sobota, 20 stycznia 2018

Annabelle Minerals, podkład mineralny, cienie oraz pędzelek

 Cześć :)

Kiedy zaczynałam swoją przygodę z makijażem wydawało mi się, że podkład zawsze ma formę płynną, cienie są prasowane, a błyszczyki można spotkać w tubkach bądź z aplikatorami w formie gąbeczki. Czas pokazał, że byłam w błędzie. Obecnie mamy różnorodność form, konsystencji, sposobu aplikacji. Produktami różniącymi się od klasycznych są kosmetyki mineralne. Dziś chciałabym Wam przedstawić kilka od marki Annabelle Minerals.

matujący podkład mineralny 


Podkład zamknięty jest w plastikowym, solidnym opakowaniu. Za jego aplikator możemy uznać siteczko, przez które wysypujemy na pokrętkę niewielką ilość produktu.
Kosmetyk ma konsystencję drobno zmielonego proszku.
Zapach jest praktycznie niewyczuwalny.
Niezwykle istotnym aspektem jest sposób aplikacji. Możemy nakładać go zarówno klasycznie, jak i na mokro. Ja skłaniam się ku pierwszej opcji. Pamiętajcie jednak, aby przed aplikacją zadbać o porządne nawilżenie skóry, a każdą z warstw nakładać bardzo cienko. 
Na uwagę zasługuje oczywiście dobry skład zawierający substancje naturalne.
Posiadany przeze mnie odcień Natural Light zaliczany jest do gamy odcieni dla kobiet o neutralnym typie urody. Pierwsze wrażenie mnie zaskoczyło, bo chociaż podkład nie jest najjaśniejszym z palety, to wydał się jaśniutki. Nie dominują w nim ani różowe, ani beżowe podtony. Kosmetyk idealnie stapia się z cerą.



Jakie zauważyłam efekty?
Podkład świetnie wyrównuje koloryt skóry. Do tego ma zadowalające krycie. Wypełnia swoje główne zadanie, czyli matuje skórę. Efekt nie utrzymuje się wprawdzie cały dzień, ale te 6 godzin mnie satysfakcjonuje.
Podkreśla każdą suchą skórkę, dlatego - tak jak wspomniałam - nawilżenie to podstawa.
Podkład wygląda jednak na buzi bardzo naturalnie i lekko. Nie tworzy efektu maski. 
Termin przydatności wynosi 12 miesiący od otwarcia.
Słoiczek o pojemności 4 g kosztuje ok. 35 zł, zaś gramatura 10 g to koszt ok. 60 zł.

mineralne cienie do powiek



Cienie mają sypką formę i bardzo delikatną konsystencję.
Dają satynowe, błyszczące wykończenie
Cienie mogą być aplikowane zarówno na sucho, jak i na mokro. W drugim przypadku można wykonać nimi kreskę jak klasycznym eyelinerem.
Posiadam trzy odcienie:
vanilla - bardzo jasny beż
ice cream - połączenie beżu, różu i fioletu
candy - róż podchodzący z brzoskwinię



Jakie dają efekty?
Cienie same z sobie są dość jasne i naturalne, dlatego ich pigmentacja nie powala na kolana. Bardziej aniżeli mocny kolor dodają spojrzeniu blasku i promienistości. Sprawiają, że wydaje się jaśniejsze.Cienie mają bardzo dobrą trwałość. Nałożone na bazę utrzymują się w nienagannym stanie dobrych kilka godzin. Pod koniec dnia zaczynają zbierać się w załamaniu. 
Cena jednego cienia o pojemności 3 g to 30 zł. Można także zamówić zestaw trzech próbek (testerów) o pojemności 1 g każda, w cenie 40 zł.

pędzelek do rozcierania cieni



Pędzel składa się z włosia syntetycznego oraz bambusowej rączki.
Kształtem przypomina małą kulkę. Włosie wydaje się być bardzo zbite, ale to pozory. W rzeczywistości jest miękkie i przyjemne w użytkowaniu. 
Kształt pozwala na precyzyjne nakładanie cienia, np w kącikach oczu. Dodatkowo świetnie łączy ze sobą kolory i idealnie je rozciera.
Pędzel bardzo dobrze się czyści. Nie odkształca się ani nie gubi włosia.
Jego cena wynosi ok. 20 zł.

