Kiedyś oleje kojarzyły mi się jedynie z kuchnią i smażeniem. Dzisiaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że powróciły na urodowe salony zajmując tam czołowe lokaty i święcąc triumfy.
Firmy prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowszych preparatów bazujących na olejkach. Jednak tymi najbardziej pożądanymi są te w 100% składające się z konkretnego składnika.
Jednym z takich preparatów, który mam możliwość stosować jest olej macadamia firmy Nacomi, który otrzymałam na spotkaniu blogerem od firmy Oladi.
Po przeczytaniu opisu miałam wrażenie, że nie jest do końca odpowiedni do moich potrzeb. Jednak czasami odnoszę wrażenie, że oleje mogłyby nosić miano 'wszystkości' - są dla wszystkich, do wszystkiego, mogą robić wszystko. Czy zatem udało mi się wykorzystać go w sposób dający satysfakcjonujące rezultaty? Zapraszam do recenzji :)
Olej zamknięty jest w małej, szklanej butelce. Ma prostą szatę graficzną zawierającą najważniejsze informacje.
Olej zamknięty jest w małej, szklanej butelce. Ma prostą szatę graficzną zawierającą najważniejsze informacje.
Ma bardzo subtelny, orzechowy zapach.
Konsystencja jest dość gęsta. Po rozsmarowaniu zostawia na skórze tłustą powłokę, jednak bez wstrętnego efektu błyszczenia.
Przejdźmy do omówienia moich zastosowań i efektów jakie zaobserwowałam.
Łączę olejek z innym balsamem i wmasowuję w uda. Zauważyłam, iż skóra w tym miejscu po każdej aplikacji jest bardziej napięta i elastyczna. Nie posiadam jednak cellulitu, więc nie wypowiem się w tej kwestii.
Zaryzykowałam serwując sobie kosmetyk na twarz i tutaj działanie jest dwojakie. Z jednej strony cera jest ładnie nawilżona i miękka w dotyku. Z drugiej zaś - przy częstym stosowaniu olejek ma tendencje do jej zapychania.
Nie jestem włosomaniaczką, ale każdy produkt mogący pomóc moim strąkom jest na wagę złota. Trzymałam olejek minimum 2 godziny po czym dokładnie zmywałam (różnymi szamponami). Niestety za każdym razem włosy były obciążone i już na drugi dzień wyglądały nieświeżo. Jest jednak jeden plus - olejek ładnie dociąża i lekko skleja końcówki, przez co ich rozdwojenie nie jest tak widoczne.
Na koniec zostawiłam wisienkę na torcie. Moja obecna praca sprawia, że jestem narażona na wszelkie rany i skaleczenia. Patrząc na moje ręce można mieć wrażenie, że próbowałam się ciąć... Wyczytałam, że olejek wspomaga regenerację naskórka. Zaczęłam smarować nim zadarte skórki oraz wszystkie inne rany. Jaki efekt? Dla mnie piorunujący... Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, żeby w tak krótkim czasie udało mi się pozbyć tych niedogodności. Nie dość, że goją się znacznie szybciej to i blizny są mniej widoczne.
Cena preparatu oscyluje w granicach 11 zł za butelkę o pojemności 30 ml.
Mieliście styczność z olejek macadamia? Jaki inny produkt tego typu jest Waszym ulubionym?
Iwona
Konsystencja jest dość gęsta. Po rozsmarowaniu zostawia na skórze tłustą powłokę, jednak bez wstrętnego efektu błyszczenia.
Przejdźmy do omówienia moich zastosowań i efektów jakie zaobserwowałam.
Łączę olejek z innym balsamem i wmasowuję w uda. Zauważyłam, iż skóra w tym miejscu po każdej aplikacji jest bardziej napięta i elastyczna. Nie posiadam jednak cellulitu, więc nie wypowiem się w tej kwestii.
Zaryzykowałam serwując sobie kosmetyk na twarz i tutaj działanie jest dwojakie. Z jednej strony cera jest ładnie nawilżona i miękka w dotyku. Z drugiej zaś - przy częstym stosowaniu olejek ma tendencje do jej zapychania.
Nie jestem włosomaniaczką, ale każdy produkt mogący pomóc moim strąkom jest na wagę złota. Trzymałam olejek minimum 2 godziny po czym dokładnie zmywałam (różnymi szamponami). Niestety za każdym razem włosy były obciążone i już na drugi dzień wyglądały nieświeżo. Jest jednak jeden plus - olejek ładnie dociąża i lekko skleja końcówki, przez co ich rozdwojenie nie jest tak widoczne.
Na koniec zostawiłam wisienkę na torcie. Moja obecna praca sprawia, że jestem narażona na wszelkie rany i skaleczenia. Patrząc na moje ręce można mieć wrażenie, że próbowałam się ciąć... Wyczytałam, że olejek wspomaga regenerację naskórka. Zaczęłam smarować nim zadarte skórki oraz wszystkie inne rany. Jaki efekt? Dla mnie piorunujący... Jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, żeby w tak krótkim czasie udało mi się pozbyć tych niedogodności. Nie dość, że goją się znacznie szybciej to i blizny są mniej widoczne.
Cena preparatu oscyluje w granicach 11 zł za butelkę o pojemności 30 ml.
Mieliście styczność z olejek macadamia? Jaki inny produkt tego typu jest Waszym ulubionym?
