Gdyby ktoś zapytał mnie o największy kompleks związany z twarzą odpowiedziałabym, że są to oczy. Nie no, żartuję - akurat swoje oczy uwielbiam. Nie cierpię jednak ust. Małe, wąskie, asymetryczne, niewyraźne. O ich defektach mogłabym pisać i pisać. Ale jednego im przez to nie odmówię - naturalności. Już chyba lepsze to niż sztucznie nadmuchane i karykaturalne wargi. Na szczęście nawet te małe i niekorzystnie wyglądające usta można podkreślić tak, że tworzą całkiem przyjemny efekt. Z pomocą mogą przyjść produkty marki Affect Cosmetics.
pomadka matowa - Matt Lipstick Long Wear
Pomadka zamknięta jest w bardzo eleganckim, czarnym opakowaniu ze srebrnymi akcentami.
To co mnie od razu urzekło to śmietankowy zapach. Przypomina mi lody na patyku w kształcie pandy, którymi zajadałam się w dzieciństwie.
Pomadka ma kremową, maślaną konsystencję. Jest jednak na tyle treściwa, że nałożona w odpowiedniej ilości nie rozjeżdża się za kontur ust. Nie warzy się, nie tworzy grudek ani smug.
Nie do końca zgadzam się z tym, że daje matowe wykończenie. W moim odczucie jest tak też trochę satyny.
Pora na przedstawienie posiadanych przeze mnie kolorów:
Paradise - typowy nudziak zawierający w sobie beżowe i różowe akcenty
Passionata - mocna, wyrazista czerwień
Jeśli chodzi o warianty kolorystyczne to tutaj moim zdecydowanym ulubieńcem jest wersja nudziakowa. Niestety w czerwieniach bardzo źle się czuję. Albo nie znalazłam jeszcze idealnego odcienia, albo nie 'dorosłam' do tej kolorystyki. Na razie u mnie odpada.
Jeśli chodzi o warianty kolorystyczne to tutaj moim zdecydowanym ulubieńcem jest wersja nudziakowa. Niestety w czerwieniach bardzo źle się czuję. Albo nie znalazłam jeszcze idealnego odcienia, albo nie 'dorosłam' do tej kolorystyki. Na razie u mnie odpada.
Kilka słów na temat trwałości. Nie jest to na pewno najbardziej trwała pomadka, ale też nie należy do tych, które ścierają się po pięciu minutach. Jest w stanie przetrwać picie, ale oczywiście delikatny ślad pojawia się na szklance. Na szczęście ściera się równomiernie, lecz w przypadku czerwieni czy innego mocnego koloru radziłabym to kontrolować.
Termin przydatności wynosi 12 miesięcy od otwarcia.
Cena oscyluje w granicach 45 zł.
pomadka w płynie - Liquid Lipstick Soft Matte
Zapach jest identyczny jak omówionych wcześniej pomadek.
Pomadka ma lekką, ale treściwą konsystencję. Podczas aplikacji wydaje się być niczym masełko. Łatwo się rozprowadza nie tworząc smug.
Wygodny, dobrze wyprofilowany aplikator w formie gąbki pozwala nam precyzyjnie wyrysować kontur ust.
Szminka dość szybko wysycha dając całkowicie matowe wykończenie.
Cotton Candy - nudziakowy, brudny róż
Perfect Balance - jak już nazwa wskazuje jest to idealnie zrównoważony odcień brązu, który porównałabym do mlecznej czekolady
W przypadku płynnych pomadek nie mam swojego ulubieńca. Oba kolory darzę duży, pozytywnym uczuciem i korzystam z nich na zmianę równie często.
W przypadku płynnych pomadek nie mam swojego ulubieńca. Oba kolory darzę duży, pozytywnym uczuciem i korzystam z nich na zmianę równie często.
