Od dłuższego już czasu coraz częściej skłaniamy się ku naturze. Czytamy składy, wybieramy produkty bio czy eko. Dotyczy to zarówno spożywki jak i kosmetyków. Dlatego też marki coraz częściej wprowadzają do oferty serie, które mają wpisać się w nasze preferencje. Przykładem jest marka Ava Laboratorium, która posiada linię "Eco Linea' posiadającą atest Eco Cert. W jej skład wchodzi kilka produktów, ja posiadam kremy na dzień na noc i pod oczy oraz maseczkę. Wszystkie mają działać rewitalizująco.
rewitalizujący krem pod oczy
Wszystkie składy są na zdjęciach, dlatego nie będę się powtarzać. Praktycznie w każdym kosmetyku wyróżnić można te same wartościowe substancje. Różnią się ewentualnie pozycją na liście i kilkoma dodatkami. Znajdziemy tutaj m.in. wodę lawendową, oliwę z oliwek, skwalan, olej z pestek winogron, ekstrakt z rumianku, wyciąg z zielonej herbaty, ekstrakt z korzenia prawoślazu lekarskiego, ekstrakt z korzenia imbiru, witaminę E.
Seria ma dość specyficzny zapach. Trochę ziołowy, trochę imbirowy, z jakąś nutką świeżości. Zapewne z zielonej herbaty.
Krem ma przyjemną konsystencję. Nie jest ani gęsta, ani wodnista. Łatwo się aplikuje, ale trzeba dać mu chwilę, aby się wchłonął. Pozostawia na skórze nie tyle tłustą co lekko aksamitną powłoczkę.
Chociaż krem pozostawia lekką warstewkę to nadaje się pod makijaż. Nic się nie warzy, nie roluje.
Po nałożeniu odczuwam nawilżenie na poprawnym poziomie, ale nie powiedziałabym, że jest to efekt spektakularny. Raczej coś wystarczającego na dzień, gdy nie chcę czuć ciężkości. Na noc zdecydowanie jest dla mnie zbyt słaby.
Ciężko mi tutaj powiedzieć czy krem sam w sobie działałby na moje zasinienia i odświeżał spojrzenie, gdyż na noc stosuję solidniejsze kosmetyki, które powodują, że już po przebudzeniu skóra wygląda dobrze. Myślę, że krem marki Ava wzmacnia ten stan, ale czy sam by to zrobił? Nie będę tutaj wymyślać tylko będę szczera - po prostu nie wiem.
Na pewno kosmetyk nie spowodował u mnie podrażnienia. Nic mnie nie piecze, oczy nie łzawią.
Cena wynosi ok. 38 zł za pojemność 15 ml.
rewitalizujący krem na dzień | rewitalizujący krem na noc
Konsystencja każdego z nich jest kremowa i treściwa z tą różnicą, że wersja na noc jest jeszcze bogatsza. Oba potrzebują nieco czasu, aby się wchłonąć. Zauważyłam jednak, że przy mojej mieszanej cerze szybciej ma to miejsce na suchych partiach. Na buzi pozostaje delikatny, przyjemny film ochronny.
Kremy stosowałam w duecie, a że działanie oceniam bardzo podobnie, dlatego też opisuję je razem. Ponieważ składniki są do siebie bardzo podobne myślę, że każdy z nich oddzielnie dałby bardzo podobne rezultaty.
Zobaczmy zatem jakie efekty widzę na swojej skórze.
Kosmetyki bardzo dobrze nawilżają buzię. Jest wygładzona, miękka w dotyku. Od razu po nałożeniu znika ewentualne uczucie ściągnięcia spowodowane oczyszczaniem. Pojawia się uczucie złagodzenia, ukojenia.
Po wieczornym nałożeniu rano buzia wygląda na wypoczętą. Również w ciągu dnia, przez początkowe godziny, widzę przyjemny blask. Oczywiście potem pojawia się nadmiar sebum, ale kremy nie ma przecież działania matującego, więc nie mogę tego od nich wymagać.
