Dzisiaj będzie zdrowo i (pozornie) gorzko. Nie oznacza to jednak, że musi być niesmacznie. O tym jednak za chwilę.
Wiecie, że ogromna ze mnie kawoszka. Tak jak kiedyś nie lubiłam kawy, tak teraz mogłabym ją pić niemal w ilości każdej. Śmieję się, że powinnam mieć w domu KFC i "wielką dolewkę". Trzeba jednak we wszystkim zachować umiar i różnorodność. Dlatego też nie brakuje u mnie herbat. Chociaż zazwyczaj są to zwykłe owocowe różniące się od siebie jedynie użytym aromatem, to coś zdrowszego również się pojawia.
Do popołudniowego napoju warto zaserwować sobie coś słodkiego. U mnie - o dziwo - jest to ulubiona gorzka czekolada. Skoro uzdrowiliśmy herbatę to i tutaj można pokombinować.
Zaintrygował Was ten pobieżny opis? W dalszej części wpisu przekonacie się o jakich dwóch produktach mowa :)
Herbata jest w formie niezbyt mocno zmielonego suszu.
Ma wartościowe składniki, w których znajdziemy ostrokrzew paragwajski, poleo, miętę, cedron, boldo, aromat dzikiej róży, pomarańczę, koper włoski, morskie algi.
Koleżanka powiedziała mi kiedyś, że kupiła Yerba Matę, ale nie jest w stanie jej przełknąć ze względu na okropny smak. Tutaj nic takiego nie ma miejsca. Herbata ma delikatny aromat, a jej smak jest połączeniem słodkości i orzeźwienia. Przyznam szczerze, że mogłabym przyrównać ją do zielonej herbaty.
Yerba Mate ma mnóstwo wartości zdrowotnych.
Wśród nich wyróżnić możemy działanie przeciwutleniające, przeciwzapalne, przeciwnowotworowe czy przeciwgrzybicze.
Ponadto obniża poziom złego cholesterolu, przyczynia się do redukcji masy ciała, wspomaga trawienie, może być pomocą w unikaniu powikłań przy cukrzycy.
Dodatkowo reguluje gospodarkę hormonalną oraz łagodzi objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego.
Z innych pozytywów można wspomnieć o sporej zawartości takich składników mineralnych jak magnez, mangan i potas.
Cena oscyluje w granicach 30 zł za pojemność 500 g.
Czekolada podzielona jest na 24 niewielkie kosteczki.
W składzie nie znajdziemy cukru, a jedynie jego zdrowszy zamiennik jakim jest ksylitol. Popularną lecytynę sojową zastąpiono zaś słonecznikową.
Już po otwarciu opakowania dociera do nas wyrazisty zapach. Delikatnie szczypie w nos, a przy tym uwydatnia w sobie odrobinę wanilii.
Smak? Przy pierwszym kęsie dominuje lekka goryczka, jaka jest charakterystyczna dla gorzkich czekolad. Dzięki temu możemy od razu odróżnić ją chociażby od wersji deserowej. Niemniej jednak po chwili wszystko się zmienia. Czekolada wraz z rozpływaniem się zaczyna nabierać kremowości. Staje się lekko słodka, ale nadal pozostaje w granicach gorzkiej czekolady. Będzie satysfakcjonująca dla osób lubiących wyraziste smaki, ale też nie powinna być nie do przejścia dla miłośników wersji w granicach 60% zawartości kakao.
Dlaczego czekolada ma więcej wartości zdrowotnych od tej zawierającej zwykły cukier?
Ksylitol, czyli cukier brzozowy jest 40% mniej kalorycznym zamiennikiem. Ponadto ma niższy indeks glikemiczny, więc wolniej podnosi poziom cukru we krwi.
Ksylitol działa bakteriobójczo, dzięki czemu wspomaga walkę z zapaleniem dziąseł czy próchnicą. Dodatkowo nie sprzyja rozwojowi grzybów i drożdżaków, więc będzie odpowiedni dla osób borykających się z tymi przypadłościami.
Pamiętajmy jednak, że ksylitol spożywany w nadmiarze może podrażnić układ pokarmowy i powodować efekt przeczyszczający.
Cena tabliczki wynosi ok. 10 zł za gramaturę 100 g.
Omówione produkty możecie nabyć w sklepie Stragan Zdrowia.
Miejmy na uwadze, że przedstawione zalety yerba mate czy ksylitolu dotyczą wszelkich tego typu produktów, a nie stricte tych opisanych.
Zaciekawiły Was te propozycje? Korzystacie z takich zdrowszych alternatyw? :)
Iwona
Lubię gorzką czekoladę :) a dziś właśnie dzień czekolady hihi :)
OdpowiedzUsuńWiem, świętuję :D
UsuńMniam czekoladka i herbata bym nie pogardzila ;-)
OdpowiedzUsuńPolecam. Są bardzo dobre :)
Usuńgorzkie, tylko gorzkie preferuje <3 mmm.. uwielbiam jej smak :)
OdpowiedzUsuńMamy tak samo :)
UsuńJak ja dawno nie piłam yerby :)
OdpowiedzUsuńWarto wprowadzić ją do jadłospisu i korzystać z wartości :)
UsuńNie znam ani tej herbaty, ani czekolady, ale zarówno na jedno jaki na drugie bym sie skusiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzekolada bardziej mnie zachęca, aczkolwiek wolę ciemne z cukrem :D
OdpowiedzUsuńTutaj jako tako między cukrem a kcylitolem nie wyczułam różnicy. Słodkość jest, ale delikatna :)
UsuńFajna wersja tej herbatki;) Piłam yerbę, ale jakiś inny rodzaj i jej smaczek był dość specyficzny.
