Pewnie niektórzy z Was pamiętają,
iż dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie dane mi było przetestować
regenerujący krem na noc Silor+B z linii Organic Silica firmy Invex Remedies. Produkt został przekazany przez sklep.ateraz.
Minęły trzy tygodnie odkąd
zaczęłam używać owego kosmetyku stąd też przyszła pora na jego recenzję.
Na początek kilka
„standardowych” informacji, a następnie moja opinia. Zainteresowanych zachęcam
do przeczytania.
Od producenta:
Krem na noc z krzemem organicznym
i borem intensywnie regeneruje skórę twarzy, szyi i dekoltu. Spowalnia procesy
starzenia skóry, zapewniając jej gładkość oraz elastyczność. Łagodzi
podrażnienia oraz stymuluje skórę do odnowy.
Skuteczność została potwierdzona
testami in vitro.
Testowany dermatologicznie.
Nie zawiera parabenów.
Skład:
Aqua, glycerin, vitis vinifera seed oil, cyclopentasiloxane,
glyceryl stearate citrate, hydroxyethyl urea, cetearyl alcohol, glyceryl
caprylate, theobroma cacao (cocoa) seed butter, sodium stearyol lactylate,
parfum, xanthan gum, tocopherol, ammonium lactate, isoamyl laurate,
silanetriol, citric acid, boric acid, sodium chlorite, PEG/PPG-18/18
dimethicone.
Pojemność: 30 ml
Cena: 69,00 zł (w sklepie internetowym)
Moja opinia:
Otrzymując do przetestowania krem
Silor+B bardzo się ucieszyłam, gdyż wcześniej nie używałam produktów
naturalnych. Wybrałam wersję na noc mając nadzieję na odpowiednie nawilżenie i
regenerację mojej skóry. Oto kilka moich spostrzeżeń po trzech tygodniach
stosowania:
Krem
zamknięty jest w plastikowej buteleczce z pompką. Wystarczy jedno większe bądź
dwa mniejsze naciśnięcia, aby otrzymać odpowiednią ilość produktu wystarczającą
do rozprowadzenia na twarzy i szyi (nie stosowałam na dekolt, gdyż na tę partię
ciała używam balsamu). Kosmetyk jest zatem bardzo wydajny.
Krem ma
bardzo delikatną konsystencję, świetnie się rozprowadza i szybko wchłania.
Zadziwiło mnie jednak to, iż po nałożeniu skóra była zmatowiona, jednak rano
dość mocno się świeciła. Zapach produktu jest iście naturalny. Może zabrzmi to
dość komicznie, lecz podczas jego stosowania czułam się jakbym była na jakieś
plaży w okolicach skał :D
Po
przebudzeniu skóra wprawdzie się świeciła, lecz była bardzo dobrze nawilżona,
natłuszczona i wygładzona. Była miękka w dotyku. Wyglądała na zdrową i
promienną.
Krem ma
jednak jedną wadę. Na mojej skórze spowodował spory wysyp niedoskonałości. Nie
mogę jednak stwierdzić czy to wina tylko tego kremu, czy po prostu mojej cerze
nie służą produkty naturalne, gdyż nie mam porównania z innymi.
Muszę
wspomnieć również o tym, iż krem należy zużyć w przeciągu trzech miesięcy od
otwarcia.
Uważam, iż
kosmetyk sprawdzi się u osób, które nie mają skłonności do niedoskonałości. Po
stosowaniu tego kremu skóra jest miękka, gładka, dobrze nawilżona oraz
natłuszczona. Wygląda zdrowo i promiennie. Jest odpowiednio wypielęgnowana.
Iwona
Jej mimo wszystko dla mnie cena zaporowa.
OdpowiedzUsuń