czwartek, 31 lipca 2014

Projekt denko - lipiec.

Hej :)

Nastał ostatni dzień lipca, więc pora podsumować kończący się miesiąc i pokazać zużyte produkty. Wprawdzie nie ma ich wiele, ale zawsze lepsze to niż nic :)


  • FussWohl, masło do stóp z miętą i limonką - pojemność: 200 ml. O tym produkcie pisałam tutaj
  • Rival de Loop, tonik bezalkoholowy - pojemność: 200 ml. Jego recenzję znajdziecie tutaj.
  • Balea, żel pod prysznic "Sweet Wonderland" - pojemność: 250 ml. Po opinię odsyłam tu
  • Eveline Cosmetics, glicerynowy skoncentrowany krem do rąk i paznokci z bio aloesem i masłem karite - pojemność: 245 ml. Recenzję tego bubla znajdziecie tutaj.
  • Nivea Visage, regenerujący krem na noc - pojemność: 50 ml. Wspominałam o nim w tym poście.
  • Flos Lek, delikatny krem pod oczy - pojemność: 30 ml. Moja opinia na jego temat znajduje się tutaj.
  • Herba Studio, best, żel punktowy do cery trądzikowej - pojemność: 30 g. Tutaj małe oszustwo, gdyż nie wykończyłam produktu w całości. Skończyła się jednak data przydatności, a że się u mnie zupełnie nie spisał i pogarszał stan cery, to pozbywam się go bez żalu. 
  • Isana, migdałowy zmywacz do paznokci - pojemność: 125 ml. Hmmm... byłam pewna, że jego recenzja znajduje się na blogu, a jednak nie... W takim razie na pewno się ukaże. Uwielbiam ten produkt i mam już oczywiście kolejne opakowanie. Świetnie zmywa każdy lakier, radzi sobie z brokatem i nie wysusza płytki. Więcej niebawem :)
  • Maść ochronna z witaminą A - pojemność: 25 g. Bardzo dobry, tani i uniwersalny produkt. Świetnie nawilża i natłuszcza skórę. Może delikatnie zapchać, więc korzystam z niego w krytyczniejszych sytuacjach. Regeneruje uszkodzoną skórę i wszelkie podrażnienia. 
  • Auchan, płatki kosmetyczne - 120 sztuk. Kolejne... ;)
  • Le Petit Marseillais, kremowy żel pod prysznic "kwiat pomarańczy" + mleczko nawilżające. Jeśli pełnowymiarowe produkty spisałyby się u mnie tak samo jak próbki to miałabym je za wielkie buble... 
To tyle jeśli chodzi o moich denkowców. Co Wam udało się zużyć w lipcu? :)

Iwona

1 komentarz:

  1. Miałam kiedyś to masło do stóp na liście do kupienia, ale pojemność mnie przeraża

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.