Mieliście styczność z marką Annabelle Minerals? Muszę przyznać, że jestem zadowolona z jakości posiadanych produktów i mam ochotę na więcej :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona

99 komentarzy:

  1. Mam kilka ich cieni i w sumie lubię je :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo żałuję, że nie znam się z tymi kosmetykami

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam jakieś miniaturki tych Produktów, i byłam z nich całkiem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam jedynie na innych blogach o tej marce w sumie same dobre opinie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Annabelle Minerals znajduję się na mojej liście zakupowej. Aktualnie stosuję kosmetyki mineralne Lily Lolo.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Z AM chcę kupić podkład i na pewno zrobię to w ciągu najbliższych miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak ja bardzo chcę wypróbować ten podkład!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pędzelek mnie chyba najbardziej zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś nie jestem przekonana do tych cieni. Boje się że zaplacilabym dużo i nie umiałabym ich wykorzystać. Jednak ciężko pracować np w załamaniu powieki żeby było to precyzyjne ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trening czyni mistrza :) Poza tym aplikacja wcale nie jest tak skomplikowana jakby mogło się wydawać :)

      Usuń
  10. uwielbiam podkłady mineralne, najlepiej służą mojej skórze oraz wybór jasnych odcieni zazwyczaj jest spory,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. A takie kolory są bardzo praktyczne :)

      Usuń
  11. Kosmetyków od Annabelle Minnerals nigdy nie miałam, ale minerały uwielbiam, więc to pewnie tylko kwestia czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawił mnie pędzelek, wygląda na dobrej jakości ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam zacną gromadkę kosmetyków Annabelle Minerals i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i u mnie pojawią się kolejne :)

      Usuń
  14. ja jednak wolę płynne podkłady :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Marzy nam się taki zestaw od dawna ale jeszcze nie nabrałyśmy pewności czy aby na pewno będziemy umiały tych kosmetyków poprawnie używać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można zamówić najpierw próbkę. Wyjdzie taniej i nie będzie takiej przykrości, gdyby jednak okazały się nienajlepsze :)

      Usuń
  16. Mam i właśnie je testuje ! Fakt kolory delikatne ale ja takie lubię

    OdpowiedzUsuń
  17. Też mam swoją paczuszkę od tej firmy i nie wiem czy uwieżysz, ale jeszcze nie przetestowałam nic. Ale już się zabieram ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Produkty są mi obce, niestety nie znam :/

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam podkład i waniliowy cień, super kosmetyki, na pewno jeszcze do nich wrócę

    OdpowiedzUsuń
  20. Kilka lat temu miałach ich podkład kryjący i strasznie wyglądał na mojej cerze. Po za tym nic innego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że Ci nie odpowiadał :/ ze wszystkim tak już jest, że jednym pasuje a innym nie.

      Usuń
  21. Dużo słyszałam o tej marce, ale jeszcze jej nie stosowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam próbkę tego podkładu. Też mam ten kolor, ale dla mnie był zbyt różowy. Ale chyba w końcu trafiłam na odpowiedni odcień i kupię całe opakowanie, bo polubiłam go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalezienie odpowiedniego odcienia jest zawsze najtrudniejszą sprawą :)

      Usuń
  23. Ja uwielbiam produkty Annabelle od lat :)
    Aktualnie mam pełnowymiarowy podkład i róż a do tego próbki korektorów i cieni. Wszystko jest genialne, poza cieniami bo...ich jeszcze nie spróbowałam :D Muszę się wreszcie za to zabrać a Ty mnie przekonałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Myślę, że i z tych produktów będziesz zadowolona :)

      Usuń
  24. Mam sporo miniaturek, ale jakoś ciągle nie mogę się przekonać :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Lily Lolo do mnie juz jada, ale wkrotce i ta firma będzie w moim posiadaniu. Z checia je wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  26. W lecie używam matującego podkładu od Anabelle, jest bardzo lekki, a przy tym świetnie kryje. Lubi jednak się warzyć przy mojej tłustej cerze i nie każdy puder go od tego ratuje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na szczęście nic takiego się nie dzieje :)

