Czerwiec powoli puka do naszych drzwi, co z pewnością cieszy wszystkich uczniów. Rozpocznie się tak długo wyczekiwany czas wakacji. Wraz z nim relaks, opalanie oraz bliższe i te dalekie podróże. Jak co roku musimy pamiętać o odpowiedniej ochronie naszej skóry, która jest szczególnie narażona na niekorzystny wpływ słońca. Twarz chronić możemy nie tylko specjalnymi kremami, ale także podkładami. Dziś przyjrzymy się specyfice podkładu Bioderma Photoderm Nude Touch z SPF50+.
Produkt otrzymujemy w prostej, plastikowej buteleczce z odkręcaną zakrętką. Dozownik ma formę zwykłej, ale - na szczęście - niewielkiej dziurki. Dzięki temu nie wylewa za dużej ilości kosmetyku.
Jego konsystencja jest bardzo rzadka.
Posiadany przeze mnie odcień 'naturalny' jest najjaśniejszym z oferty. To typowy beż z żółtym pigmentem. Początkowo dobrze stapia się z moją skórą.
Pora na efekty.
Aż sama nie wiem od czego zacząć i jak to ugryźć... Otóż po nałożeniu podkładu Photoderm Nude Touch miałam wrażenie, że wygląda ok. Tak jak napisałam wyżej, początkowo dobrze stopił się z cerą. Jakież jednak było moje zdziwienie, kiedy po maksymalnie 10 minutach popatrzyłam w lustro i dostrzegłam na twarzy pełno żółtych plam. Nie wiem czy podkład się zwarzył, czy rozwarstwił, ale zebrał się w kilka skupisk. Podobna rzecz stała się wzdłuż linii włosów. Zaczęłam to rozcierać wacikiem i pozostało na nim dużo żółtego pigmentu.
Oczywiście jedne test to nie test, więc dałam mu kolejne szanse. Co więcej, próbowałam na różnych kremach, nawet na bazie. No nie i jeszcze raz nie... Za każdym razem efekt się powtarzał. Może nie zawsze w tak dużym stopniu, ale plamy powstawały.
Przez to też nie mam pojęcia jak z trwałością, bo sama zmywałam go jak tylko zaczął przeszkadzać mi jego wygląd.
Z jego właściwości mogę wspomnieć jeszcze tylko o tym, że ma zaskakująco dobre krycie biorąc pod uwagę jego konsystencję.
Podkład nie zdążył mnie zapchać czy uczulić, ale tym się nie sugerujcie, bo był na twarzy bardzo krótko.
Cena kosmetyku wynosi ok. 45 zł za pojemność 40 ml.
Uwierzcie, że głowię się nad tym co jest nie tak. Po testach obejrzałam kilka innych recenzji i nikt o czymś takim nie wspominał. Nie wiem czy moja cera jest kapryśna, czy może trafił mi się wadliwy egzemplarz. Nie mam pojęcia. W każdym razie nie mogę go polecić.
Znacie podkład Bioderma Photoderm Nude Touch z SPF50+? Chętnie poznam Wasze zdanie na jego temat.
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usuwam!
Iwona
Przez to też nie mam pojęcia jak z trwałością, bo sama zmywałam go jak tylko zaczął przeszkadzać mi jego wygląd.
Z jego właściwości mogę wspomnieć jeszcze tylko o tym, że ma zaskakująco dobre krycie biorąc pod uwagę jego konsystencję.
Podkład nie zdążył mnie zapchać czy uczulić, ale tym się nie sugerujcie, bo był na twarzy bardzo krótko.
Cena kosmetyku wynosi ok. 45 zł za pojemność 40 ml.
Znacie podkład Bioderma Photoderm Nude Touch z SPF50+? Chętnie poznam Wasze zdanie na jego temat.
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usuwam!
Iwona
I must have it for summer vacation.
OdpowiedzUsuńThanks!
I don't like this product.
UsuńWydaje się ciekawy, szczególnie odcień nude ;-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Polecam przeczytać recenzję.
UsuńNude myślę, że byłby idealny dla mnie 😉
OdpowiedzUsuńNude? Nie znam.
UsuńI think that I have very white skin for this product. It would give me yellow spots. Is not for me. 😘
OdpowiedzUsuńIt's not good foundation.
UsuńNie znam tego podkładu, wolę swoje wypróbowane :)
OdpowiedzUsuńI tak go nie polecam.
UsuńNie znalam go wczesniej, ale z tymi plamami to cos nie jest tak, ja i tak nie przepadam za plynnymi podkladami wiec sie nie skusze ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie będę zachęcać :)
UsuńLiczę na to że jednak trafił ci się wadliwy egzemplarz bo chyba nie byłoby realny żeby aż tyle dziewczyn było zadowolony z niego a tylko ty jako jedyna pisała byś szczerze że robi jednak plamy chociaż teraz wszystko jest możliwe..
