Dziś luźny post z zamiarem napisania którego nosiłam się od dawna, ale jakoś nie umiałam się za niego zabrać.
Na sklepowych półkach znaleźć można pełną gamę produktów do pielęgnacji wszystkich partii ciała. Nierzadko mamy problem z odnalezieniem się w tym gąszczu kosmetyków. Czasami więc najlepszym rozwiązaniem jest ich samodzielne przygotowanie. Na pewno niejedna z Was korzystając z produktów spożywczych wyczarowała bardzo prosty, lecz skuteczny kosmetyk do pielęgnacji.
Poniżej chciałabym Wam przedstawić moje domowe sposoby na poprawę wyglądu. W internecie znaleźć można oczywiście ogromną ilość pomysłów. Omówię jednak te, które stosuję najczęściej i najlepiej się u mnie sprawdzają. Przypomnę, że mam cerę mieszaną, więc mieszanki te niekoniecznie muszą pasować innym.
Twarz:
Peeling z płatków owsianych
Przygotowanie: 2-3 łyżki płatków owsianych mieszam z łyżką
miodu. Nakładam na oczyszczoną wcześniej twarz i wykonuję delikatne, koliste
ruchy. Zostawiam na ok. 10 minut i zmywam letnią wodą.
Działanie: skóra staje się gładka i oczyszczona, a martwy
naskórek zostaje dobrze usunięty.
Maseczka drożdżowa
Przygotowanie: ok. ¼ kostki świeżych drożdży rozpuszczam w
odpowiedniej ilości ciepłej wody bądź mleka; do uzyskania dość gęstej papki.
Nakładam na umytą wcześniej twarz i czekam aż wyschnie (ok. 15-20 minut).
Następnie zmywam letnią wodą.
Działanie: skóra jest dobrze oczyszczona, staje się gładka i
promienna. Regularne stosowanie pozytywnie wpływa na niedoskonałości cery.
Maseczka drożdżowa z miodem
Przygotowanie: ok. ¼ kostki drożdży mieszam z odrobinką
płynnego miodu. Należy dać naprawdę niewielką ilość, gdyż w tym wypadku drożdże
znacznie bardziej się rozpuszczają niż pod wpływem wody/mleka. Bardzo szybko
można więc uzyskać zbyt lejącą konsystencję.
Działanie: maseczka działa jak standardowa wersja drożdżowa,
jednak przy okazji uzyskujemy efekt większego nawilżenia i odżywienia skóry.
Maseczka jogurtowo-miodowa
Przygotowanie: 2 łyżki jogurtu naturalnego mieszam z
łyżeczką miodu. Nakładam na oczyszczoną twarz i pozostawiam ok. 10-15 minut.
Zmywam letnią wodą.
Działanie: skóra staje się nawilżona, odżywiona i
wygładzona.
Włosy:
Płukanka z mięty
Przygotowanie: 2 torebki herbaty miętowej zalewam szklanką
wrzątku i pozostawiam pod przykryciem 5 minut. Następnie studzę. Letnim naparem
płuczę umyte wcześniej (jeszcze mokre) włosy.
Działanie: włosy stają się bardziej błyszczące i gładkie w
dotyku. Trzeba jednak uważać, iż płukanka ta może przyciemnić jasne włosy.
Ciało:
Peeling kawowy
Przygotowanie: „zbieram” fusy z wypitych kaw (:D) do
pojemnika (u mnie opakowanie po masełku Isany), mieszam z oliwką do ciała oraz
cynamonem (proporcje dowolne). Podczas kąpieli odpowiednią ilością produktu
wykonuję okrężne ruchy od dołu do góry – głównie na udach oraz brzuchu.
Działanie: skóra staje się bardzo gładka i odżywiona. Świetnie nadaje
się na uda, gdzie pobudza krążenie i działa antycellulitowo. Dajcie znać czy przygotowujecie w domu takie domowe "wspomagacze" :) Byłabym również wdzięczna za polecenie jakiegoś skutecznego sposobu na suche i popękane pięty. Moje są ostatnio w opłakanym stanie, więc chętnie bym je czymś wspomogła.
Iwona
Ale fajne naturalne przepisy. Ja sama od podstaw nic nie przygotowuje. Idę na łatwiznę.
OdpowiedzUsuń