sobota, 1 lutego 2014

Projekt denko - styczeń.

Witajcie :)

Mam wrażenie, że dopiero co odliczaliśmy od dziesięciu i strzelaliśmy korkami od szampanów... Strasznie szybko upłynął mi styczeń i ani się spostrzegłam a już pora pokazać produkty, które zużyłam w tym pierwszym miesiącu 2014 roku. Nie ma tego jednak dużo. Mam dziwne wrażenie, że ten miesiąc bardziej obfitował w zdenkowane gorzkie czekolady :D Niemniej jednak cieszę się, że udało mi się opróżnić pojemniki z próbek oraz maseczek saszetkowych. Opiszę jednak tylko te, które użyłam więcej niż raz, gdyż ciężko omówić produkt po jednorazowym zastosowaniu.


  • Avon care, ujędrniający krem do twarzy z kompleksem odmładzającym - pojemność: 100 ml. Krem ten teoretycznie należał do mojej Mamci, jednak nie stosowała go ona, dlatego też postanowiłam zużyć. Krem jest bardzo lekki i delikatny. Szybko się wchłania. Nie zapchał mnie ani nie podrażniał. Dość przyzwoicie nawilżał. Uważam jednak, że jest zbyt lekki jak na chłodne dni. Poza tym ma dużą pojemność i niską cenę. Z czasem zaczął mnie denerwować jego zapach. 
  • Ziaja, krem do rąk z proteinami kaszmiru i masłem shea - pojemność: 100 ml. O tym bubelku pisałam TUTAJ .
  • Alterra, olejek do masażu "migdały i papaja" - pojemność: 100 ml. Recenzję tego kosmetyku znajdziecie TUTAJ .
  • BeBeauty, płyn micelarny - pojemność: 200 ml. Jeden z bardziej popularnych i lubianych produktów w blogosferze czy na youtubie. trzeba przyznać, że wszystkie zachwyty dotyczące zmywania przez niego makijażu są jak najbardziej uzasadnione. Świetnie radzi sobie z dziennym czy mocnym makijażem, a również z kosmetykami wodoodpornymi. Niestety podrażniał mi oczy i zauważyłam, że po jego stosowaniu wypadało mi więcej rzęs. Cena jest jednak śmieszne niska, a wydajność duża, więc warto go wypróbować. 



  • Płatki kosmetyczne z Auchan - 120 sztuk. Pisałam już o nich wiele razy. Tanie, delikatne, nie rozwarstwiają się. 
  • Luksja, kremowe mydło nawilżające z mleczkiem bawełnianym i prowitaminą B5 - pojemność: 100 g. Praktycznie co miesiąc zużywam kostkę tego mydła do mycia rąk. Jakoś wcześniej nie wpadłam na to, aby o nim wspomnieć, a jest tego wart. Mydełko bardzo fajnie się pieni. Nie wysusza skóry dłoni. ma przyjemny, delikatny zapach. Mój tata przyniósł tuzin tych mydeł z pracy, więc mam co denkować ;)
  • Perfecta, Beauty Mask, wygładzająca maseczka na twarz, szyję i dekolt - pojemność: 10 ml. Maseczkę tę stosuje się na noc zamiast kremu. Zawiera kwasy AHA, dzięki czemu świetnie wygładza oraz rozjaśnia cerę. Dobrze oczyszcza skórę, a przy okazji ją nawilża. Rano cera wygląda na zdrowszą i odżywioną. Saszetka wystarcza na kilka aplikacji. Na pewno do niej wrócę. 
  • Rival de Loop, maseczka oliwkowa - pojemność: 2 x 8 ml. Przyzwoita rossmannowska maseczka.Delikatnie nawilża, odżywia i zmiękcza skórę. 
No i wpadłam... Wczoraj przeglądałam w internecie katalog Avon (nr 4), a tam peeling oczyszczający do twarzy oraz nawilżająca maseczka z Planet Spa będą za 6,99 zł. No oczywiście będę musiała się w nie zaopatrzyć... Marzy mi się również ta dziwna maskara Mega Effects. Przystopuj Iwonko, przystopuj... 

Jak się przedstawiają Wasi styczniowi denkowcy? :)

Iwona

5 komentarzy:

  1. ładne denko:D Ciekawi mnie olejek alterry...

    pozdrawiam
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. płyn z biedronki jest na mojej liście

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten micel BeBeauty dobrze wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja kupię micel z biedronki ze względu na cenę, bo teraz tniemy koszty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się nad kupnem tego olejku z alterry. a samo denko bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.