niedziela, 27 stycznia 2013

"Nowe życie na śniadanie..."

Hej :)

Cóż to wczoraj był za dzień... Pobudka o 02:30, nauka, pociąg, egzamin i 7 godzin czekania na wpisy :/ Po powrocie do domu chciałam jeszcze jechać na urodziny cioci (zdążyłabym aż na kolację), ale samochód odmówił posłuszeństwa i skończyło się na tym, że o 21:00 już spałam.

Dzisiaj po przebudzeniu doszłam do wniosku, że zasłużyłam na ukochane śniadanie, które zjadłam w łóżku. Fajnie tak było otulić się miękkim szlafroczkiem i skoczyć pod nagrzaną kołdrę wraz z miseczką pysznej jaglanki <3 Takie poranki są zdecydowanie dla mnie :)

Cynamonowa kasza jaglana z migdałami (w środku), pieczonym (w mikrofalówce) jabłkiem,
 jogurtem naturalnym i prażonymi wiórkami kokosowymi 


Przybliżona wartość:
Iwona

3 komentarze:

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.