Brak aparatu sprawia, że dodam same opisy.
1. Chusteczki nawilżane Babydream (80 sztuk) - delikatne i dobrze nawilżone. Zabierałam na wyjazdy z dzieckiem lub w domu do szybkiego odświeżenia, przetarcia twarzy itd.
2. Nawilżane chusteczki oczyszczające Alterra (25 sztuk) - kupiłam skuszona pozytywnymi opiniami i niską ceną w promocji. Nie zawiodłam się. Chusteczki są bardzo duże, dobrze nawilżone i świetnie zmywają makijaż. Wprawdzie nie wiem czy radzi sobie z usuwaniem tuszu, bo nie próbowałam, ale poza tym nie mam zastrzeżeń.
3. Płatki kosmetyczne z Auchan (120 sztuk) - bardzo dobre płatki. Mam już kolejne opakowanie. Wróciłam do nich po rozczarowaniu nowymi wacikami z Biedronki. Nie rozwarstwiają się, są miękkie i bardzo tanie (ok. 2 zł).
4. Pasta do zębów Colate Sensitive Pro-Relief - jeśli chodzi o usuwanie nadwrażliwości to nie mam do niej zastrzeżeń. Pomogła mi w czasie stosowania pasków wybielających. Jednak zauważyłam, że przy jej stosowaniu popękały mi kąciki ust. Na początku nie skojarzyłam tego z używaniem tej pasty, ale opinie w internecie przekonały mnie do tej teorii.
5. Pasta do zębów Colodent - przyzwoita pasta, która jest tania, ma łagodny smak i dobrze się pieni.
6. Ziaja, maseczka anty-stres - kolejna maseczka Ziajki, z którą się polubiłam. Ma fajną konsystencję i zapach. Nie uczula, nie przesusza a dobrze nawilża. Skóra jest odświeżona i wypoczęta.
7. Ziaja, kokosowy balsam do ust - kupiłam go spory czas temu jako maniaczka kokosowych rzeczy. Produkt jest przyzwoity. Ładnie pachnie, nieźle nawilża. Pozostawia jednak białą powłokę na ustach, dlatego trzeba uważać, żeby nie nałożyć go zbyt wiele.
8. Gloria, regenerująca maska do włosów - kupiłam w Auchan przez czysty przypadek. W domu sprawdziłam, że ma pozytywne opinie. Jednak u siebie tego nie zauważyłam. Może bardziej regularne stosowanie przyniosłoby lepsze efekty. Włosy były wprawdzie bardziej miękkie, ale nie wyglądały na zdrowsze czy bardziej nawilżone.
9. Benzacne, maść przeciwtrądzikowa - kolejne zużyte opakowanie produktu, a kolejne już rozpoczęte. Nie mam jakiegoś wielkiego trądziku tylko miejscowo pojedyncze niedoskonałości. Stosuję codziennie punktowo. Sprawuje się bardzo dobrze. Silnie wysusza, więc trzeba uważać, żeby nie nałożyć na zdrową część skóry.
10. Oriflame, Essentials, krem na noc - krem ma pojemność 75 ml. W promocji można go dostać za ok. 10 zł, więc naprawdę warto go wypróbować. Jest niesamowicie wydajny, ma fajną konsystencję i delikatny zapach. Nawilża i nie zapycha.
11. Nivea, krem uniwersalny (2 sztuki) - najzwyklejszy krem Nivei stosowany w wielu sytuacjach. Jest bardzo tłusty. Świetnie natłuszcza ręce, stopy, łokcie czy kolana. Radzi sobie z podrażnieniami, np. w czasie przeziębienia do ochrony nosa.
12. Isana, antyperspirant w kulce - kupiłam go skuszona niską ceną. Nie mam zbyt wielkich problemów z poceniem i czasie jesienno-zimowym w zupełności mi wystarczał. W cieplejsze dni wolę jednak postawić na mocniejszą ochronę.
13. Nivea Visage, tonik oczyszczający - kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami i promocyjną ceną (9,99 zł). Nie zawiodłam się. Produkt jest delikatny i nie zawiera alkoholu. Nie podrażniał, nie wysuszał i nie pozostawiał uczucia ściągnięcia skóry.
14. Natura Care, łagodzący krem do rąk - recenzję produktu możecie przeczytać TUTAJ
15. Hean, ujędrniający solankowy peeling do ciała - produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Wprawdzie zapach mnie nie zachwycił, ale nie to jest najważniejsze. Ma sporo ostrych drobinek, które bardzo dobrze ścierają naskórek. Skóra po użyciu była niesamowicie gładka, ujędrniona i nawilżona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.