środa, 25 marca 2015

Zdrowe doładowanie, czyli batoniki musli.


Cześć :)

Na blogu był już przepis na owsiane ciasteczka. Dzisiaj przybywam z inną pełnowartościową przekąską, a więc owsianymi batonikami musli. Oczywiście w sklepach mamy multum tego typu produktów. Nie brakuje w nich jednak niezdrowego cukru i utwardzonych tłuszczy. Domowe batony są nie tylko zdrowsze, ale również możemy je dowolnie modyfikować ulubionymi dodatkami. Fajnie, jeśli przy okazji możemy zrobić je dla kogoś innego - tak "od serca" :) 

Na różnych stronach i blogach dostępnych jest wiele przepisów na podobne batony.
U mnie ich wykonanie odbyło się na zasadzie wrzucenia wszystkiego co było pod ręką, stąd też nie podaję źródła ;) 

Składniki:
szklanka płatków owsianych
1/2 szklanki mieszanki ulubionych pestek/nasion (u mnie Euforia oraz Słoneczne Pola)
1/2 szklanki suszonych owoców (rodzynki, daktyle, morele)
jajko
4 łyżki miodu
2 łyżki oleju rzepakowego


Przygotowanie:
Do miski wsypujemy płatki, pestki oraz suszone owoce. 
W drugiej misce mieszamy jajko wraz z olejem rzepakowym oraz płynnym miodem, 
a następnie przelewamy do suchych składników. Całość dokładnie mieszamy. 
Przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 15-20 minut 
w 175 stopniach (u mnie z termoobiegiem). 
Kroimy po całkowitym wystudzeniu*
SMACZNEGO! :)

* przyznam szczerze, że zaczęłam kroić zbyt wcześnie przez co batoniki lekko się pokruszyły

Skusicie się na taki słodki wypiek? :)

Iwona

10 komentarzy:

  1. "Fajnie, jeśli przy okazji możemy zrobić je dla kogoś innego - tak "od serca" :)"
    Dziękuję Misiaczku :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie wyglądają! :D z pewnością się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  3. super, a w dodatku jak ladnie zapakowałaś. Muszę wypróbować ten przepis! Jutro mam dzień wolny także jest okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie je sobie przyrządzę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet gdybym miała piekarnik, to pewnie bym ich nie robiła - wystarczy mi owsianka na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie domowe batoniki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie batoniki - owsiane i bogato nadziane!! :) A Twój przepis mi przypomniał, że dawno ich nie robiłam, bo jakoś tak ostatnio zamiast nich jem granolę :P Myślę, że w niedzielę zrobię podobne :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.