Iwona
W swojej pielęgnacji używam jedynie olejku rycynowego i Magic Rose z Evree. Olejku do ciała jeszcze nie miałam, ale skoro tak się sprawdza to może pora na drobne zakupy :)
OdpowiedzUsuńOlejek rycynowy stosowałam na rzęsy i brwi, ale niestety nie dał zbyt dobrych efektów.
UsuńTego nie miałam, ale miałam macadamia z organique i bardzo mi pasował :)
OdpowiedzUsuńW takim razie ten pewnie też by się u Ciebie sprawdził :)
UsuńLubię oleje nacomi :)
OdpowiedzUsuńja w ogóle lubię kosmetyki nacomi:)
UsuńTo mój pierwszy kontakt z tą marką, ale wierzę, że nie ostatni :)
UsuńJa się dzisiaj dorwałam do oleju z orzechów laskowych i olejku Khadi z różowym lotosem. Zobaczę czy któryś z nich przebije mój ulubiony, cedrowy ;-)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie miałam, ale brzmią ciekawie :)
UsuńU mnie Macadamia by się raczej nie sprawdził, bo by mnie zapchał :(
OdpowiedzUsuńJeśli masz podobną cerę do mojej, skłonnej do niedoskonałości to radziłabym uważać.
Usuńmusze wyprobowac koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/08/czy-warto-dac-porwac-sie-nowosciom.html
Może znajdziesz dla niego odpowiednie zastosowanie :)
UsuńNie miałam go jeszcze nigdy, ale chętnie wypróbowałabym do pielęgnacji włosów. :)
OdpowiedzUsuńWarto przetestować i sprawdzić :)
UsuńMakadamia nie miałam jeszcze, ale chętnie się jeszcze na jakiś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńOby dał dobre efekty :)
UsuńOleju makadamia jeszcze nie miałam. Pora nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz dla niego jakieś zastosowanie :)
UsuńPolecam oczyszczajacy szampon Pilomax do zmywania olejow :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie używałam tego olejku. Mam trzy jak na razie swoje ulubione olejki - arganowy, rycynowy i z drzewa herbacianego. Argan - na twarz pod maskę algową. Rycynowy - do pielęgnacji rąk w połączeniu z jakąś maską i na 15 min dłonie w rękawiczki bawełniane ;) a olejek z drzewa herbacianego czasami na "odświeżenie powietrza" czy zatkany nos do kominka na świece.
OdpowiedzUsuńOlejek herbaciany niedawno opisywałam. Lubię go na niedoskonałości :)
Usuńchce cos od nich kupic:P
OdpowiedzUsuńMarka ma wiele ciekawych produktów :)
UsuńA u Ciebie zawsze znajdę coś fajnego :D
OdpowiedzUsuńJeszcze wiele przed Tobą :)
UsuńZ olejów i tłuszczów do ciała obecnie używam olej kokosowy, masło kakaowe i masło shea. Macadamia nawet ostatnio miałam kupić, ale uznałam, że nie wiem do czego by mi się przydał, lecz kiedyś na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie mam tylko kokosowy :)
Usuńwczoraj zastanawiałam się nad nim, ale ostatecznie kupiłam ze słodkich migdałów :) na makadamię też przyjdzie pora ;)
OdpowiedzUsuńJest tyle olejków, że nie sposób wypróbować od razu wszystkie :)
UsuńBardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olej macadamia, drugi z ulubionych chyba po avocado :)
OdpowiedzUsuńKto wie, może kiedyś skuszę się na Twojego ulubieńca :)
Usuńszkoda że ma tendencje do zapychania ale we właściwych nie za częstych aplikacjach wydaje sie fajny
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńBardzo lubię markę Nacomi. Mam kilka innych ich olejków :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z innymi :)
UsuńChyba te ostatnia działanie najbardziej kuszące...
OdpowiedzUsuńDla mnie jest zbawienne :)
UsuńUżywałam swego czasu oleju makadamia ze strony ZSK i chwaliłam go sobie. Tego nie używałam.
OdpowiedzUsuńPewnie z tym również byś się polubiła :)
UsuńSłyszałam o dobrych właściwościach olejku macadamia, na ten moment zużywam olejek awokado, na pewno kupię za jakiś czas macadamię. Olejków używam do włosów. :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy niestety nie lubią się z niektórymi olejami. Może jeszcze nie znalazłam odpowiedniego.
UsuńBardzo lubię firmę Nacomi, miałam ten olejek i u mnie również się sprawdził. Musze przekonać się czy moje dłonie by go pokochały
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś zapoznam się jeszcze z innymi produktami tej marki :)
UsuńOlejki stosuję zazwyczaj tylko na włosy, ale fajnie, że ten posiada tak wiele zastosowań :)
OdpowiedzUsuńU mnie na włosy olejki mają mniejsze działanie, ale ich uniwersalność sprawia, że można wykorzystać w innych celach :)
UsuńJa bym chętnie wypróbowała go na swoje włosy :D Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić na sobie :)
UsuńDziękuję :)
Szalenie podoba mi się opakowanie. Nawet nie wiedziałam, że olej Macadamia ma właściwości regenerujące skórę. Przydałby mi się, także pewnie się za nim rozejrzę.
OdpowiedzUsuńU mnie działanie regenerujące okazało się najkorzystniejsze :)
Usuń