"Spostrzegłem dzisiaj pierwszy siwy włos na Twojej skroni,
I widzisz, miła, przed wzruszeniem trudno się obronić (...)"
Znacie? Tekst piosenki pewnie tak, ale sama sytuacja nie jest tą, którą szybko chcielibyśmy przeżywać. Dla wielu osób pojawienie się siwych włosów jest nie tyle powodem do wzruszenia, co zmartwienia lub nawet zdenerwowania. W końcu chcemy być zawsze piękni i młodzi. Niektórzy - często osoby młodsze - lubią zmiany i urozmaicenie. A nie ukrywajmy - kolor włosów w mocnym stopniu oddziałuje na nasz wizerunek. Co czynimy w takich sytuacjach? Ano farbujemy - w końcu od czego są wszelkie farby, szamponetki czy henny? Sama nie należę do żadnej z tych grup. Ani to nie mam siwych włosów, ani to nie jestem na tyle odważna, żeby poddać się metamorfozie i wyczarować na swojej głowie strączki w innym kolorze. Dlatego też otrzymane od firmy Delia farby z serii Cameleo przetestowała moja mama.
Zestaw zamknięty jest w standardowym kartoniku. Szata graficzna uwidacznia odcień farby oraz zawiera wszelkie potrzebne informacje.
W opakowaniu znajdziemy krem koloryzujący, aktywator, balsam i serum, rękawiczki jednorazowe oraz ulotkę z instrukcją. Dodatkowo otrzymałam od firmy pędzelek do nakładania farby oraz miniaturę szamponu i odżywki z keratyną.
Ważna wskazówka! Pamiętajcie, aby na 48 godzin przed farbowaniem przeprowadzić próbę uczuleniową, czyli nałożyć niewielką ilość kremu na wewnętrzną stronę przedramienia. Jeśli nie wystąpią żadne podrażnienia, wysypka itd. można przystąpić do farbowania. Dodam jeszcze, że dotyczy to nie tylko tej farby, ale każdej innej. Również henny do brwi i rzęs.
Przygotowanie farby jest bardzo proste. Zawartość kremu koloryzującego wyciskamy do aktywatora i całość energicznie mieszamy przez 1-2 minuty.
Pora na aplikację. Zakładamy rękawiczki, odcinamy zatyczkę z aktywatora i przystępujemy do działania. Wystarczy tylko nakładać mieszankę przy pomocy aplikatora na poszczególne partie włosów i dokładnie ją wmasować. Nie potrzebujemy żadnych pędzli, folii czy innych bajerów.
Czas trzymania na włosach zależy od koloru naszych włosów i odcienia wybranej farby, jednakże powinien wynosić od 25 do 35 minut.
Coś do czego mogłabym się tutaj przyczepić to skład, a co za tym idzie - zapach. Farba zawiera amoniak, który jest dość specyficzny i charakterystyczny. Zawsze, gdy go wyczuwam, boli mnie głowa.
Coś do czego mogłabym się tutaj przyczepić to skład, a co za tym idzie - zapach. Farba zawiera amoniak, który jest dość specyficzny i charakterystyczny. Zawsze, gdy go wyczuwam, boli mnie głowa.
Włosy mojej mamy są z reguły ciemne, wręcz czarne. Jednakże głównie na bokach nie oszczędziła ich siwizna. Większość stosowanych farb pokrywała dobrze włosy, jednakże te bardziej newralgiczne partie farbowała na... odcienie żółtego. Tutaj taka sytuacja nie miała miejsca. Byłabym jednak nie fair twierdząc, że efekt jest idealny - bo nie jest. Włosy jako tako zafarbowały się na przedstawiony odcień "dark brown", lecz te po bokach na średni brąz i odznaczały się nieco od reszty. Niemniej jednak w porównaniu do innych produktów rezultat był jak niebo i ziemia.
Dodam jeszcze od siebie, że zaraz po zafarbowaniu włosy mamy wyglądały na błyszczące, a odcień był żywy - nie matowy.
Farba spłukiwała się równomiernie. Po około miesiącu mama stwierdziła, że warto byłoby znowu włosy zafarbować. Myślę, że czas jest względny i typowy dla większości takich produktów.
Cena wynosi ok. 10 zł.
Cena wynosi ok. 10 zł.
znam markę ;P farbowałąm nią
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdziła :)
UsuńWidziałam ją w sklepie, ale nie farbuję włosów :) A mama używa Garniera. Ale dobrze, że nie ustępuje jakościowo innym farbom.
OdpowiedzUsuńMoja mama Garniera też miała, ale niestety dawała żółtawe odcienie.
