Pamiętam, że u mojej babci zawsze w łazience można było znaleźć szare mydło, uniwersalny krem Nivea i szampon familijny. Dziś asortyment kosmetyczny to istna studnia bez dna. Mamy wszystko - kremy niemalże do każdej części ciała, sera, olejki, płyny itd. Bardzo często stosujemy to w codziennej pielęgnacji. Są też takie grupy produktów, które wykorzystujemy raz na jakiś czas, np. peelingi czy maski. Tutaj można zaliczyć także silniej skoncentrowane ampułki. I takie właśnie preparaty marki KLAPP Cosmetics chciałabym Wam zaprezentować.
Na wstępie zaznaczę, że swoje ampułki znalazłam w kalendarzu adwentowym, który pokrótce przedstawiłam w tym wpisie. Umieszczono w nim po kilka preparatów z różnych serii. Nie wykorzystałam jeszcze wszystkich, ale zdążyłam wypróbować każdą, a że ampułki same w sobie - z racji silniejszej koncentracji składników - mają dawać szybki efekt, postanowiłam podzielić się spostrzeżeniami.
Jak przystało na taki typ preparatów, ampułki są zamknięte w pojedynczych, szklanych buteleczkach. Górną część należy przełamać. Jest to wygodna, higieniczna forma. Bierzemy jedną fiolkę, zużywamy całość na twarz, szyję i dekolt, i wyrzucamy. Nic się nie marnuje.
Specyfiki mają wodnistą konsystencję. W zależności od wariantu mogą różnić się zabarwieniem.
Nie będę dokładnie omawiać wszystkich składów, gdyż znajdziecie je na zdjęciach. Nie są one naturalne, ale w każdym można wyszczególnić kilka wartościowych substancji.
Ampułki mają także różne zapachy. Jedne silniej perfumowane, inne mniej. Każdy jednak przyjemny i nienachalny dla nosa.
Przejdźmy teraz do przedstawienia wariantów i ich działania.
Hyaluronic Powder Concentrate - jak sama nazwa wskazuje, zawiera kwas hialuronowy. Po jego zastosowaniu cera była dobrze nawilżona. Czułam wygładzenie i zmiękczenie skóry, a przy tym przyjemne napięcie.
A Classic Power Concentrate - mamy tutaj wersje z bardzo wartościową witaminą A, inaczej retinolem. Te ampułki nałożyłam mojej mamci, która stwierdziła, że 'buzia jej się podniosła'. Można mieć zatem wrażenie ujędrnienia i napięcia. ja zaś zauważyłam, że buzia zyskała świeżość.
C Pure Power Concentrate - ampułki z witaminą C. Uwielbiam tę substancję, więc szybko zabrałam się za testy. Po wieczornej aplikacji, poza standardowym nawilżeniem, rano buzia wyglądała na zdrowszą i promienną. Miała więcej blasku, dzięki czemu mój nierówny koloryt skóry nie rzucał się tak w oczy. Mój hit.
Caviar Power Concentrate - wariant z kawiorem i naturalnymi biopeptydami. Odnoszę wrażenie, że te preparaty działają podobnie co seria A Classic. Buzia jest przyjemnie napięta, nawilżona i wygładzona. Do tego miękka w dotyku.
SkinConcellular - pod tą serią znajdziemy kilka różnych wariantów mianowicie: Hydra Concentratem Push Up Concentrate, Rifener Concentrate, Enegry Concentrate, Calming Concentrate. Stałym punktem wszystkich tych wariantów jest wyczuwalne nawilżenie. Buzia była gładka i miękka w dotyku. Przy tym 'Push up' bardziej napiął cerę, zaś 'Energy' dodał jej więcej blasku i odżywienia. Na uwagę zasługuje 'Calming Concentrate', który nadaje się do cery wrażliwej. Rzeczywiście ładnie ukoił cerę, zredukował napięcie, a niewielkie, czerwone krostki przestały być tak widoczne.