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony to też nierealne, żeby 100% osób było zadowolonych... Jednemu coś pasuje a drugiemu nie. W każdym razie musiałam o tym napisać, w końcu to widzę :)
UsuńJa na pewno nie zwrócę na niego uwagi.
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo jakby u Ciebie wypadł, ale nie mogę polecić.
UsuńDla mnie cena duża. Obserwuję z przyjemnością i zapraszam do mnie na pierwszy post.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędę go unikać.
OdpowiedzUsuńNa pewno można znaleźć lepsze podkłady :)
UsuńJuż na zdjęciach wygląda dziwnie... nie przemawia do mnie taka konsystencja.
OdpowiedzUsuńSkoro takie psikusy sprawia, to na pewno bede go omijała.
OdpowiedzUsuńU mnie okazał się bardzo dziwny.
UsuńSzkoda wywalać 40 zł do kosza skoro się nie sprawdził :( Z całą pewnością go nie kupię :D
OdpowiedzUsuńWiele dziewczyn go poleca, więc trzeba samemu zadecydować :)
UsuńBardzo specyficzny kolor i konsystencja. Kosmetyk zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńFakt, różni się od większości podkładów.
UsuńO kurteczka, ciekawe, czy to jednostkowa akcja, czy to specyfika produktu.. :)
OdpowiedzUsuńU nikogo nic takiego nie czytałam, ale kto to tam wie...
UsuńNie znam tego podkładu. Szkoda, że tak słabo wypadł u Ciebie :(
OdpowiedzUsuńNawet bardzo słabo :(
UsuńNo nie ja też się nie skuszę. Wolę tradycyjne podkłady jednak 😉
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńByć może trafił się jakiś wadliwy. Test trzeba powtórzyć
OdpowiedzUsuńTesty już były, może po prostu jest kiepski. Ciężko sprawdzać tak długo, aż produkt wypadnie dobrze ;)
UsuńNo cóż nie znam tego produktu. Być może to akurat twoja skóra tak zareagowała na ten kosmetyk ale lepiej wiedzieć ,że coś podobnego może się przytrafić.
OdpowiedzUsuńGdyby był to jednorazowy przypadek to może byłaby to moja wina i aplikacji. Ale nie po tylu razach.
UsuńI try to use a sunscreen that is as natural as possible but it makes me look like a ghost. It would be nice to have one that actually matches my skin tone.
OdpowiedzUsuńThank you for your comment :)
UsuńZnać nie znam, ale wydaje mi się, że jakiś felerny egzemplarz Ci się trafił
OdpowiedzUsuńByć może, ale testy to testy, więc musiałam opisać rzeczywiste odczucia :)
UsuńJa od lat nie rozstaję się z pewnym podkładem z Avonu...
OdpowiedzUsuńKtóry polecasz? :)
UsuńU mnie po takim testowaniu też byłby do skreślenia i nie ważne czy wadliwy egzemplarz, czy nie.Wątpliwy produkt i już!
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńBędę go omijać szerokim łukiem. Przyznam, że już na swatchu wygląda jakoś podejrzanie...
OdpowiedzUsuńNiestety się nie popisał.
UsuńOj, powiem Ci, że w tym roku, jako uczeń, wyjątkowo bardzo wyczekuję tego czerwca, wakacji, odpoczynku, bo szkoła daje w kość po całości, niestety. Ale! Już niedługo:)
OdpowiedzUsuńKurczę, szkoda, że podkład okazał się nieudany, że wyszły żółte plamy po 10 minutach. Oby jak najmniej tak niemiłych niespodzianek! Pozdrawiam Cię serdecznie, a zdjęcia są przecudowne! (ten talerzyk czy cokolwiek to jest (przepraszam!) jest po prostu ACH!!)
Bardzo Ci dziękuję. Talerzyk jest z całego kompletu, który ma już chyba ponad 30 lat :)
UsuńNie wiedziałam, że Bioderma ma podkłady.
OdpowiedzUsuńBędę go unikała :)
Z tego co kojarzę to są chyba jeszcze inne warianty.
UsuńMoże faktycznie trafiłaś na wadliwy egzemplarz, podoba mi się kolor.
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale nie będę sprawdzać.
UsuńNa pewno będe go omijać z daleka
OdpowiedzUsuńMa wiele dobrych recenzji, ale nie mogę do nich dołączyć.
Usuńkolor byłby dla mnie ok ale jak robi plamy to nie
OdpowiedzUsuńDziwnie się zbiera w różnych miejscach :/
Usuńto wielka nieestetyka jak dla mnie:(
UsuńPo raz pierwszy słyszę aby podkład miał tak wysoki filter, może właśnie to jest powodem powstawania plam..
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam wcześniej podkładu z tak wysokim filtrem, więc nie mam porównania.
UsuńNice post
OdpowiedzUsuńThanks ;)
UsuńNiby dziwna sprawa, sama miałam stycznosc z kilkoma kosmetykami ,które innym się świetnie sprawdziły, a mi szkodziły.