UsuńSzkoda, że nie widać efektu na włosach. Sama tez mam bardzo ciemne kosmyki, ale włosów nie farbuję - mój naturalny kolor bardzo mi się podoba, a siwych włosów nie mam i pewnie prędko nie będę miała - w mojej rodzinie wszyscy późno siwieli :)
OdpowiedzUsuńNapisałam, że efekt jest widoczny i lepszy niż przy innych farbach ;)
UsuńFarbuje włosy, ale tej farby nie miałam. Nie mój kolorek :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. To już kwestia indywidualna :)
Usuńtej farby nie znam, jestem wierna w ostatnim czasie Joannie
OdpowiedzUsuńJoanną też często farbowałam mamie włosy. Fajnie, że zrobili wersje bez amoniaku :)
UsuńZobaczyłbym efekt :)
OdpowiedzUsuńTu już by pewnie byłoby ciężko namówić mamę :)
UsuńMoje doświadczenie z farbowaniem włosów jest takie, że nigdy ich nie farbowałam :D Szkoda mi ich, jak nie mam siwych i nie chcę ich niszczyć. A jak już zdecyduję się na farbę, to pójdę do fryzjera, bo nie ufam kupnym farbom i sobie :P
OdpowiedzUsuńTeż nie zamierzam farbować włosów dopóki nie będzie takiej potrzeby. Szkoda mi ich :)
UsuńJa chętnie bym zobaczyła efekt na włosach ;)
OdpowiedzUsuńNa to już nie mam większego wpływu :)
UsuńRaz tylko farbowałam włosy i średnio byłam zadowolona, dlatego teraz raczej nie sięgam po żadne farby.
OdpowiedzUsuńDlatego wolę na sobie nie eksperymentować. Wolę to, do czego jestem przyzwyczajona :)
UsuńJeżeli chce się mieć fajnie i ładnie pofarbowane włosy to trzeba wybrać się do salonu. Wiele razy sama farbowałam i już nigdy więcej! Dobry fryzjer umie dobrać odpowiednie farby i produkty, aby włosy nie były zniszczone. Produkty do farbowania i pielęgnacji jakie polecam to te z wella ❤️
OdpowiedzUsuńWWW.RINROE.COM
Jak na razie nie trafiłam na fryzjera, który umiałby dobrze podciąć końcówki a co dopiero zafarbować :D
UsuńKiedyś używałam farb tej firmy. Byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie przepadam za tą marką, ale to może dlatego, że jako "fryzjerka" używałam długo profesjonalnych marek :D
OdpowiedzUsuńZapewne :) Jestem już przyzwyczajona i ciężko to zmienić. Aczkolwiek niektóre 'zwykłe' produkty nie odbiegają jakością od tych profesjonalnych :)
UsuńJa nie farbuję włosów, więc w temacie farb jestem zielona ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że Twoja mam jest zadowolona z efektu.
Fajnie, że mogła skorzystać :)
UsuńKiedyś robiłam pasemka farbą z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że efekt był zadowalający :)
UsuńMam tak, że jeśli kosmetyk jest tańszy to z rezerwą do niego podchodzę, a zwłaszcza jeśli chodzi o farby. Bardzo staram się dbać o kondycję moich włosów i nie zdecydowałabym się na zakup tej farby właśnie ze względu na zawarty w nim amoniak. Nie mniej czarny jest kolorem, który łatwo się spłukuje i jeżeli potrzeba koloryzacji u Twojej mamy nastąpiła dopiero po miesiącu, to może raz na jakiś czas warto rozważyć jej zakup. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń~~ córka Kosmetyczki http://corkakosmetyczki.blog.pl/
Moja mama nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do składów, ale staram się aby częściej kupowała farby bez zawartości amoniaku :)
UsuńMi tak włosy leciały, że musiałam przejść na naturalną koloryzację. Ładne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie znam tych farb ;)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się tego :)
UsuńUżywałam innych odcieni z tej serii i byłam bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
Usuńja już przestała bawić się we fryzjerkę i sama nie farbuję włosów:p uczy się człowiek na błędach :D
OdpowiedzUsuńSandicious
Na szczęście na moich błędach nie cierpią moje włosy :D
UsuńJa ostatnioo malowałam włosy na blond i mi wyszedł rudy i chyba już niestety się nie skuszę haha
OdpowiedzUsuńByło by mi bardzo miło, gdybyś poklikała w ''kliki'' załączone do mojego wpisu! Bardzo mi zależy! Pozdrawiam Serdecznie! https://pluukasiewicz.blogspot.com/2017/07/zaful-bandage-bikini-summer-2017.html
Z blondem przy ciemnych włosach moich bądź mamy na pewno bym nie eksperymentowała :)
UsuńBędę wdzięczna za czytanie informacji pod komentarzami.
Ja nie fabuje włosów, jakoś pasuje mi mój naturalny kolor. ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię swój kolor :)
UsuńJa rowniez otrzymalam do testow te produkty jednak kolor ktory zamowilam byl calkowicie nietrafiony i pozostalym przy swoim naturalnym <3 POzdrawiam i zapraszam do mnie :) https://pinklips666.blogspot.com <3 moze wspolna obserwacja ? :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że odcień Ci nie odpowiada.
UsuńNigdy nie używałam farby tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMoże będziesz miała okazję :)
Usuńnie znam tej farby ale większości miała pozytywne opinie. Muszę ją kupić i zobaczyć co wyjdzie u mnie ;p
OdpowiedzUsuńObyś była zadowolona :)
UsuńMi niestety ta farba przesuszyła kiedyś włosy.