      Usuń
  27. mnie jakoś nie jarają minerały. średnio się u mnie sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  28. Zaciekawiłaś mnie tym podkładem. Muszę kiedyś wypróbować, może by mi służył ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można zamówić mniejszą pojemność :)

      Usuń
  29. raz próbowałam pobawić się podkładem mineralnym i mi nie poszło za dobrze, więc póki co dałam sobie spokój z minerałami :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawią mnie mineralne kosmetyki, ale głównie cienie do powiek. Reszta jakoś mnie jara :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeszcze nigdy nie używałam produktów mineralnych. Muszę kiedyś spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. niestety nic tej marki nie miałam, czytam wiele pozytywów więc może kiedyś się skuszę
    nie wiedziałam, że mają taki fajny pędzelek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Na pewno znajdziesz w ofercie coś dla siebie :)

      Usuń
  33. Miałam dwie wersje tego podkładu annabelle minerals. Pierwszy kontakt miałam z wersją kryjącą, ale niestety sie ważył na mojej skórze. Później sięgnęłam po wersję matującą, która była super, ale po dłuższym czasie codziennego używania trochę mnie przesuszył, dlatego musiałam go odstawić :) Mimo wszystko miło go wspominam, nadal go mam, bo jeszcze się nie skończył i będzie do używania raz na jakiś czas, żeby znowu nie wywołac przesuszenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minerały mają to do siebie, że trzeba mieć przy nich bardzo nawilżoną cerę. Nie stosuję podkładów codziennie, więc u mnie nic złego się nie dzieje :)

      Usuń
  34. Nie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Podkład mam i jestem z niego zadowolona. Bardzo intrygują mnie cienie bo słyszałam o nich, ale jeszcze ich posiadaczką nie jestem..

    OdpowiedzUsuń
  36. Mam podkład, korektor i róż. Nie zamienię tego tira na nic innego - są rewelacyjne - zupełnie nie czuję że mam na sobie makijaż!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam tej marki☺
    Jeśli chodzi o aplikacje za pomocą siateczką posiadam bananowy puder Wibo i nie jestem zadowolona z takiej formy aplikacji-może dlatego że nie jestem przyzwyczajona...☺
    Dziękuję za obserwację i również obserwuje ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o pudry, to też nie lubię wersji sypkich :)

      Usuń
  38. Mam podkład i jestem zadowolona. Lubię mineralne podkłady sypkie. Cienie też mam (vanilla i chocolate) i super się prezentują na oku. Ładnie się blendują i rozświetlają.

    OdpowiedzUsuń
  39. Tak naprawdę jeszcze nigdy nie używałam mineralnych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  40. mam róż, podkład i kilka cieni tej marki i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Uwielbiam minerałki, kiedyś częściej ich używałam, teraz chcę do nich powrócić.

    OdpowiedzUsuń
  42. z podkładów mineralnych próbowałam Feline Meow i był super, a nad tym z AM się zastanawiam :) pozdrawiamy i zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Cienie mam i lubię, podkład ten co mam mi nie pasuje, ale jeszcze po testuje inne :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Matujący podkład Annabelle Minerals to mój idealny minerał. Wcześniej testowałam Lily Lolo, który nie spełnił moich oczekiwań. Z AM moja skóra wygląda jak znacznie lepsza wersja siebie. Masz rację, że może podkreślać suche skórki, bo jest produktem pudrowym, ale da się to zniwelować nakładając podkład zwilżoną gąbką do makijażu. Nie noszę go na codzień, bo jego aplikacja wymaga trochę więcej czasu, ale stosuję go zawsze wtedy, kiedy moja cera zmaga się z niedoskonałościami, bo mam wrażenie, że pomaga w ich gojeniu.
    Zwróć uwagę na korektory i róże tej marki, bo są świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za rekomendację. Na pewno będę miała te produkty na uwadze :)

      Usuń
  45. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przetestowaniem podkładów mineralnych właśnie tej marki. Jednym z powodów jest ich duża gama jasnych odcieni.
    Mam duży problem z doborem koloru w tradycyjnych podkładach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj na pewno dobierzesz kolor dla siebie, aczkolwiek przez internet jest to nieco trudne :)

      Usuń
  46. Miałam całkiem sporo z AM i lubię ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.