poniedziałek, 24 sierpnia 2015

A'la Calvin Klein, czyli zapach Nicole 170.

Cześć :)

Dziś przybywam z recenzją perfum Nicole Cosmetics, będących częścią firmy Eurokotra działającą od 1996 r. Poza perfumami i wodami toaletowymi oferuje także produkty do stylizacji paznokci.

Otrzymałam je do przetestowania od portalu Trusted Cosmetics. Wprawdzie dotarły do mnie niedawno, to sądzę iż nie jest to kategoria produktów pielęgnacyjnych, które należy stosować przez dłuższy czas. aby zauważyć ich działanie.

Zacznę od zaznaczenia faktu, iż na portalu można było napisać którą wersję chciałoby się wypróbować. Skusiłam się na kategorię kwiatową, a moja wersja w numerze 170 ma być odpowiednikiem zapachu Calvina Kleina "Sheer Beauty Essence".

Skład:
Parfum, denat alcohol, aqua, diethyl hexyl, syringylidene malonate

Nuty zapachowe:
Lilak, brzoskwinia, piwonia, cedr, kwiat gruszy, magnolia, wanilia, róża, piżmo

Pojemność: 30 ml

Cena: 24,99 zł

Dostępnośćsklep internetowy

Moja opinia
Zapach zamknięty jest w prostej, szklanej buteleczce z atomizerem. Pojemność sprawia, iż spokojnie zmieści się nam chociażby w torebce czy wyjazdowej kosmetyczce.
Ciężko mi stwierdzić, która nuta przebija się w całym zestawie, gdyż nie są mi znane zapachy niektórych pojedynczych składników.
Kategoria kwiatowa kojarzy mi się z czymś delikatnym i subtelnym. Ten zapach do takich nie należy. Jest mocny, intensywny a momentami aż przytłaczający. Myślę, iż zdecydowanie bardziej sprawdzi się u dojrzałej kobiety ceniącej szyk i elegancję. Dla młodej dziewczyny lubiącej nuty kwiatowe łączące się z powiewem świeżości będą niezbyt odpowiednie. Jeśli już mają się sprawdzić to na wieczór.
Produkt Nicole wyczuwalny jest na moim ciele przez pół dnia. Ubrania pachną jeszcze kolejnego poranka. Jednak jego trwałości nie nazwałabym powalającą na kolana.
Zapach nie powoduje uczuleń ani podrażnień. Nie przesusza też tych miejsc naszego ciała, na które go aplikujemy.
Lubię kwiatowe zapachy, więc ucieszyła mnie możliwość wypróbowania tej wersji. Żałuję tylko, że nie skomponował się z moimi preferencjami. Niemniej jednak na pewno znajdą się sytuacje podczas których będę go stosować.

Jakie nuty zapachowe są Waszymi ulubionymi?

Iwona

5 komentarzy:

  1. Nigdy nie widziałam tych perfum, a o moich ulubionych chyba już Ci pisałam ;)
    W dalszym ciągu lubię Lancome (miracle i hypnose, a ostatnio nabyłam La vie e belle) i lubię Calvina Kleina - blossom euforia i forbidden euforia. Od czasu do czasu nachodzi mnie na Diora j'adore ;) Ogólnie lubię nuty kwiatowe latem i takie bardziej słodkie, niezidentyfikowane zimą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Też trochę nie trafiłam z wyborem zapachu, ale perfumy są na prawdę dobre jakościowo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy tych perfum, nie znam też tego zapachu z CK :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja posiadam zapach Paco Rabanne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam tą wodę, ale kurcze zapach który wy brałam czuję w momencie psikania tylko haha ;))

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.