Hej :)
Latem, kiedy często mamy wrażenie że się rozpływamy, zależy nam na tym, aby było nam lekko. Dotyczy to nie tylko naszego stanu fizycznego, ale także sfery kosmetycznej. Ciężkie kremy i oleje zamieniamy na żele, balsamy czy emulsje. Intensywne zapachy ustępują miejsca tym orzeźwiającym, owocowym. Wiele osób typowe perfumy zamienia na perfumowane mgiełki do ciała. Czy charakteryzują się czymś wyjątkowym? Sprawdźmy na przykładzie dwóch wariantów od marki Lazell Parfums - Black Onyx oraz Night Bloom.
mgiełka do ciała Black Onyx | Night Bloom
Mgiełki zamknięte są w plastikowych buteleczkach z aplikatorem w formie spray'u. Mają bardzo ładne, wręcz eleganckie szaty graficzne. Obrazki nawiązują do użytych substancji zapachowych.
Składy, jak przystało na ten rodzaj produktu, bazują na alkoholu. Nie ma w nich substancji typowo pielęgnujących.
Jak już wspomniałam, posiadam dwa warianty zapachowe. Spójrzmy na poszczególne nuty.
Black Onyx łączy w sobie gruszkę, kwiat pomarańczy, różowy pieprz, jaśmin, kawę, wanilię, paczulę i cedr.
Składy, jak przystało na ten rodzaj produktu, bazują na alkoholu. Nie ma w nich substancji typowo pielęgnujących.
Jak już wspomniałam, posiadam dwa warianty zapachowe. Spójrzmy na poszczególne nuty.
Black Onyx łączy w sobie gruszkę, kwiat pomarańczy, różowy pieprz, jaśmin, kawę, wanilię, paczulę i cedr.
Night Bloom to miks kawy, cytryny, bergamotki, migdałów, jaśminu, róży, tuberozy, kwiatu pomarańczy, wanilii, cynamonu, paczuli i bursztynu.
Jeśli chodzi o moje wrażenia to jestem pozytywnie zaskoczona. Obie mgiełki pachną bardzo przyjemnie. Chociaż kilka nut się powtarza to są zupełnie różne. Black Onyx jest dla mnie typowo kwiatowy. Chociaż widzimy gruszkę czy pomarańczę to sam zapach mi tego nie odzwierciedla. Gdzieś w tle potrafi nieco zaszczypać różowy pieprz, ale w wyważony sposób. Z kolei w wariancie Night Bloom pierwsze co odczuwam to lekkość i orzeźwienie cytrusów. Zaraz potem pojawiają się jedzeniowe aromaty - kawa, migdały. Całość, chociaż lekka, to wydaje mi się bardziej elegancka. Przyznam, że po nazwie spodziewałam się typowo wieczorowego zapachu, a tutaj obie wersje bez problemu można stosować w ciągu dnia.
Sama aplikacja jest banalna. Psikamy ciało i już. Nie musimy niczego wklepywać, smarować.
Minusem może być trwałość, która na mojej skórze utrzymuje się ok. 2-3 godzin. Nie ma się jednak co oszukiwać, że mgiełki będą tak samo trwałe jak perfumy. Przez to też ich pojemność jest znacznie większa, aby móc częściej powtarzać aplikację.
Cena mgiełki wynosi ok. 15 zł za pojemność 200 ml.
Chociaż mgiełki zapachowe często kojarzą nam się z okresem letnim to zaprezentowane warianty mają to do siebie, że ich nuty zapachowe sprawiają, iż spokojnie nadają się do stosowania również w czasie jesienno-zimowym.
Marka Lazell Parfums ma w swojej ofercie jeszcze inne wersje a także klasyczne wody perfumowane - zarówno damskie jak i męskie. Myślę, iż każdy znajdzie coś dla siebie. Tymczasem zachęcam Was do zajrzenia na stronę marki oraz profil na Facebooku, gdzie można zakupić produkty w przystępnych cenach.
Korzystacie z tego typu produktów? Jakie są Wasze ulubione zapachy na letni czas? A może już przerzuciliście się na bardziej jesienne? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
They seem nice and flowery...I would love to try it!
OdpowiedzUsuńI like it :)
UsuńJak ja lubię kwiatowe zapachy.
OdpowiedzUsuńZapach dla mnie idealny - kwiatowy.
OdpowiedzUsuńOba są kwiatowe :)
UsuńO nawet nie wiedziałam, że mają w ofercie mgiełki. Muszę je poznać.
