Hejka :)
Nikt nie jest alfą i omegą. Zdarza się, że czymś się interesujemy, mamy teorię a małym paluszku, ale z praktyką jesteśmy na bakier. Przez bardzo długi czas miałam tak z konturowaniem twarzy. Bronzer chłodny, do opalania, róże, rozświetlacze... Po co to komu? Z biegiem czasu zauważyłam jednak, że produkty te potrafią w ewidentny sposób nadać wyrazistości naszej twarzy. Obecnie do tego celu służą mi kosmetyki mineralne marki Ecolore - rozświetlacz Nightlight, róż Casabella oraz bronzer Diani.
rozświetlacz | róż | bronzer
Produkty zamknięte są w plastikowych, solidnych opakowaniach. Mają aplikator w postaci niewielkich dziurek, przez które możemy wysypać kosmetyk na wieczko. Opakowanie zaopatrzone jest także w pokrętło, dzięki czemu po aplikacji możemy zamknąć otworki i nic nam się nie wysypuje.
Kosmetyki mają konsystencję drobno zmielonego proszku.
Zapach jest praktycznie niewyczuwalny.
Zapach jest praktycznie niewyczuwalny.
Produkty wysypuję w niewielkiej ilości na wieczko, następnie wpracowuję je w pędzel i tak przygotowane aplikuję na twarz.
Pora na przedstawienie nazw i kolorów poszczególnych produktów:
Pora na przedstawienie nazw i kolorów poszczególnych produktów:
rozświetlacz Nightlight No. 250 - bardzo jasny, biały odcień wchodzący opalizujący delikatnie w srebro a nawet róż
róż Casabella No. 204 - piękny odcień brudnego, zgaszonego różu
bronzer Diani No. 284 - jasny, chłodniejszy odcień
Jak widzicie na swatchu, rozświetlacz jest połyskujący, zaś róż i bronzer mają wykończenie matowe.
Rozświetlacz zachowany jest we chłodniejszej tonacji. Na twarzy daje efekt tafli, bez wstrętnych, tandetnych drobinek. Świetnie ożywia twarz i podkreśla kości policzkowe. Nadaje się także do uwydatnienia wewnętrznych kącików oka.
W kolorze różu zakochałam się od razu. Jest brudny, zgaszony, nieco chłodny. Pięknie ożywia twarz, nadaje jej zdrowego wyglądu. Lubię także blendować nim granice cieni. Dzięki temu nadaje makijażowi spójności.
Bronzer, dzięki swojej tonacji, nadaje się do konturowania twarzy. Świetnie modeluje kości policzkowe, nadaje delikatny cień. Całość wygląda bardzo naturalnie. Nie musimy obawiać się o szare podtony i brzydkie placki.
Chociaż produkty po wysypaniu na wieczko wyglądają niepozornie to mają bardzo dobrą pigmentację. Trzeba uważać zwłaszcza z różem i nakładać go w małej ilości. Inaczej możemy zrobić sobie przerysowany efekt rumieńców.
Na uwagę zasługuje dobra trwałość kosmetyków. U mnie - przy moim ciągłym dotykaniu twarzy - wytrzymują bez 'wspomagaczy' ok. 5-6 godzin. Natomiast utrwalone mgiełką są jeszcze trwalsze.
Termin przydatności omówionych produktów wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Ich cena oscyluje w okolicach 40 zł za pojemność 4 g.
Początkowo bałam się tych produktów, gdyż myślałam, że aplikacja sypkich wariantów będzie kłopotliwa. Okazało się, że nie taki diabeł straszny... Nie dość, że otrzymuję naturalny efekt, to buzia jest odpowiednia 'podrasowana'. Polecam.
Znacie markę Ecolore? Korzystacie z produktów mineralnych? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
nie miałam jeszcze do czynienia z tą marką, ale chętnie sprawdzę bronzer i róż
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńBrązer ma boski kolor. Zawsze szukam podobnych odcieni, bo wtedy moja skóra wygląda najlepiej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś z niego zadowolona :)
Usuńróż mi się podoba i rozświetlacz:)
OdpowiedzUsuńWarto je poznać :)
UsuńRóż jest piękny :) Mam ich bronzer, ale wybrałam odcień Balos który niestety przez dużą część roku jest zbyt ciemny :( Widzę, że ten Diani byłby lepszy...
OdpowiedzUsuńNałożony w odpowiedniej ilości jest subtelny, a że jestem blada to akurat nadaje się idealnie :)
UsuńPodoba mi się ten róż ☺ Samej marki nie znam.
OdpowiedzUsuńMa śliczny odcień :)
Usuńnie znam ale chetnei poznaje nowe marki
OdpowiedzUsuńZatem polecam po coś sięgnąć :)
UsuńRozświetlacze wolę ciepłe, bardziej złote, ale bronzer wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też królują cieplejsze warianty, ale warto mieć w kosmetyczce alternatywę :)
UsuńŁadne kolorki, podobają mi się ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńUff czyli jest dla mnie jakaś nadzieja,bo konturowanie nie jest mocną stroną 😆
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ☺
Pozdrawiam
Lili
Wszystkiego można się nauczyć, trzeba tylko ćwiczyć i się nie zrażać :)
UsuńCzyli pozytywne zaskoczenie - miło :)
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję, że produkty okażą się fajne :)
UsuńPierwszy raz widzę tą markę. Ja na razie używam AM :)
OdpowiedzUsuńAM też am i często korzystam :)
UsuńKojarzę z blogów.