Plusem jest trwałość kosmetyków. Wytrzymują picie oraz lżejsze jedzenie. W przypadku tłustego, obfitego posiłku zaczynają delikatnie blednąć i się ścierać - głównie od krawędzi ust.
Chociaż pomadki zastygając dają matowe wykończenie to jednak nie wysuszają ust i są bardzo komfortowe w noszeniu.
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Kosztują ok. 50 zł.
Nie będę ukrywać, że produkty do ust Affect zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie i często mi towarzyszą. Zresztą nie tylko one, ale o kolejnych perełkach tej marki napiszę w późniejszym czasie. Musicie uzbroić się w cierpliwość :)
Znacie tę markę? Jakie są Wasze ulubione produkty do ust? :)
Przeczytałaś/eś wpis? pozostaw po sobie ślad bez dodatku linku!
Iwona
Hmmm... jest tyle na rynku pomadek ostatnio płynnych matowych błyszczących itp, że te gdzieś uchodzą w tłumie :(
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że mamy przesyt wszystkich produktów.
UsuńTe plynne bardzo mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńTe płynne bardzo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńONLY DREAMS
Nie dziwię się :)
UsuńKosmetyków Affect jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale bardzo mnie kuszą ich palety cieni. Z Twojej gromadki najbardziej podoba mi się czerwona szminka :)
OdpowiedzUsuńPaletę też mam i niebawem przedstawię :)
Usuńśliczny odcień pomadki :3 Coraz bardziej podobają mi się płynne :)
OdpowiedzUsuńKtórej? Pokazałam cztery :)
UsuńParadise :)
UsuńBardzo go lubię :)
UsuńMatowe pomadki pięknie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńBardzo ciekawe kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńŚliczne odcienie pomadek, uwielbiam <3
Warto poznać je bliżej :)
Usuńmam ich puder ale myślałam, że mają tańsze kosmetyki kolorowe do ust, ceny mnie zaskoczyły.
OdpowiedzUsuńPodałam uśrednione ceny ze sklepów internetowych. Mogą się różnić w zależności od miejsca :)
UsuńParadise moim zdaniem ładniejsza :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo uniwersalny kolor :)
UsuńProduktów nie znam ale bardzo cieszę się, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów ale te które opisałaś wyglądają całkiem zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńWarto poznać je bliżej :)
UsuńTym śmietankowym smakiem matowej pomadki kusisz mnie do ich wypróbowania ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Świetny jest :)
Usuńte pomadki w płynie jakoś bardziej mi się widzą ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno są trwalsze :)
UsuńBardzo ładnie się prezentują, ale cena trochę wysoka.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio najczęściej noszę pomadki od Bell, które polubiłam :)
Najważniejsze, że masz coś co Ci odpowiada :)
UsuńPomadki śliczne :)
OdpowiedzUsuńMożna znaleźć coś dla siebie :)
UsuńMarki nie znam, ale efekty zachwycające :)
OdpowiedzUsuńNawet na moich ustach wyglądają przyjemnie :)
UsuńJa również nie znam tej marki oraz jej produktów,ale i przedstawiona przez Ciebie kolorystyka nie należy do mojej ulubionej.
OdpowiedzUsuńW ofercie są jeszcze inne kolory :)
UsuńMam paletę do brwi tej marki i muszę przyznać jest genialna. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńdają taki naturalny efekt
OdpowiedzUsuńPoza czerwienią jak najbardziej :)
UsuńWszystkie kolorki w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPomadka Paradise bardziej mi się podoba, bo gustuję w różowych kolorach na ustach. :)
OdpowiedzUsuńJa także lubię taką kolorystykę :)
UsuńMnie nie porwaly. Nawet nie wiedzialam, ze taka firma istnieje
OdpowiedzUsuńIstnieje i ma bardzo bogaty asortyment :)
UsuńNo jakoś mnie nie zachwycają ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńjakoś takoś bez szału :D
OdpowiedzUsuńDają naturalny, dzienny efekt.