Nie wiem czy kremy w jakiś sposób poprawiły sprężystość mojej skóry, bo systematyczna pielęgnacja sprawia, że nie narzekam na ten aspekt. Myślę jednak, że na pewno go podtrzymują. Dobrze czuję się we własnej skórze przy tym duecie, a chyba o to chodzi.
Kremy nie zapychają, nie pojawiają się niedoskonałości.
Ich cena to ok. 40 zł za pojemność 50 ml.
samowchłaniająca się maseczka rewitalizująca
Maseczka zamknięta jest w szklanej buteleczce z aplikatorem w formie pompki.
Ma kremową, jedwabistą konsystencję.
Kosmetyki bardzo dobrze nawilżają buzię. Jest wygładzona, miękka w dotyku. Od razu po nałożeniu znika ewentualne uczucie ściągnięcia spowodowane oczyszczaniem. Pojawia się uczucie złagodzenia, ukojenia.
Po wieczornym nałożeniu rano buzia wygląda na wypoczętą. Również w ciągu dnia, przez początkowe godziny, widzę przyjemny blask. Oczywiście potem pojawia się nadmiar sebum, ale kremy nie ma przecież działania matującego, więc nie mogę tego od nich wymagać.
Nie wiem czy kremy w jakiś sposób poprawiły sprężystość mojej skóry, bo systematyczna pielęgnacja sprawia, że nie narzekam na ten aspekt. Myślę jednak, że na pewno go podtrzymują. Dobrze czuję się we własnej skórze przy tym duecie, a chyba o to chodzi.
Kremy nie zapychają, nie pojawiają się niedoskonałości.
Ich cena to ok. 40 zł za pojemność 50 ml.
samowchłaniająca się maseczka rewitalizująca
Maseczka zamknięta jest w szklanej buteleczce z aplikatorem w formie pompki.
Ma kremową, jedwabistą konsystencję.
Kosmetyk przeznaczony jest do stosowania 1-2 razy w tygodniu w postaci klasycznego kremu. Nakładamy odpowiednią ilość i pozostawiamy do wchłonięcia. Ewentualny nadmiar zbieramy wacikami. Sama stosuję ją wieczorem, po wcześniejszym oczyszczeniu skóry i peelingu. Pozostawiam na całą noc. Trzeba mieć na uwadze, że maska - podobnie jak kremy - potrzebuje chwili aby się wchłonąć, dlatego lepiej zaaplikować ją odpowiednio szybciej.
Ano przyjemnie. Nawet bardzo. Mam wrażenie, że efekty są porównywalne co przy kremach, jednakże z większą siłą. Rano buzia jest w bardzo dobrej kondycji. Nawilżona, zmiękczona, odżywiona. Aż przyjemnie spogląda się w lustro. I nie potrzeba do tego systematycznej pielęgnacji w tym znaczeniu, że trzeba aplikować codziennie. Nie, te maksymalnie dwa razy w tygodniu wystarczają, a i tak pozytywne uczucia są po każdorazowym nałożeniu.
nie mogę nie wspomnieć o tym, że - w moim odczuciu - maseczka pozytywnie wpływa także na wszelkie zaczerwienienia i stany zapalne. Są lekko złagodzone, buzia jest ukojona.
Nie zauważyłam żadnych oznak uczulenia, zapychania.
Chociaż maseczka ma mniejszą aniżeli większość tego typu kosmetyków pojemność to jest wydajna. Nie musimy nakładać jej grubszą warstwą, wystarczy porcja klasycznego kremu.
Samowchłaniająca się maseczka rewitalizująca kosztuje ok. 40 zł za pojemność 30 ml.
nie mogę nie wspomnieć o tym, że - w moim odczuciu - maseczka pozytywnie wpływa także na wszelkie zaczerwienienia i stany zapalne. Są lekko złagodzone, buzia jest ukojona.
Nie zauważyłam żadnych oznak uczulenia, zapychania.
