Cześć :)
Na pewno zdarzyło Wam się spotkać z podobnymi sytuacjami... Idziecie na rodzinny spacer, często w towarzystwie domowego pupila. Głaszczecie go, bawicie się z nim, aż tu nagle nachodzi Was ochota chociażby na lody. Jesteście na wycieczce i -chcąc czy nie - musicie skorzystać z publicznego toi toi'a. Co łączy te sytuacje? Ano fakt, że zazwyczaj nie mamy wówczas dostępu do wody i mydła. No a ręce wypadałoby mieć czyste. Jak sobie wówczas radzić? Z pomocą mogą przyjść nam antybakteryjne spray'e marki PureQueen w wersji kokosowej, z aloesem oraz z olejem arganowym.
Preparaty zamknięte się w plastikowych, wąskich butelkach. Forma spray'u pozwala na wygodną i higieniczną aplikację. Opakowania są niewielkie i bardzo poręczne przez co cały czas możemy mieć je w torebce.
Jako że są to produkty antybakteryjne, ich skład bazuje na alkoholu.
Już z opakowania dochodzą do nas piękne zapachy odzwierciedlające dane wersje. niestety po rozpyleniu czar znika. Alkohol bierze prym i sprawia, że kokos, aloes czy olej arganowy stają się sztuczne i chemiczne.
Przejdźmy do omówienia działania.
Chociaż spray'e bazują na alkoholu to ich stosowanie nie wiąże się z wysuszeniem dłoni. Trzeba mieć jednak na uwadze, żeby nie korzystać z nich przesadnie, gdyż wówczas efekt może być odwrotny.
Po zastosowaniu mam odczucie skrzypiących dłoni. Wiecie - tak jak chociażby po korzystaniu z czarnego mydła.
Czy dłonie rzeczywiście są "umyte"? No cóż... nie mam w oczach miernika drobnoustrojów, więc nie jestem w stanie tego naocznie ocenić. Pozostaje mi wierzyć że tak. W końcu przezorny zawsze bezpieczny, więc lepiej dłonie spryskać niż tę czynność pominąć.
Cena jednej butelki oscyluje w granicach 12 zł za pojemność 33 ml. Stacjonarnie można je nabyć w Super-Pharm.
Korzystacie z takich produktów antybakteryjnych? :)
Iwona
Używam takich żeli ze Świt Pharmy, są malutkie i idealne do kieszeni lub torebki.
OdpowiedzUsuńWarto mieć jakieś przy sobie :)
UsuńMiałam wersję kokosową i bardzo lubiłam. :D
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńPreparatów tej firmy nie próbowałam, ale bez żelu antybakteryjnego nie ruszam się z domu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo kiedy się przyda :)
UsuńUwielbiam takie antybakteryjne żele, przydałby mi się taki spray ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńW Ameryce zakazano płynów i mydel antybakteryjnych i ja to niestety popieram ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym. Niekiedy jednak okazują się przydatne.
UsuńBardzo lubię tego typu płyny antybakteryjne ;D
OdpowiedzUsuńPotrafią być pomocne :)
UsuńJuż od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie kupić takiego sprayu ;)
OdpowiedzUsuńNie zaszkodzi mieć w zanadrzu jednego opakowania :)
UsuńFajna sprawa. Lubię mieć taki gadżet pod ręką.
OdpowiedzUsuńOkazuje się przydatny :)
UsuńOj taki produkt ot świetna sprawa na spacery i większe wyprawy, tym bardziej z dzieckiem ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Byleby tylko ich nie nadużywać :)
UsuńKorzystam, ale mam jakieś mieszane uczucia czy udaje mi się pozbyć wszystkich bakterii :)
OdpowiedzUsuńNiestety naocznie tego nie sprawdzimy. Pozostaje wierzyć, że chociaż po części działają :)
UsuńNa pewno taki spray przyda mi się do torebki ;)
OdpowiedzUsuńZwykle korzystam z żeli ale taką wersję np.kokosową oj bardzo chętnie bym kupiła :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że zapach jest chemiczny - przynajmniej dla mnie.
UsuńUżywam żelu antybakteryjnego Bath&Body Works ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo popularne :)
UsuńKorzystam głównie na wakacjach takich w żelu.
