BasicLab - szampon i odżywka do włosów nadmiernie wypadających

Cześć :)

Osoby obserwujące mnie na Instagramie zdążyły zauważyć, że kilka ostatnich dni spędziłam w szpitalu. Dlatego też było mnie tak mało zarówno na waszych blogach jak i tutaj. Trzeba jednak wrócić do żywych, zakasać rękawy i wrócić do pracy.
Dzisiaj jednak brakuje mi weny to konkretnego wstępu, więc - tak po prostu - zapraszam na recenzję szamponu i odżywki do włosów nadmiernie wypadających marki BasicLab.

szampon na wypadanie włosów

Kosmetyk zamknięty jest w poręcznej butelce z ciemnego plastiku, z wygodnym aplikatorem w formie pompki. Ma prostą, estetyczną szatę graficzną, w której dominuje niebieska kolorystyka.
W składzie nie znajdziemy typowego SLSa a jego łagodniejszy zamiennik. Całość nie jest o końca naturalna, ale zawiera kilka wartościowych substancji, m.in. biotynę, proteiny, ekstrakty z rumianku, arniki, rozmarynu.

Szampon ma żelową konsystencję. Rzadszą, ale nie spływa z dłoni. Bardzo dobrze się pieni.
Przy tym ma śliczny zapach.
Pora na efekty.
Wiecie już, że od szamponów nie wymagam wiele. Jak się pieni i oczyszcza to mi wystarcza. I ten to też robi. Włosy są wprawdzie splątane, jak to u mnie zawsze bywa, ale oczyszczone z codziennych zabrudzeń i produktów stylizacyjnych. 

Czy redukuje wypadanie włosów? Moim zdaniem szampon działa za krótko, aby zauważyć znaczącą poprawę, ale mimo wszystko widzę, że na szczotce jest ich mniej. Również podczas samego mycia nie wypada ich tak wiele. Pozostaje wierzyć, że to też jego zasługa. 
Szampon nie podrażnia, nie powoduje świądu czy łupieżu. Dodatkowo włosy nie przetłuszczają się w szybszym tempie. 
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Cena wynosi ok. 40 zł za pojemność 300 ml.

odżywka na wypadanie włosów

Opakowanie jest identyczne jak w przypadku szamponu.
Z wartościowych składników na uwagę zasługuje m.in. biotyna, kofeina, wyciąg z arniki, hydrolizowana keratyna, ekstrakt z korzenia żeń-szenia, ekstrakt z rozmarynu.
Jej konsystencja jest gęsta i kremowa. Po nałożeniu nie osiada na włosach a wnika wgłąb. 
Odżywkę nakładamy na wilgotne włosy i trzymamy 5-6 minut.

Skupmy się na działaniu.
Przy swoich suchych i zniszczonych włosach widzę przede wszystkim to, że kosmetyk w bardzo dużym stopniu ułatwia rozczesywanie. Nie są one może specjalnie nawilżone, bo w dotyku nie odczuwam delikatności, ale nie puszą się i łatwiej je wystylizować. 

Producent informuje, że odżywka ma poprawiać ukrwienie skóry głowy i przez to wzmacniać włosy. Wybaczcie, ale moim zdaniem odżywki nie są przeznaczone na skórę a na długość włosów. Dlatego jej tam nie nakładam i nie oceniam pod tym kątem. Od tego już prędzej będzie szampon, a najlepiej wcierki. Odżywka ma poprawić strukturę włosa.
Co ważne, preparat nie obciąża włosów. Nie sprawia, że wyglądają na ciężkie i oklapnięte. 
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Koszt to ok. 40 zł za pojemność 300 ml.

Produkty może nie są rewelacyjne, ale jak najbardziej przyjemne. Chętnie po nie sięgam, a to dobra rekomendacja.
Znacie markę BasicLab? Jakie macie z nią doświadczenia? 

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

BONUS
Spotkałam się z opiniami wielu blogerów którzy twierdzili, że prowadzą blogi głównie dla siebie i swojej satysfakcji. Ale nie oszukujmy się, każdemu z nas zależy na tym, aby trafić do jak największej liczby odbiorców. Inaczej nasze myśli mogłyby trafić na papier, nie w 'eter'. Aby to osiągnąć niezbędne jest pozycjonowanie stron internetowych. Dzięki temu nasza witryna ma szanse trafić na szczyt wyszukiwarki Google zyskując tym samym na popularności.