Gdy byłam mała panicznie bałam się pszczół. Tak to już jest jak się dziecina naogląda filmów, w których to po ich ukąszeniach umierali ludzie. A przecież te pasiaste stworzonka są dla nas bardzo ważne. Któż dawałby nam pyszny, słodki miód? Pszczoły odgrywają ważną rolę nie tylko w jego produkcji. Dzięki nim możemy cieszyć się niesamowitymi wartościami propolisu, czyli kitu pszczelego.
Dziś chciałabym Wam przybliżyć działanie maści propolisowej firmy GorVita, którą otrzymałam od Credo PR.
Maść zamknięta jest w tubce z miękkiego plastiku. Ma estetyczną szatę graficzną, która przywołuje na myśl coś miodowego.
Beżowa barwa też przypomina miód. Zapach zaś jest wyrazisty, aczkolwiek nienachalny.
Produkt ma gęstą i treściwą konsystencję. Mimo to szybko się wchłania pozostawiając na skórze ochronną powłokę.
Przejdźmy do przedstawienia działania.
Produkt radzi sobie z regeneracją uszkodzonego naskórka. Zdarza mi się jakieś delikatne zacięcie, np. nożem i wówczas rana goi się szybciej.
Cenię jednak preparat głównie za działanie antybakteryjne i dezynfekujące. Niedawno, z powodu zmęczenia i osłabienia, ponownie zadomowiła się u mnie opryszczka. Od początku katowałam ją tą maścią i zauważyłam, że pęcherzyków pojawiło się mniej niż wcześniej. Nie miałam też problemów z nadmiernym świądem.
Producent stwierdza, że specyfik pomocy jest także przy oparzeniach czy ukąszeniach owadów, ale na szczęście w tych aspektach nie musiałam go testować. Wydaje mi się jednak, że powinien sobie bez problemu poradzić i w tych kwestiach.
Cena wynosi ok. 12 zł za pojemność 50 ml.
Podobnie jak omawiany niedawno żel aloesowy, maść propolisowa okazała się bardzo uniwersalnym i zaskakująco dobrym produktem. Wydaje mi się, że powinna znaleźć się w każdym domu - nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie potrzeba skorzystania z jej dobroczynnych wartości.
Znacie tę maść? Chętnie poznam Wasze opinie odnośnie do jej działania.
Iwona
Nie znam tej maści, a z propolisem miałam styczność tylko w cukierkach :D
OdpowiedzUsuńCukierek raczej ran nie regeneruje, ale kto to tam wie :D
UsuńWarto taką maść posiadać w domowej apteczce.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńoooo ta maść przydałaby mi się na moje popękane i spierzchnięte dłonie, koniecznie muszę się w nią zaopatrzyć :-)
OdpowiedzUsuńPolecam. Nie będziesz żałować :)
Usuńmam i bardzo cenię ten produkt chętnie do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńPrzydaje się w wielu sytuacjach :)
Usuńprawda:)
UsuńMa pochodną formaldehydu, wiec ja bym się do składu przyczepiła :P ja się pszczół nie boję, już nie raz mnie użądliły i żyję :D a swój "pierwszy raz" pamiętam bardzo dobrze... pszczoła usiadła na plecach wujka i ja mając może z 5 lat postanowiłam ją stamtąd zabrać :D
OdpowiedzUsuńDlatego napisałam, że niektórzy mogą mieć uwagi odnośnie do składu. Pamiętam Twoje zdanie na ten temat :)
UsuńSłyszałam o niej, ale nie miałam. Cena jest niska, więc warto się w nią zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się przyda, jest uniwersalna :)
UsuńJa pszczółki szanuję, ale wciąż się ich boję :D Muszę rozejrzeć się za tym kremikiem, bo przekonuje mnie do niego to, że ma właściwości antybakteryjne.
OdpowiedzUsuńŚwietnie działa w tym aspekcie :)
UsuńNiedrogi i wielofunkcyjny, lubię takie produkty :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna :) Moja mama kupuje ale z innej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNo, wreszcie coś Ci znanego :D
Usuńnie miałam tej maści.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie uniwersalne produkty ;D
OdpowiedzUsuńNie zajmuje wiele miejsca, a przydaje się w wielu sytuacjach :)
UsuńMiałam tą maść tylko w innym opakowaniu,każdy powinien ją mieć:)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Nigdy nie wiadomo kiedy okaże się przydatna :)
Usuńoo..! Do moich rąk chyba byłby idealny!