Niestety ciężko określić mi konkretne ceny tych preparatów. Nie znalazłam w sklepie wszystkich, poza tym zakupić można zestawy 6 ampułek o pojemności 2 ml każda. Dla przykładu mogę napisać, że wariant 'Refiner Concentrate' kosztuje 109 zł, zaś 'A Classic' to już wydatek rzędu 188 zł. Wiem, niemało. A raczej bardzo dużo - chciałoby się rzec.
Produkty można zakupić w sklepie marki, a także w gabinetach kosmetycznych.
Przejdźmy teraz do przedstawienia wariantów i ich działania.
Hyaluronic Powder Concentrate - jak sama nazwa wskazuje, zawiera kwas hialuronowy. Po jego zastosowaniu cera była dobrze nawilżona. Czułam wygładzenie i zmiękczenie skóry, a przy tym przyjemne napięcie.
A Classic Power Concentrate - mamy tutaj wersje z bardzo wartościową witaminą A, inaczej retinolem. Te ampułki nałożyłam mojej mamci, która stwierdziła, że 'buzia jej się podniosła'. Można mieć zatem wrażenie ujędrnienia i napięcia. ja zaś zauważyłam, że buzia zyskała świeżość.
Produkty można zakupić w sklepie marki, a także w gabinetach kosmetycznych.
Nie stwierdzę, że ampułki są rewelacyjne, bo tego nie wiem. Nie jestem w stanie racjonalnie ocenić ich długotrwałego działania, bo nie użyłam całej kuracji. Z czystym sumieniem mogę jednak napisać, że pojedyncza aplikacja idealnie sprawdzi się przed większym wyjściem czy innym ważnym wydarzeniem. Będzie to szybki, widoczny, ale niestety krótkotrwały efekt.
Znacie markę KLAPP Cosmetics? Zaciekawiłam Was jakąś serią?
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Znacie markę KLAPP Cosmetics? Zaciekawiłam Was jakąś serią?
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Nie znam tych ampułek, nie stosuję tego typu specyfików 😉
OdpowiedzUsuńtakie ampułki muszę być świetną sprawą
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńGdzieś już je widziałam i faktycznie, do tanich nie należą. Ja się jednak najbardziej obawiam, że ich aplikacja przy całej kuracji byłaby trochę upierdliwa, jakoś ampułki nie są moją ulubioną formą :P. Z tych pokazanych z wit. C mnie mimo to trochę ciekawią :)
OdpowiedzUsuńDla mnie akurat taka forma nie jest trudnością, ale wiadomo, że każdemu może odpowiadać coś innego :)
UsuńLubię czasem użyć takie ampułki, czuję jakoś że lepiej działają. Najchętniej uśmiechsm się do tych z witaminą C
OdpowiedzUsuńTen wariant polubiłam najbardziej :)
UsuńTakich ampułek nigdy nie próbowałam, ale zauważyłam, że moja cera lubi się z witaminą C ;)
OdpowiedzUsuńMoja także :)
Usuńnie miałam jeszcze takich ampułek, ale mimo, że nie miałaś całej kuracji, to jednak efekty są przyzwoite
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
Usuńfajna sprawa z tymi ampułkami, tylko szkoda że taka kuracja jest dość droga ;/
OdpowiedzUsuńTo ich zasadniczy minus :(
UsuńCiekawa propozycja i forma podania kosmetyku. Bardzo mi się taki pomysł podoba.
OdpowiedzUsuńPo tych kilku aplikacjach mogę polecić :)
UsuńNie lubię takich ampułek :/
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńBardzo lubię ideę takim ampułek o skoncentrowanym działaniu!
OdpowiedzUsuńPotrafią dać świetne efekty :)
UsuńBardzo rzadko sięgam po ampułki. Oczekiwałabym jakiś efektów wow po takich cudeńkach.
OdpowiedzUsuńZależy co mamy na myśli mówiąc 'efekt wow'. Nowa twarz nam nie wyrośnie :D
UsuńCzesto korzystam z takiej formy kwasu hialuronowego, ale tych kapsulek jeszcze nie mialam <3
OdpowiedzUsuńZawsze można wypróbować:)
UsuńFajne kosmetyki widzę u Ciebie. Dotychczas ampułki używałam tylko do włosów.