OdpowiedzUsuńJa mimo to nie skuszę się na ten kosmetyk
Pozdrawiam
Lili
Tak to już jest, że nie każdy kosmetyk będzie dla wszystkich hitem.
UsuńJa w sumie w ogóle nie sięgam po podkłady, o tym chyba nawet nie czytałam jeszcze, a spodziewałabym się, że lepiej wypadnie.
OdpowiedzUsuńTeż miałam taką nadzieję.
UsuńDziwna sprawa, naprawdę, nigdy z czymś takim nie spotkałam. Podejrzewam, że to raczej nie jest wina kapryśnej cery :D W sumie kolor, na tle innych, które prezentujesz, jest taki " sztuczny " .
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że moja cera jest pod tym kątem 'normalna' :D
UsuńTo mogła być wina kremu, ale jeżeli próbowałaś na różnych i za każdym razem było to samo to nie wiem, chyba tylko cera. Mnie się tak czasem podkład zbierał, ale raz, że po paru godzinach a dwa to tylko w strefie T.
OdpowiedzUsuńWidocznie coś jest nie tak z samym podkładem :/
Usuńhmmm już chciałam pisać, że podkład super i kolor idealny dla mnie, ale to ważenie się podkładu mnie zaskoczyło, może trafił Ci się jakiś felerny egzemplarz?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia. Oceniam to co dostałam.
UsuńSo far I haven't tried any foundation on my face.
OdpowiedzUsuńThank you for your comment :)
UsuńNie miałam nigdy tego podkładu.
OdpowiedzUsuńNie będę zachęcać do jego poznania.
UsuńNie znam go. Mam już swoje wypróbowane i jak na razie nie szukam innych :-)
OdpowiedzUsuńCzasami nie ma sensu eksperymentować :)
Usuńcolor looks lovely
OdpowiedzUsuńI don't like this foundation.
UsuńJuż sam kolor tego podkładu mnie nie zachęca ;(
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńInteresting post dear! thanks for sharing, xx
OdpowiedzUsuńI don't think so.
UsuńJestem mocno zaskoczona! Nawet nie wiedziałam, że Bioderma ma w asortymencie podkłady!
OdpowiedzUsuńMa, ale tego akurat nie polecam.
UsuńRaczej nie zwrócę na niego uwagi ;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie używałam wiec ciężko powiedzieć czy to rodzaj cery czy coś innego. Jedank raczej po nie niego nie sięgen, aby sie o tym przekonać
OdpowiedzUsuńNie będę zachęcać :)
UsuńMyślę, że ten podkład fajnie by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńSkoro odniosłaś takie wrażenie to przeczytaniu recenzji to szacunek :)
UsuńNie mialam jeszcze nic z tej firmy, szkoda, że powstają plamy i produkt się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńObyś niebawem znalazła swój ulubieniec z ochroną przeciwsłoneczną. :)
Żałuję jego działania :(
UsuńCiekawił mnie bardzo, ale te plamy na skórze zniechęcają do zakupu :( Może faktycznie to jakiś wadliwy egzemplarz?:( Ja go widzę po raz pierwszy na oczy, więc zapewne to jakaś nowość Biodermy?:)
OdpowiedzUsuńPo testach zaczęłam szukać informacji i znalazłam kilka filmików sprzed dwóch lat. Może teraz dali nową formę, nie wiem.
UsuńSzkoda że się nie sprawdził. Moja cera też jest wymagająca, więc mogłabym się spodziewać takich samych efektów po użyciu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo, ale nie mogę polecić.
UsuńSłyszałam o tym produkcie dużo dobrego, jednak nie do końca byłam do niego przekonana, dlatego nie miałam okazji go przetestować. Szkoda, że Ci się nie sprawdził, po Twojej recenzji dalej sobie go odpuszczam, ponieważ moje cera również bywa kapryśna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aleksandra
Nie będę do niego zachęcać :)
UsuńByć może właśnie wadliwy egzamplarz. Może był źle przychowywany. Szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, ciężko spekulować.
UsuńHmm dziwna sprawa szkoda że słabo wypadł . Nie słyszałam wcześniej o tym podkładzie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też okazał się nowością, chociaż na rynku jest już jakiś czas :)
UsuńNawet nie wiedzialam ze Biodermama podlakdy. U mnie by sie nie sprawdzil bo na zolte undertones.. a ze plamy robi to tym bardziej bym nie chciala :)
OdpowiedzUsuńNie będę do niego zachęcać, są lepsze podkłady :)
UsuńFirmę znam ale nie miałam tego produktu i chyba mieć niebędę ppo Twojej opinii...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie warto w niego inwestować.
UsuńO nie, Twoja recenzja nie zachęca do testów na sobie :D Ten żółty odcień już nas odstrasza :/
OdpowiedzUsuńCieszcie się, że nie widziałyście mojej miny widząc te żółte plamy :D
UsuńDla mnie on jest idealny <3 Kocham, kocham, kocham!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie odpowiada :)
Usuń