Chociaż maseczka ma mniejszą aniżeli większość tego typu kosmetyków pojemność to jest wydajna. Nie musimy nakładać jej grubszą warstwą, wystarczy porcja klasycznego kremu.
Samowchłaniająca się maseczka rewitalizująca kosztuje ok. 40 zł za pojemność 30 ml.
Na blogu nieraz pokazywałam markę Ava Laboratorium i w większości przypadków były to pozytywne recenzje. Jeśli chodzi o rewitalizującą serię to najlepiej oceniam maseczkę. Kremy również są poprawne, ale jak wiele innych. Krem pod oczy wypadł najsłabiej, co nie oznacza że to bubel. Po prostu jestem na etapie większych wymagań.
Koniecznie dajcie znać jakie są Wasze relacje z marką Ava. Może dopiero macie zamiar ją poznać osobiście? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Koniecznie dajcie znać jakie są Wasze relacje z marką Ava. Może dopiero macie zamiar ją poznać osobiście? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Skoro dostanę porównywalny efekt do kremów w maseczce z jeszcze większą siłą, to właśnie na nią chciałabym się zdecydować. 😊
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest najlepsza :)
UsuńPodoba mi się, że je wypróbowałaś i jesteś zadowolona. Zapisuję te kosmetyki na moją listę. Bardzo chętnie je wypróbuję.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam przyjemności testować ich kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńja też mam z nimi małe doświadczenie ale kuszą ;)
UsuńPolecam, marka ma wiele fajnych serii :)
UsuńTe kosmetyki prezentują się całkiem interesująco. Ważne, że jesteś z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy mógłby być lepszy, ale nie jest źle :)
UsuńThanks for your review 😊
OdpowiedzUsuńNo problem :)
UsuńMyślę, że warto po nie sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMogą dać fajne efekty :)
Usuńuuuu, a coś kojarzę te serię, tak mi się wydaje, że miałam jakiś krem, ale chyba ostatecznie mi się przeterminował i go nie użyłam jednak ;) szkoda, ze tym razme nie było efektu wow ;)
OdpowiedzUsuńTylko krem pod oczy wypadł słabiej. Maseczka jest bardzo fajna, kremy do twarzy wystarczające.
UsuńJa dopiero mam zamiar poznać się z tą marką:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wyprobowała całą serię :)
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :)
UsuńOstatnio dużo czytam na blogach o marce Ava, ale znam ją tylko stąd. Sama nie miałam okazji jeszcze używać ich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że znalazłabyś serię odpowiednią dla siebie :)
UsuńMaseczka rzeczywiście ciekawa, super, że jest też wydajna. Jestem ciekawa jak u mnie by się sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej sprawdzić na własnej skórze :)
UsuńBardzo lubię produkty tej marki. Lubię ich składy i działanie, jakie dają na mojej skórze :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńMoja skóra nie toleruje tłustych kosmetyków. Kremy, maseczki itp. muszą być lekkie, szybko wchłaniające się. Nie jestem pewna jak zachowałaby się ta marka na mojej cerze 😉
OdpowiedzUsuńDużo zależy od rodzaju cery. Na każdej dana konsystencja może zachowywać się nieco inaczej :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOoo… ta maseczka rewitalizująca by mi się przydała, zresztą całe trio chętnie bym wypróbowała 😉
OdpowiedzUsuńTutaj mamy nawet kwartet ;)
UsuńSkuszona recenzją na innym blogu, kupiłam serię Ava z witaminą C i przyznam, że jak na sam początek stosowania- jest nieźle. Seria rewitalizująca również kusi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Marka ma wiele bardzo udanych serii :)
UsuńMyślę, że te kosmetyki mogłyby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńNajlepiej sprawdzić na sobie :)
UsuńUżywałam kiedyś kremów do twarzy Ava, ale chyba nie były z linii eco
OdpowiedzUsuńJest ich wiele, niektóre takie 'tradycyjne' :)
UsuńNie znam tej marki,ale po Twojej recenzji sadzę,że jest godna uwagi.