OdpowiedzUsuńDo twarzy też bardzo dobrze działają :)
UsuńNigdy nie próbowałam tego typu ampułek,chętnie bym jednak sprawdziła jakby na mnie podziałały ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Zawsze można wypróbować :)
UsuńNie miałam jeszcze styczności z ampułkami. Fajnie, że już po pierwszym użyciu widać, że działają :) Niestety tak to już jest z tymi zabiegami, że do pełnego efektu potrzebna jest seria zabiegów, a pojedynczy zabieg daje krótkotrwały efekt.
OdpowiedzUsuńPrzed większymi wydarzeniami są jednak idealne :)
UsuńNigdy nie próbowałam ampułek, ale zaciekawiły mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńOj, składy nie za fajne :)
OdpowiedzUsuńAle przynajmniej główne składniki są obecne, bo z tym to też różnie bywa :D
UsuńPierwszy raz widzę tę markę, ale składy tych ampułek są niezbyt ciekawe...;)
OdpowiedzUsuńDo naturalnych im niestety daleko, ale od czasu do czasu nie powinny zaszkodzić :)
UsuńNie znam tych ampułek ale chętnie sięgnęłabym po te z witaminą C. Mojej skórze przydałoby się przygotowanie do wiosny i zdjęcie z niej zimowej szarości.
OdpowiedzUsuńZima to dobry czas na takie kuracje :)
UsuńCiekawa jestem czy regularne, długie stosowanie przyniesie długotrwałe efekty
OdpowiedzUsuńSkoro jedna aplikacja już coś robi to pewnie efekt byłby dłuższy :)
UsuńNie znam tej marki. Ciekawe czy na dłuższą metę dałyby trwalszy efekt...
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko mi to ocenić, ale bardzo możliwe :)
UsuńPierwszy raz widzę tą markę ale...te z witaminą C mnie zaciekawiły. Ostatnio zauważyłam, że ta witaminka i mnie służy doskonale...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mojej skórze też odpowiada :)
UsuńKiedyś stosowałam ampułki (niekoniecznie z tej firmy). Może warto powrócić :)
OdpowiedzUsuńNie powinny zaszkodzić :)
UsuńWidziałam ten kalendarz chyba u jakiejś Youtuberki i narzekała. Ja uważam, że fajny był:)
OdpowiedzUsuńZależy co kto lubi. Mi się podobał, bo na co dzień nie mam styczności z takimi profesjonalnymi markami :)
UsuńMiałam kiedyś zestaw ampułek tej firmy i dobrze się sprawdził;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńI used in the past the hyaluronic acid and it was great, never tried all the other products. Nice presentation, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńRegards,
Flo
Thank you :) I'm glad you like it :)
UsuńNie miałam, ale wypróbuję z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńZatem polecam :)
Usuńskoro ładnie ukoił cerę to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńTrzeba tylko wybrać odpowiedni wariant :)
UsuńNie znam, choć aplikacja mogłaby być lekko kłopotliwa, to tak jednorazowo mogłabym spróbować, bo moja cera ostatnio kapryśna ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to takie ampułki są akurat bardzo łatwe w użyciu :)
UsuńNigdy ich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńNie jest to marka zbyt popularna na blogach :)
Usuńnie znam kompletnie owej marki i póki mam tyle zapasów to nie poznam:D
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... :)
UsuńNie znam, nie stosuje i pewnie to się nie zmieni ;)
OdpowiedzUsuńNie zaskoczyłaś mnie :D
UsuńZnam kosmetyki Klapp, choć szczerze mówiąc dawnoooo już nic od nich nie stosowałam. Tych akurat ampułek nie znam, ale stosowałam podobne Bi-Phase SERUM + RETINOL pełną kurację - świetnie się sprawdziły!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że byłaś zadowolona z kuracji :)
UsuńNie miałam okazji jeszcze używać takich ampułek ale przyznam że bardzo ciekawa forma aplikacji i z chęcią się za nimi rozglądnę.
OdpowiedzUsuńNie powinny zaszkodzić, a efekty mogą być bardzo dobre :)
UsuńTy nawet ampułką robisz piękne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńOjej, bardzo dziękuję :)
Usuń