Usuńto za mało jak dla mnie;)
UsuńKażdy lubi coś innego :)
UsuńOch ta czerwień jest wspaniała ;-)
OdpowiedzUsuńZoio Moda - Blog
Mi akurat ta kolorystyka nie pasuje :)
UsuńPiękne <3
OdpowiedzUsuńPolubiłam je :)
UsuńBardzo ładnie wyglądają na ustach :)
OdpowiedzUsuńNaturalnie, ale podoba mi się ten efekt :)
UsuńNie pasują mi takie jasne usta.
OdpowiedzUsuńJa jestem blada i mocno kolory mnie przytłaczają :)
Usuńuwielbiam nudziakowe kolorki, zwłaszcza róże, o wiele lepiej się w nich czuję niż w klasycznej czerwieni
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńNajbardziej podoba mi się kolor pierwszej. Lubię delikatne barwy na ustach.
OdpowiedzUsuńNa ustach wyglądają naprawdę bardzo ładnie i delikatnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz :)
UsuńBardzo ładne kolory - moje ulubione!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Mi też odpowiada taka kolorystyka, za wyjątkiem czerwieni :)
Usuńróże to kolory dla mnie
OdpowiedzUsuńGustujemy w podobnej tonacji :)
Usuńte płynne mają piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńNeutralne, ale będą pasować wielu osobom :)
UsuńNajbardziej zainteresowały mnie pomadki w płynie :) czerwień nie lubię ale sama jeżeli chodzi o usta to się w takich kolorach źle czuję.
OdpowiedzUsuńCzerwień uwielbiam u innych, ale mi niestety nie pasuje.
UsuńNie miałam nigdy produktów tej marki. Podoba mi się Cotton Candy :)
OdpowiedzUsuńJest ładnym, zgaszonym różem :)
Usuńcena za wysoka jak dla mnie:(
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńPomadek nie znam, za to zamówiłam palety cieni
OdpowiedzUsuńMam jedną i też ją opiszę :)
UsuńPamiętam te lody w kształcie pandy, też je uwielbiałam :D Moje usta też niestety nie należą do pełnych eh :( Nie miałam jeszcze okazji poznać tej marki, ale kolorki mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTaki nasz los, ale lepiej mieć takie naturalne usta, niż brzydko napompowane :)
UsuńPomadki prezentują się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńczerwien i do mnie nie pasuje . czuje sie normalnie jak klaun ;) ale takie nugatowe ,jasno różowe,ciałowe-uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że znalazłabyś tutaj coś dla siebie :)
UsuńPodobają mi się, widać że trwałość jest :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza w tych płynnych :)
UsuńMuszę przyznać, że osobiście nie przepadam za płynnymi pomadkami.
OdpowiedzUsuńTe fajnie zastygają i komfortowo się je nosi :)
UsuńPierwsze słyszę /czytam o tych pomadkaCh, ale trzeba przyznać, że efekt na ustach bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Affekt ale kolorki ładne :)
OdpowiedzUsuńGłównie neutralne i dziennie, ale takie lubię najbardziej :)
UsuńZ czerwienią faktycznie tak jest, że trzeba do niej dorosnąć. Ja dopiero niedawno zaczęłam po nią sięgać świadomie i dobrze się w niej czuć.
OdpowiedzUsuńByć może mnie to dopiero czeka :)
UsuńBardzo ładne są te matowe kolory :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMarki nie znam, ale pewnie przypadłaby mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńByć może :)
UsuńDużo słyszałam o tej marce, ale sama jej nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńJakoś żądna dla mnie nie mówi, no nie wiem czemu ale jakoś siebie w nich nie widzę ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, też tak czasami mam :)
UsuńParadise byłaby jak najbardziej odpowiednia dla mnie, piękna :))
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu przymierzam się do kosmetyków Affect. Mnie jednak najbardziej intrygują palety cieni :)
OdpowiedzUsuń