Przeglądając blogi śniadaniowe często można się natknąć na wszelkiego rodzaju owsiane shake'i. Nie wiem czemu, ale zawsze nachodziła mnie myśl "jak tym się można najeść?" Jednak obecnie, gdy pracuję w akordzie, potrzebuję posiłku który nie wymaga zbyt wiele czasu na skonsumowanie. Pomyślałam więc, że taka płynna opcja może zdać egzamin. I wiecie co? To syci bardziej od klasycznej owsianki!
Mój shake skomponowany jest zawsze z płatków owsianych, mleka i banana. Zmieniają się jedynie dodatki. Poniżej przedstawiam banalny przepis na to cudo. Oczywiście proporcje możecie dowolnie zmieniać. Ja robię z takich, gdyż po przygotowaniu ilość mieści się do mojego kubka termicznego (który notabene znalazł nowe zastosowanie po tym jak przestał być "termiczny" :D)
Składniki:
5 łyżek płatków owsianych
szklanka mleka
banan
+ dodatki
Przygotowanie:
Płatki owsiane zalewamy ciepłym mlekiem i odstawiamy do napęcznienia.
Do płatków dodajemy banana oraz ulubione dodatki.
Całość blendujemy na gładką masę.
Gotową masę przelewamy do kubka (bądź innego naczynia) i wcinamy :)
Smacznego!
Oczywiście nie może zabraknąć jednej z moich propozycji :) Wiem, że wygląda nieapetycznie, ale za to nadrabia smakiem :)
shake owsiano-bananowy z siemieniem lnianym i orzechami włoskimi
Gości w Waszym jadłospisie taka forma posiłku? :)
Iwona
Spróbuję dodać musli - zobaczymy co mi to wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, nie potrafię przekonać się do owsianki ;(
OdpowiedzUsuńJa takie koktajle wolę w wersji bez płatków :P Owsianka to dla mnie owsianka, a shake to shake :P Choć z całą pewnością wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńJedyny shake jaki piłam to czekoladowy z MC Donalda :p
OdpowiedzUsuńSpróbuję skoro piszesz, że syci nawet lepiej niż owsianka :))
OdpowiedzUsuń