OdpowiedzUsuńTo ja zaś z blogów mniej - częściej widzę AM i LL :)
UsuńMarkę znam wirtualnie, minerałki Lily Lolo zaś kocham :)
OdpowiedzUsuńRównież mam bardzo dobre relacje z LL :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce . Twój wpis sprawił ze muszę się bliżej przyjrzeć tej firmie .
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńPierwszy raz się z nia spotykam- ale jak najabrdziej do mnie przemawia :-)
OdpowiedzUsuńWarto poznać osobiście :)
UsuńJakie ładne kolorki tych produktów! Mnie również bardzo podoba się odcień różu ;) nigdy nie używałam kosmetyków mineralnych i bardzo chciałabym to zmienić :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia, radości oraz szczęścia i spełnienia marzeń w nadchodzącym Nowym Roku 2019. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Życzę pięknych, rodzinnych Świąt :)
UsuńWyglądają na dość delikatne, a tu niespodzianka bo mówisz, że pigmentacja dobra :) zajrzę co tam mają ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba uważać, bo można przesadzić :)
Usuńdelikatne bardzo takie dziewczęce:)
OdpowiedzUsuńNa swatchu, ale - tak jak napisałam - pigmentacja jest bardzo dobra.
UsuńJa dopiero powoli zaznajamiam się bliżej z kosmetykami mineralnymi. O tej marce nie słyszałam, ale jeśli spodoba mi się taka forma makijażu, to kto wie, może skuszę się, by się z nią bliżej zapoznać :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię minerały, ale ta marka jest dla mnie nowością. Zazwyczaj używam Anabelleminerals ;)
OdpowiedzUsuńAM też bardzo lubię :)
UsuńNie miałam jeszcze produktów ecolore ;)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą :)
UsuńRóż jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńja coś z minerałami jestem na bakier :P
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, to dostrzec to, co jest piękne w rzeczach, w których idzie nam na bakier:) I dobrze, że Ty zobaczyłaś, jak cudownie można nadać wyrazistości swojej twarzy w ten sposób! Niesamowite, że jest w stanie tyle wytrzymać! A faktycznie, opakowania są genialne:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdyby ktoś nie majstrował tak często przy twarzy jak ja, to efekt byłby trwalszy nawet bez bazy czy utrwalacza :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki mineralne, ale tej marki wcześniej nie znałam.
OdpowiedzUsuńRozświetlasz mnie zaciekawił:)
Jeśli lubisz chłodną tonację to powinien Ci odpowiadać :)
UsuńDla mnie te kolory to takie .. blade są chociaż rozswietlacz bez drobinek mnie kusi ;) róż nie ta tonacja dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNa swatchach są delikatne, bo mało kto nakłada dużą ilość. Ale spokojnie można budować kolor :)
UsuńTen bronzer bardzo mi sie spodobal :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny :)
UsuńPodoba mi się kolor różu i bronzera :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne :)
Usuńciekawe czy w ciągu roku bym zużyła: )
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że minerały spokojnie wytrzymają znacznie dłuższy czas :)
UsuńBardzo subtelny efekt, nawet ciekawy :3
OdpowiedzUsuńDają bardzo ładny efekt :)
UsuńA nie znałam wcześniej tej firmy - coraz więcej stawia na minerały:D
OdpowiedzUsuńWesołych i aromatycznych Świąt Bożego Narodzenia!
Dziękuję :) Pięknych Świąt Ci życzę :)
UsuńSłyszałam już o tej marce, mam w planach sprawić jakiś kosmetyk. Róż wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPiękne zdjęcia i super estetyczny post jak i sam blog! Sama przyjemność tutaj przebywać :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCiekawi mnie ich podkład bo używam na co dzien minerałów :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto wypróbować :)
UsuńBrązer ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńpierwszy raz słyszę o tej marce ale po Twojej recenzji mam ochotę się im bliżej przyjrzeć :D
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńGreat review will love to try this product have a great holiday.
OdpowiedzUsuńThank you so much :)
Usuńcalkiem niezle ;) tez lubie stonowane i chlodne kolory bez wyrzutu migocących drobinek. a cena? mnie zadowala w szczegolnosci )
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Myślę, że byłabyś zadowolona z tych wariantów :)
UsuńJuż któryś raz zachwycam się kosmetykami tej marki, ale niestety nic na razie z tego nie wynikło. Bardzo nie lubię kupować nowych kolorowych kosmetyków bez naocznego obejrzenia, wiesz może czy mają gdzieś stoisko stacjonarne..? ;)
OdpowiedzUsuńPolecam wejść na stronę marki (podlinkowane). Tam jest lokalizator sklepów :)
UsuńThanks :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam akurat, ale brązer mi się podoba zdecydowanie zwłaszcza, że obecnie nie wyobrażam sobie już makijażu bez niego oraz bez rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńzatem gorąco polecam :)
UsuńCała trójka wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńZ kosmetyków mineralnych używałam chyba tylko Annabelle Minerals. Rozświetlacze zdecydowanie wolę cieplejsze - szampańskie lub wręcz złote :)
OdpowiedzUsuńMi też bardziej pasuje ciepła kolorystyka, ale do niektórych makijaży przydaje się chłodna tonacja :)
Usuń