włosy mają śliczny, okiełznany skręt. 

Balea family shampoo

Co ważne, szampon nie podrażnia mojej skóry głowy. Nic mnie nie swędzi, nie pojawił się łupież.
Nie powoduje też szybszego przetłuszczania się włosów. Bez problemów mogę je myć co 3-4 dni.
Zapewne wiecie, że marka Balea dostępna jest w Drogeriach Markt, których niestety nie mamy w Polsce. Za granicą szampon familijny kosztuje niespełna 1 euro, co daje nam jakieś 5 zł za pojemność 750 ml.

Mieliście okazję korzystać z tego szamponu? Dajcie znać jakich macie ulubieńców w tej kategorii produktów :)


Pozwólcie, że w tym miejscu złożę również najszczersze życzenia noworoczne. Życzę nam wszystkim normalności. Abyśmy potrafili doceniać każdą drobnostkę pojawiającą się w naszym życiu. Bądźmy zdrowi i szczęśliwi. Szanujmy siebie i innych, tak - abyśmy w każdej sytuacji - potrafili spojrzeć sobie prosto w oczy z uśmiechem na twarzy :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

73 komentarze:

  1. Do tej pory nie kupowałam produktów familijnych, ale ten wyglda całkiem nieźle

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej marki dotychczas kupowałam najczęściej płyny do kąpieli, ale chętnie wypróbuję ten szampon.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy nic z tej marki. Szczęśliwego Nowego Roku 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. This seems perfect for my husband as he loves fruity shampoo.
    Happy New Year, Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze go nie używałam ale po tym ci przeczytałam chętnie spróbuje . Bardziej znałam ich żele do mycia . Kochana Szczęśliwego Nowego Roku

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego Najlepszego w Roku 2021 :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda że nie mam dostępu do tych kosmetyków :) Chętnie bym je przetestowała :)
    Wszystkiego dobrego w 2021 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można je kupić na polskich stronach lub w sklepach z chemią niemiecką :)

      Usuń
  8. Kiedyś miałam sporo rzeczy tej marki ❤

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kupuje produktów do mycia ciała z SLS w składzie więc tego też nie znam 😉

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię żele tej marki - w sumie moi ulubieńcy :) Chociaż tych dużych nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale ten duży tutaj to akurat nie żel ;)

      Usuń
  11. This shampoo is fascinating!
    I would love to have one!
    Happy New Year!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mnie zaciekawił ten szampon :)

    Życzę Ci samych wspaniałości w Nowym Roku, zdrowia, radości i szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Happy new year dear 💗🎉

    OdpowiedzUsuń
  14. Warto mieć go na uwadze :) Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja mama lubi te szampony, dla mnie są przeciętne chociaż nie przetestowałam każdej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam jeszcze inne wersje i nie zachwyciły tak jak te. Ale za te 3 zł nie wymagam zbyt wiele :)

      Usuń
  16. Szampony nie miałam, ale kiedyś kupiłam żel pod prysznic w takiej familijnej butli i średnio mi pasował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja akurat wszystkie żele tej marki uwielbiam :)

      Usuń
  17. Wypróbowałam wiele szamponów i ostatnio, mam podejście takiej jak Twoje. Szampon ma myć, nie podrażniać i nie przesuszać, przez co ostatnio stawiam na drogeryjne mari, typu Nivea, Timotei bo i cena jest przystępna, a szampony idą u mnie jak woda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie szampony są wydajne, ale ja myję włosy co ok. 4 dni, nie potrzebuję więcej. Więc nawet mniejsza butelka wystarcza mi na dłużej niż ogromna mojej mamie czy siostrze, które myją prawie codziennie :)

      Usuń
  18. Nie miałam tego szamponu, ale ze względu ma SLS nie używałabym go do codziennego mycia. Może raz na jakiś czas przy oczyszczaniu. Obecnie mam zapas i nie mogę już robić wyjątku nawet dla tanich opcji, bo szafka mi się ugina :D Póki co najlepszymi szamponami jakie używałam są Mydło cedrowe od Agafii (szampon łagodny) oraz Dragon Wash HTC - szampon średniej mocy, ale równie dobrze oczyszczajacy co mocny szampon :)
    Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Agafii miałam czarne mydło i było świetne, ale dość 'ostre'. Mocno oczyszcza, ale nie szkodzi skórze :)

      Usuń
  19. I'd like to try it!

    Happy New Year :-D

    OdpowiedzUsuń
  20. Oh Looks like this have a good texture
    Happy new Year darling
    xx

    OdpowiedzUsuń
  21. z Balea wolę żele do mycia:) szampony ichniejsze nieco mnie podrażniają w łepetynę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi na szczęście nie szkodzą, ale ostatnio mam do tego tendencję przy niektórych szamponach. Ale co skóra to inne potrzeby :)

      Usuń
  22. family shampoo sounds attractive....

    Happy healthy new year

    OdpowiedzUsuń
  23. No proszę, ale świetnie z tym efektem po użyciu szamponu. Ależ jestem ciekawa tego produktu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oooo... Bardzo lubię kosmetyki Balea, ale tym mnie zaskoczyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się, że wypadnie aż tak dobrze :)

      Usuń
  25. Musi pięknie pachnieć takie owocowe marzenie, ja używam od lat jeden szampon, po innych od razu dostaje łupież, także jestem wierna jednej firmie jeśli chodzi o szampony :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę w końcu coś wypróbować tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Z szamponami ja nie mogę szaleć bo od razu mam łupież po zmianie, ale miałam chyba od nich żel i byłam zadowolona. Mają cudowne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie używałam tej marki niestety.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zadziwiła mnie ta długa swieżość po umyciu, u mnie 3 dni już zdarza się naprawę rzadko. Kupię go przy okazji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to akurat standard. Moje włosy prawie w ogóle się nie przetłuszczają :)

      Usuń
  30. Odpowiedzi
    1. Rozumiem, najlepiej znasz swoją skórę głowy :)

      Usuń
  31. Nie znam, ale jak gdzieś spotkam to wypróbuję z chęcią. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie pamiętam, żebym miała szampon Balea, ale z tego co widzę po składzie, mógłby być za mocny dla mojej wrażliwej skóry głowy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też bywa wrażliwa, ale ten jej na szczęście nie szkodzi :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.