OdpowiedzUsuńEch, to szkoda :/
UsuńNie znam i nigdy sie z nimi w sumie nie spotkałam :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/07/czarny-dresowy-komplecik.html
Niektórzy nie potrzebują farbować jeszcze włosów :)
UsuńJa w domu nie farbuję ;) Ale skoro mówisz że mama zadowolona to najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńNa tym zależało mi najbardziej :)
UsuńRobiłam tą farbą kolor:) Fajny mocny rudy wyszedł, taki jaki chciałam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że efekt Cię zadowolił :)
UsuńZnam markę, ale jeszcze nią nie farbowałam. Jak na razie wybieram farbę w piance, ponieważ jest najprostsza do nałożenia i wystarczy jedna na całe moje długie włosy :D
OdpowiedzUsuńTutaj aplikacja też jest banalna :)
UsuńJa zawsze używałam farb L'oreal Preference, a farbowała mnie mama. :) Ostatnio poszłam pierwszy raz na farbowanie u fryzjera i efekt jest na pewno ciekawszy, bo ja nie potrafię tak szaleć z odcieniami. :D
OdpowiedzUsuńGrunt to trafić na dobrego fryzjera :)
Usuńa gdzie pokaz na włosach?;p
OdpowiedzUsuńTutaj to już decyzja mamy :)
Usuńok rozumiem;p
Usuńja staram się mocno trzymać, żeby nie farbować włosów ;D
OdpowiedzUsuńMnie na szczęście do tego w ogóle nie ciągnie :)
UsuńŁadne fotki:) z farb Delia nigdy nie korzystałem:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podobają :)
UsuńNajważniejsze, że mama zadowolona :) kolorek na opakowaniu ładny, ale jak wiadomo doskonale- nie na wszystkich włosach taki wyjdzie
OdpowiedzUsuńPewnie. Domowe farbowanie nigdy nie będzie profesjonalne i efekt też może odbiegać nieco od obietnic.
Usuńkiedyś miałam, ale jednak wolę joanne ;p
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to wybrać wersję, która nas zadowala :)
Usuńnajważniejsze że mama zadowolona
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńDawno już nie farbowałam włosów w domu, niestety większość farb bardzo podrażnia moją wrażliwą skórę głowy :(
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście lepiej z tego zrezygnować.
UsuńCieszę się, że mama zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa już nie zwracam uwagę na Farby bo nie używam ich jakieś 12 lat :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to zdecydowanie lepiej dla włosów :)
UsuńChyba miałam raz farbę Delii. A może to była henna?
OdpowiedzUsuńHennę na pewno mają w ofercie :)
UsuńChyba miałam raz farbę Delii. A może to była henna?
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję włosów, ale przez jakiś czas pracowałam w drogerii i klientki bardzo sobie chwaliły tę farbę. :-)
OdpowiedzUsuńGrunt to zadowolone klientki :)
UsuńU mnie też się ona dobrze sprawdziła
OdpowiedzUsuńJa aktualnie nie farbuję włosów.
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńNie znam tej marki, ale pewnie wypróbuję, bo zawsze farbuję się sama :) Zawsze robię test alergiczny, wolę dmuchać na zimne.
OdpowiedzUsuńTak trzymać! :) Nawet sprawdzona farba może nas po czasie uczulić.
UsuńDziękuję za polecenie ;) Polecę tą farbę mojej mamie :D
OdpowiedzUsuńOby i u niej się sprawdziła :)
UsuńAwesome my dear
OdpowiedzUsuńCome to visit my blog
kisses
Thanks ;)
UsuńNie farbuję włosów. Chyba że właśnie mamie ;) Tylko, że na blond i fakt te siwe dużo ciężej jest zafarbować.
OdpowiedzUsuńNiestety drogeryjne farby gorzej sobie z tym radzą, ale tutaj efekt nie jest zły :)
UsuńMarkę znam, ale już dawno nie farbuję włosów w domu, robię to tylko u fryzjera :)
OdpowiedzUsuńTam jest jednak bezpieczniej :)
Usuńone sa fajne :)
OdpowiedzUsuńNie można narzekać :)
UsuńJa po kilku nieudanych eksperymentach po całości farbuję włosy u fryzjera. Czasem odświeżam kolor w domu, ale zawsze jedną i tą samą farbą :)) Dobrze, że mama zadowolona!
OdpowiedzUsuńDobrze, że masz sprawdzoną farbę. Czasami nie warto eksperymentować :)
UsuńNie farbuję już włosów w domu, mniej więcej raz na 2 lata robię u fryzjera jakieś sombre, ombre, ale ciekawe jakby sprawdziała się u mamci :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po nią sięgnie :)
UsuńLubie ta firme czesto korzystałam z ich rozjasniacza:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL || FACEBOOK || INSTAGRAM
Cieszę się, że Ci służy :)
Usuńmiałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńThanks :)
OdpowiedzUsuń