OdpowiedzUsuńWtedy rzeczywiście często się przydają :)
UsuńNigdy nie korzystałam z tego typu kosmetyków, jakoś nie czuję dużej potrzeby
OdpowiedzUsuńTeż tak długo miałam, ale czasami się przydają :)
Usuńnie ruszam się z domu bez antybakteryjnego żelu :)
OdpowiedzUsuńDo takiego stanu jeszcze nie doszłam :)
UsuńJa korzystam, szczególnie w podróży :)
OdpowiedzUsuńWarto zabierać je wtedy ze sobą :)
UsuńMam również i używam w nagłych przypadkach ;)
OdpowiedzUsuńWażne, żeby ich nie nadużywać :)
UsuńJestem właśnie ciekawa ile w rzeczywistości takie specyfiki usuwają bakterii, ale lepiej próbować chociaż zapobiegać, więc ja również używam takich produktów. Często chusteczek antybakteryjnych albo żelu. Spray jeszcze nie miałam, ale chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko to ocenić, ale na wszelki wypadek lepiej zastosować :)
UsuńSkusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńJest to przydatny produkt gdy nie można zrobić tego tradycyjnie
OdpowiedzUsuńO tym też napisałam :)
Usuń:)
UsuńNajbardziej lubiłam wersję aloesową, bardzo dobry produkt kiedy nie mamy jak umyć dłoni :)
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej ciekawiła kokosowa :)
UsuńNoszę ze sobą cały czas, nie lubię takich sytuacji, kiedy boję się czegokolwiek dotknąć :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo kiedy dopadnie nas taka sytuacja :)
UsuńZwierzaków nie mam, ale tego typu produkt lubię mieć w torebce kiedy jestem poza domem bardzo sie przydaje.
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo kiedy się przyda :)
UsuńCiekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuńWarto mieć go pod ręką :)
UsuńW sprayu jeszcze nie miałam, ale najczęściej w wakacje, kiedy jestem poza domem mam żel antybakteryjny w torebce :)
OdpowiedzUsuńTaka forma również jest korzystna :)
Usuńświetne do torebki na odkażanie się:)
OdpowiedzUsuńSą małe, więc bez problemu się zmieszczą :)
UsuńJa używam żeli antybakteryjnych :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Czasami trzeba :)
UsuńUżywam głównie żeli antybakteryjnych :) Przede wszystkim przed pomalowaniem Klientki :)
OdpowiedzUsuńJa mam głównie styczność z płynami do dezynfekcji na zajęciach :)
UsuńZnam mam i bardzo lubię ;) są tanie i bardzo przydatne ;)
OdpowiedzUsuńI wystarczają na długo :)
UsuńTych akurat nie znam,ale podoba mi się taka forma buteleczki. Stosujemy różne żele antybakteryjne i choc nie wiem czy w 100% zabijają bakterie to używanie ich daje mi taki komfort psychiczny;)
OdpowiedzUsuńPrzezorny zawsze bezpieczny :)
UsuńMoja siostra zawsze miała (nie wiem czy teraz ma) taki płyn antybakteryjny, chyba z Natury. O tych nie słyszałam. Fajnie, że buteleczka jest poręczna :)
OdpowiedzUsuńWygodna i wszędzie ją można zabrać :)
UsuńZawsze mam przy sobie mokre chusteczki i żel, spraye jakoś mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńSama forma jest mnie ważna. Liczy się działanie :)
Usuńwlasnie koncze aloesowy:P
OdpowiedzUsuńMi pewnie na długo posłużą :)
UsuńJa staram się mieć przy sobie żel antybakteryjny :)
OdpowiedzUsuńTeż jest świetną opcją :)
UsuńZnam tylko żele antybakteryjne. Nie sięgam po nie często ale w torebce mimo wszystko trzymam jedną buteleczkę :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja taki spray :)
Usuńtakiego sprayu nie miałam jak zaprezentowałaś, widzę je nawet pierwszy raz, ale używam takie żele z B&BW, noszę zawsze w torebce :)
OdpowiedzUsuńSą popularne i mają ciekawe warianty zapachowe :)
UsuńJa mam często przy sobie żel antybakteryjny, bo nie wiadomo, kiedy się przyda :)
OdpowiedzUsuńLepiej dmuchać na zimne :)
UsuńRaczej nie używam, ale możliwe, że się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńTeż długo nie miałam takich produktów, ale zauważam, że jednak czasami się przydają :)
Usuń