OdpowiedzUsuńJest, wiele razy już ją tutaj przedstawiałam :)
UsuńDobrze że nie zapychają, u mnie to zawsze jest spory problem.
OdpowiedzUsuńMoja skóra na szczęście rzadko kiedy robi takie psikusy :)
UsuńMiałam krem z tej serii, ale innych produktów jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będzie okazja wypróbować. Jak krem się sprawdził? :)
UsuńZupełnie nie kojarzę tego kremu.
OdpowiedzUsuńHmm, którego? Zauważyłaś cztery kosmetyki?
UsuńMaseczka wchłaniająca? Nie spotkałam nigdy wcześniej. To musi być naprawdę ciekawy kosmetyk! :)
OdpowiedzUsuńDaje bardzo fajne efekty, polecam :)
UsuńThey seem really good :-)
OdpowiedzUsuńIt's te true :)
UsuńZ tej trójki najbardziej ciekawi mnie maseczka 😉 Zapiszę sobie ją na listę do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńCzwórki ;) Maseczkę oceniam najlepiej :)
Usuńjeszcze nigdy nie używałam kosmetyków tej marki;)
OdpowiedzUsuńPolecam, ma wiele świetnych produktów :)
UsuńCiekawe kremiki☺
OdpowiedzUsuńKtóryś konkretnie? :)
UsuńJuż dawno nie miałam kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńCo chwilę wprowadzają jakieś nowości :)
Usuńja coś miałam z tej marki. Krem pod oczy chyba:) ale czy mi dupkę urwał to nie powiem bo nie pamiętam:D
OdpowiedzUsuńTeż tak często mam, że już nie pamiętam jak działał jakiś kosmetyk. Za dużo się tego wypróbowało :)
UsuńTa maseczka mnie najbardziej zaciekawiła. Ceny dość przystępne wiec może sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCała seria wygląda bardzo kusząco, naturalnie, tak jak lubię. Zupełnie nie znam tej marki kosmetyków, ale z miłą chęcią wypróbuję i przekonam się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńZawsze można kupić i wypróbować :)
UsuńKuszą mnie te produkty, ale muszę teraz odpuścić :( moje kremy czekają na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i zachecajaca seria :D
OdpowiedzUsuńMaseczka wchłaniająca się zdecydowanie dla mnie. Te wszystkie odrywane od twarzy wywołują u mnie zaczerwienienia i podrażnienia. Skoro ta ładnie nawilża, wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś zadowolona z takiej formy :)
UsuńOmg these products sound so good!!
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńNie mam doświadczeń z marką Ava, ale tą maseczkę mogłabym polubić:).
OdpowiedzUsuńZachęcam, jest bardzo fajna :)
UsuńSounds like a good product for the eyes.
OdpowiedzUsuńIt's good but not fantastic product.
UsuńTrudno nadążyć marka mocno idzie do przodu :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Widziałam, że są już kolejne nowości :)
UsuńWłaśnie takich kosmetyków szukam. Zależy mi na naturalnym składzie, a i cena tu jest przyjazna, więc myślę, że w przyszłości poznam się bliżej z tą marką ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno wypatrzysz jakąś serię odpowiednią do swoich potrzeb :)
UsuńMarki nie znam, zawartość olei w składzie mnie zniechęca, nie działają one dobrze na moje buzię :(
OdpowiedzUsuńNiestety nie każdej cerze wszystko pasuje. Tak to już jest.
UsuńMaseczka to coś dla mnie ♥
OdpowiedzUsuńWarto się skusić :)
UsuńNie miałam jeszcze niczego z tej marki.
OdpowiedzUsuńWarto poznać ofertę :)
UsuńPowiem szczerze, że ostatnio Ava coraz bardziej mnie kusi. Widziałam kilka fajnych produktów i chyba po latach muszę zrobić powrót :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz żałować :)
UsuńZ tym kremikiem pod oczy się bardzo polubiłam, fajne mają składy jak na niskie ceny :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że krem dobrze u Ciebie wypadł :)
Usuń