OdpowiedzUsuńMa wszechstronne zastosowanie, więc warto się skusić :)
UsuńJakoś nie przepadam za propolisem, drażni mnie zapach. Ale żel aloesowy
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)
Żel aloesowy u mnie też się spisał :)
UsuńBardzo ciekawy produkt, no i wielofunkcyjny :)
OdpowiedzUsuńTakie lubię najbardziej :)
UsuńJa do dziś panicznie boję się pszczół :P A maść ? Chyba czas dorzucić ją do domowej apteczki.
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty, a ten chętnie poznam ! Taka maść faktycznie powinna być każdym domku ! ;]
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo kiedy przytrafi się jakiś problem. Tutaj jednym produktem możemy zwalczyć wiele dolegliwości :)
UsuńO takim czymś nie słyszałam, faktycznie to uniwersalny kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńWarto mieć taką maść pod ręką :)
UsuńZnam propolis, u mnie w domu zawsze jest taki ''domowy''. Dawniej często używałam go na wypryski :)
OdpowiedzUsuńZ racji działania antybakteryjnego na pewno świetnie wywiązuje się z tej roli :)
Usuńchyba nigdy nie używałam niczego z propolisem;)
OdpowiedzUsuńJa dotąd też nie, ale z tej wersji jestem bardzo zadowolona :)
UsuńTej maści propolisowej jeszcze nie miałam <3
OdpowiedzUsuńJest godna uwagi :)
UsuńDobry propolis nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńNie jest za drogi, ciekawy produkt. Bardzo pachnie? Bo jakoś nie przepadam za takowymi zapachami...
OdpowiedzUsuńZapach jest charakterystyczny, ale bez problemu da się go "strawić". Przynajmniej w moim odczuciu :)
UsuńChyba pora zaopatrzyć się w taką maść ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńMiałam ją, ale zapach średnio mi pasował ;/
OdpowiedzUsuńNie są to perfumy, ale miałam styczność z gorszymi zapachami :)
UsuńMiałam kiedyś szampon i maskę na propolisie :) Miodek ogólnie uwielbiam. Szkoda, że ludzie tak masowo wybijają pszczoły i nie obchodzi ich to, że niedługo ich zabraknie.
OdpowiedzUsuńDla niektórych jakieś pszczoły wydają się błahą sprawą, a przecież są one nam bardzo potrzebne.
UsuńPierwszy raz czytam o tym produkcie:)
OdpowiedzUsuńWarto poznać go bliżej :)
UsuńO tym propolisie słyszałyśmy wiele dobrego :) Chętnie byśmy wypróbowały ten kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńNie powinien Was rozczarować. Przydaje się w wielu sytuacjach :)
UsuńBardzo lubię "miodowe" produkty 😊
OdpowiedzUsuńWykazują bardzo dobre działanie :)
UsuńBardzo lubię "miodowe" produkty 😊
OdpowiedzUsuńBardzo lubię "miodowe" produkty 😊
OdpowiedzUsuńJa gdy byłam mała bałam się wiewiórek - obejrzałam program o wściekliźnie... :( A co do maści to dobrze mieć taki uniwersalny produkt w domu :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie z tymi wiewiórkami. Mi się zawsze kojarzyły z bajkami i orzeszkami :D
UsuńChyba warto się w nią zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńBardzo sobie cenię propolis w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy kontakt z tym składnikiem, ale bardzo udany :)
UsuńJak dla mnie skład fajny, chętnie bym zobaczyła jak u mnie działa :)
OdpowiedzUsuńPS Obserwuję.
Gorąco polecam, przyda się każdemu :)
UsuńLubię takie produkty. Mogłaby się sprawdzić w nocnej pielęgnacji ust :) Przyjrzę się jej bliżej po skończeniu maści z wit. A ;)
OdpowiedzUsuńMaść z wit. A też jest bardzo dobra :)
UsuńNie znam tej maści, ale ze względu na działanie też uważam, że warto ją mieć w swojej kosmetyczce/apteczce. Myślę, że nie tylko na opryszczkę, ale i zajady świetnie by się nadała :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :) chociaż zajadom najlepiej od początku zapobiegać witaminą B12 :)
UsuńMaści nie znam, ale z propolisem miałam do czynienia w innych formach :)
OdpowiedzUsuńJest to uniwersalny składnik :)
UsuńUżywam ich żelu aloesowego i jestem z niego bardzo zadowolona. Może tę maść też kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy również sobie chwalę :)
UsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuńJest godna uwagi :)
UsuńNie znam tej maści :)
OdpowiedzUsuńWarto się w nią zaopatrzyć :)
UsuńBardzo przydatny preparat, muszę się w go zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuń:*