OdpowiedzUsuńU mnie juz jesiennie, ale dziś słonko tak daje, ze chyba trzeba wrócić do letnich :D
OdpowiedzUsuńU mnie też upalnie :)
UsuńDawno nie sprawdzałęm co nowego w tej marce słychać :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero teraz zaczęłam z nią przygodę :)
UsuńObie wersje zapachowe barsdzo mi sie podobaja, intryguje mnie polaczenie gruszki i kawy w Black Onyx :D
OdpowiedzUsuńKawę uwielbiam i chociaż jej tak typowo nie wyczuwam to zapachy mnie do siebie przekonały :)
UsuńKompletnie nie znam marki :) ale mgiełki lubię :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że i te byś polubiła :)
UsuńWersja Black Onyx jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńRaczej nie używam mgiełek, miałam może jedną w życiu i była z Victoria Secret, w sumie mi się sprawdzała, może czas wypróbować jakieś inne mgiełki :)
OdpowiedzUsuńU mnie to pierwsze mgiełki, zawsze sięgałam po typowe wody perfumowane :)
UsuńJa jeszcze nigdy w życiu nie miałam mgiełki, ale chcę kupić jednak coś nie mam kiedy xD Chciałabymm Niight Bloom, uwielbiam cytrusowe zapachy <3
OdpowiedzUsuńWarto zajrzeć na fb marki, tam można szybko zamówić :)
UsuńWow, looks interesting!
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
Usuńposiadam mgiełki tej firmy i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ciekawy produkt chociaż ja bardzo mało używam mgiełek
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie jest to pierwszy wybór, ale i tak lubię je mieć pod ręką :)
UsuńJa nie przepadam za mgiełkami, ale zapach Black Onyx raczej dobrze by się u mnie sprawdził. Ja już przechodzę na jesienne zapachy :)
OdpowiedzUsuńObie te wersje są uniwersalne i na jesień też będą odpowiednie :)
UsuńJuż sama etykieta przyciąga wzrok :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńCiekawe produkty, a ja bardzo lubię mgiełki i często z nich korzystam. Te brałabym chyba w pakiecie, bo ciężko mi się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńW ofercie są jeszcze inne warianty :)
Usuńu mnie jeszcze letnie nuty grają w perfumach! aczkolwiek ja te ciężkie, zimowe, noszę cały rok;)
OdpowiedzUsuńKażdy ma własne preferencje :)
UsuńLubię owocowe zapachy latem.
OdpowiedzUsuńTutaj akurat owoce mało się wybijają :)
UsuńDawno nie kupowałam mgielek
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczęłam przygodę z taką formą zapachów :)
UsuńZupełnie marki nie kojarzę, ale bardzo mnie te produkty zainteresowały.
OdpowiedzUsuńO marce pisałam już na blogu :)
UsuńZauroczył mnie zapach Night Bloom ... Wygląda na to, że aromat cytryny i kawy ma bardzo pachnącą formułę. Mam nadzieję, że ten produkt krąży również w moim kraju.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Indonezji.
Warto poszukać :)
UsuńMgiełki, jeśli zawartość alkoholu wynosi przynajmniej 70%, można stosować również jako płyn do dezynfekcji dłoni.
OdpowiedzUsuńJak wszystko z taką zawartością alkoholu :)
UsuńCóż, latem nie używam perfum ,chyba że wieczorem gdy gdzieś wychodzę...
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnej mgiełki, sprawdzę tą Black Onyx i to nawet chyba w tym roku ,bo ostatnie kilka dni września to iście letnie temperatury 😉
Pozdrawiam
Marka ma jeszcze inne warianty, więc może któryś Cię zainteresuje :)
Usuńmyślę, że te mgiełki to coś dla mnie ;) zwłaszcza, że ogólnie jestem fanką mgiełek
OdpowiedzUsuńZatem gorąco polecam :)
UsuńPierwsze raz słyszę o tych mgiełkach.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam je przedstawić :)
Usuńja muszę się ogarnąć jeśli chodzi o zakup kolejnych pachnideł xd
OdpowiedzUsuńZ nimi jest o tyle feler, że z reguły są wydajne a jednak zajmują co nieco miejsca :)
UsuńA great review indeed, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńNo problem :)
UsuńSzczególnie latem stosuję mgiełki zamoast perfum :) Kojarzę te Lazell :)
OdpowiedzUsuńjeszcze przez chwilę możesz się nimi nacieszyć :)
UsuńCena tych mgiełek zachęca, ale przyznam się że czytając nuty zapachowe oba mi się bardzo spodobały :D
OdpowiedzUsuńNajlepiej skusić się na obie :)
UsuńSama nie wiem która jest ciekawsza - fajne połączenia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPiękne buteleczki <3 Lubię mgiełki na lato :) Są wtedy lekko chłodzące i orzeźwiające :) no i do tego niska cena. Nic tylko brać :)
OdpowiedzUsuńFajne buteleczki. Mgiełek nie znam, ale na lato uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńRzadko używam mgiełek :)
OdpowiedzUsuńMam obydwie z przedstawionych mgiełek i muszę przyznać, że mają bardzo ładny zapach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cieszę się, że i Tobie odpowiadają :)
UsuńUwielbiam mgiełki i używam ich z przyjemnością cały rok :D
OdpowiedzUsuńByć może i te by Ci się spodobały :)
UsuńKwiatowe zapachy zawsze poprawiają mi nastrój. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazwyczaj mają w sobie coś optymistycznego :)
Usuńmam kilka ich zapachow byly spoko
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie używam mgiełek :)
OdpowiedzUsuńNie każdy czuje potrzebę :)
Usuń