Mając możliwość wyboru produktów otrzymanych w ramach
współpracy ze sklepem Zdrowy Market 24 skusiłam się na wodę różaną. Wprawdzie
nie przepadam za zapachem tego kwiatu w kosmetykach to jednak zaciekawiła mnie ona swoją wszechstronnością. Przydaje się zarówno w kuchni jak i w pielęgnacji,
toteż świetnie wpisuje się w kosmetyczno-kulinarną tematykę tego bloga. Pozwólcie zatem, iż najpierw przedstawię ogólne zastosowanie tego specyfiku a następnie omówię jak sprawdziła się u mnie woda konkretnie posiadanej przeze mnie firmy.
Zastosowanie wody różanej w kuchni:
- używana jako aromat do wypieków;
- stanowi dodatek do napojów i dań mięsnych
W pielęgnacji może być wykorzystana jako:
- tonik, który nawilża i odżywia każdy rodzaj cery oraz łagodzi stany zapalne i reguluje wydzielanie sebum przy skórze trądzikowej;
- spray odświeżający cerę;
- kompres na oczy (nasączony wacik przykładamy na powieki);
- baza do maseczek (wzmacnia działanie glinek);
- płukanka do włosów nadająca im blask, elastyczność i wygładzenie;
- mgiełka zapachowa
Aromat różany dla zdrowia:
- uspokaja;
- reguluje pracę mięśnia sercowego;
- usprawnia pracę systemu nerwowego;
- wzmacnia odporność;
- płukanki z wody różanej działają antybakteryjnie wspomagając stan jamy ustnej
Skład: oczyszczona woda źródlana, olejek różany
Pojemność: 190 ml
Cena: ok. 5 zł
Moja opinia:
Produkt zamknięty jest w szklanej butelce z prostą szatą graficzną jasno określającą zawartość.
Ma charakterystyczny i intensywny zapach świeżych róż.
Z racji tegoż zapachu szybko zaprzestałam stosowania tego specyfiku w celach kuchennych. Pomimo dodania małej ilości przygotowane potrawy miały dla mnie zbyt mdlący smak.
Woda różana towarzyszy mi codziennie jako tonik podczas porannej pielęgnacji. Przemywana nim twarz jest ładnie nawilżona a wszelkie niedoskonałości ukojone. Cera wygląda na zdrowszą i bardziej promienną. Działanie antybakteryjne sprawia, iż w ciągu dnia przybywa mi mniej nieprzyjaciół.
Zachęcona pozytywnym działaniem na włosy testowałam ją również jako płukankę.
U mnie jednak nie zdała rezultatu, gdyż włosy nie były błyszczące bądź wygładzone a jedynie bardzo posklejane i szorstkie w dotyku.
Przy wszystkich swoich zastosowaniach produkt okazuje się bardzo wydajny. Stosuję go regularnie i wykorzystałam już w różnych celach a mam jeszcze sporo zawartości.
Wprawdzie produkt nie wywiązał się u mnie ze wszystkich swoich właściwości to i tak zachęcam do wypróbowania. Wiadomo, że każdy inaczej reaguje na stosowane produkty, więc może u Was zadziałałby znacznie więcej. Mam na myśli głównie działanie na włosy, bo wiem że w tym aspekcie ma wiele swoich fanek.
Napiszcie czy tego typu specyfik gości w Waszej pielęgnacji. Jeśli znacie inne zastosowania aniżeli omówione przeze mnie to dajcie znać, chętnie z nich skorzystam :)
Iwona
Ja póki co nie miałam takiej wody, bo właśnie zapach różany nie jest moim ulubionym, ale nie pomyślałam, że można używać jej do pielęgnacji :D Może kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńMam tą wodę w zapasach, czeka aż ją wypróbuję.
OdpowiedzUsuńMiałam wodę różaną i lubię używać tego typu preparatów do przemywania skóry. :-)
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńjestem wielka fanką wody różanej Dabur - używam jej głównie jako toniku i do rozrabiania maseczek :) aktualnie posiadam tę KTC, ale jakoś wolę Dabur ;)
OdpowiedzUsuńmoja cera niezbyt lubi różę, bardzo się po niej czerwieni:(
OdpowiedzUsuńCzęsto czytam o niej pozytywnie opinie, ale ja niestety nie przepadam za różanym kosmetykami i zapachami
OdpowiedzUsuńBardzo lubię stosować ją jako tonik albo dodawać do maseczek.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię wodę różaną :) do twarzy na włosy :)
OdpowiedzUsuń