OdpowiedzUsuńWidocznie wszystko zależy od firmy i wariantu smakowego :)
UsuńLubię gorzą czekoladę,ciekawi mnie ten wariant :D Mam już swoją ulubioną z Lidla, jednak czekolady nigdy dosyć ! Hihi
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą całkowicie :)
UsuńGorzka czekolada to nie dla mnie ;( Nie lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńKiedyś nie mogłam nawet na gorzką popatrzeć, a teraz nie jem innej. Smaki się zmieniają :)
UsuńJeszcze nigdy nie próbowałam Yerba Mate. Czekoladą gorzką nie pogardzę, ale chyba wolę mleczną i z nadzieniem. Gdzieś mi umknął dzień czekolady, pewnie przez tę moją dietę. Żartuję. Nie dajmy się oszaleć :)
OdpowiedzUsuńKosteczka czy dwie dla uczczenia na pewno nie zaszkodzą :)
Usuńja bardzo lubię gorzką:)
OdpowiedzUsuńJest smaczna i zdrowa :)
UsuńMiałam tę czekoladę... Jak dla mnie mogłaby być mniej słodka :P Wolę takie z wyższą zawartość kakao ;)
OdpowiedzUsuńNie uważam, aby była przesadnie słodka. Zresztą masz inne poczucie słodkości, o czym dobrze wiemy.
UsuńCiekawi mnie ta herbata, bo uwielbiam pić właśnie herbatę i wypijam około 3 dziennie ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo dużo. Z herbatą też nie ma co przesadzać :)
Usuńnie lubię gorzkiej czekolady, ale herbatki chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńTa wersja jest bardzo smaczna :)
Usuńdobrze wiedzieć:)
UsuńCzytając właściwości herbaty, wydaję się być idealnym napojem. A gorzką czekoladę lubię, ale w niewielkich ilościach. :)
OdpowiedzUsuńWarto wprowadzić te produkty do swojej diety :)
UsuńOstatnio kupiłam Yerba Mate, ale muszę popracować nad regularnością w jej piciu. ;]
OdpowiedzUsuńTeż mam z tym kłopot. Za to z regularnością picia kawy wręcz przeciwnie :D
UsuńKupiłam mojemu facetowi pełny zestaw do Yerby - zafascynował się. Szkoda, że niestety mi nie do końca podpasowała ta wersja, którą kupiłam sobie :P czekolady uwielbiam, nawet gorzkie:P
OdpowiedzUsuńWidać wiele zależy od firmy i wariantu smakowego. Tutaj na szczęście całość jest zrównoważona :)
UsuńYerba Mate jeszcze nie piłam, ale słyszałam wiele dobrego na temat jej właściwości zdrowotnych dlatego mam ochotę ją wypróbować. Natomiast czekoladę kocham, ale w wersji gorzkiej już nie do końca ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie zaś mogłaby istnieć tylko gorzka. Im więcej % kakao tym lepiej :)
Usuńamazing post darling!!!
OdpowiedzUsuńhave a great week
Thank you :)
UsuńAleś mi narobiła smaka :)
OdpowiedzUsuńJa kawy też kiedyś nie lubiłam a teraz wręcz trzeba mnie wołami od niej odciągać :) Jestem jednak wybredna :) Jak na razie prym u mnie wiedzieć świeżo mielona Tchibo Braziliam Mild i aż boję się spróbować innych z wyższej półki, bo czuję, że przepadnę ;)
Ja zaś najczęściej sięgam po zwykłą Tchibo Family :)
UsuńNigdy nie piłam yerba mate- bardzo jestem ciekawa jej smaku. Natomiast co się tyczy czekolad to u mnie gorzka odpada, po prostu jej nie lubię :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma inne upodobania, chociaż z biegiem czasu potrafią się zmieniać :)
UsuńJa niestety nie mogę jeść żadnej czekolady ... ale przyznam, że kiedyś byłam ogromną czekoladoholiczką <3 i uwielbiałam ją w każdej postaci
OdpowiedzUsuńOj, to współczuję. Moja kuzynka ma uczulenie na kakao i też nie może jej jeść.
UsuńBrzmi bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńSmacznie i zdrowo :)
UsuńYerba mate nigdy nie piłam, a składu tej mieszanki w 1/3 nie jestem w stanie rozszyfrować, bo nie znam tych składników :D Ale wiem, że Yerba świetnie pobudza (nawet jak kawa!), tylko musi być właściwie przyrządzona :)
OdpowiedzUsuńCzekolady Xucker widziałam wielokrotnie, ale nigdy ich nie jadłam, zaciekawiłaś mnie nimi :D
Z Yerba Matą ponoć ciężko trafić jeśli chodzi o smak. Koleżanka swojej nie jest w stanie przełknąć, a ta jest zadziwiająco dobra :)
UsuńDługo szukałem jakieś yerba mate dla początkujących. Chciałem dołączyć do grona znajomych, którzy piją yerbę i postawiłem na CBS'e - nie żałuję :) polecam wszystkim nowym w świecie yerby.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu :)
Usuń