Temat perfum, chociaż wdzięczny, potrafi być także bardzo trudny. Wszystko przez to, że ile osób, tyle indywidualnych preferencji. Bardzo często nawet jeden konkretny zapach odbierany jest przez kilka osób zupełnie inaczej. Dlatego też marki kosmetyczne mają w swojej ofercie przeróżne warianty zapachowe, aby każdy z nas mógł dobrać ten odpowiedni do swojego charakteru, samopoczucia czy dopasowany do pory dnia lub roku. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować dwa zupełnie odmienne wody toaletowe marki Naomi Campbell - Bohemian Garden oraz Naomi Campbell. Jak są przeze mnie odbierane?
Naomi Campbell, Bohemian Garden
W nucie głowy znajdziemy kwiat brzoskwini, gruszkę i cytrynę. Nuty serca skomponowane są z jaśminu, bawełny, konwalii, kwiatu pomarańczy i róży. Podstawę stanowi cedr, drzewo sandałowe, wanilia, piżmo i mech.
W pierwszym odczuciu uderza mnie więcej owocowych nut. Głównie świeżych, cytrusowych. Jest słodko, ale nie przesłodzenie. Zaraz potem do głosu dochodzą kwiatowe zapachy. One również są świeże, nie mdlą. Trochę tak, jakbyśmy przechadzali się po ogrodzie pełnym rozkwitających kwiatów. Świeci słoneczko, jest radośnie i beztrosko. Tak, właśnie taki jest ten zapach - beztroski. Idealny na wiosnę i lato, ale także na zimniejsze dni, kiedy chcemy przypomnieć sobie radosne, słoneczne chwile. Chociaż podstawa jest bogato skomponowana, to na szczęście nie wyczuwam tutaj dominacji wanilii czy drzewa sandałowego. Być może nadają delikatnego charakteru, ale nie zawsze trafia to w moje upodobania. Tutaj jest idealnie.
Zapach ten jest bardzo uniwersalny. Najlepiej świadczy o tym fakt, że moja nastoletnia siostra tak często go 'pożyczała', że zużyła pół opakowania. Koniec końców trafił do niej, w końcu trzeba się dzielić.
Trwałość oceniam przyzwoicie. Spokojnie utrzymuje się na ubraniach cały dzień. Na ciele wyczuwam go ok. 5-6 godzin.
Cena jest przeróżna, w zależności od miejsca zakupu. Obecnie w perfumerii Notino można upolować pojemność 30 ml za 34 zł. Cena idealna.
Nuta głowy jest bogata i różnorodna. Skomponowana z mandarynki, brzoskwini, kokosa, kwiatu pomarańczy, anyżu gwiaździstego, magnolii, papryki. W nucie serca znajdziemy jaśmin, nuty kwiatowe, konwalię, heliotrop, różę, tuberozę. Podstawa zbudowana jest z karmelu, bursztynu, benzoiny, opoponaxu, wanilii oraz piżma.
Zacznę od tego, że ten konkretny zapach Naomi Campbell po raz pierwszy otrzymałam jakieś kilkanaście lat temu, od wujka na urodziny. Zakochałam się w nim od pierwszego psiknięcia i zużyłam cały flakonik. Teraz postanowiłam wrócić, tak sentymentalnie. I nadaj go kocham.
Chociaż znam go od tak dawna i często używam, to za każdym razem odkrywam go inaczej. To co łączy się za każdym razem to lekka słodycz, troszkę pudrowa ale nie mdląca. Jest elegancja, delikatny zadzior i ciepło. Otula, rozpieszcza. Chociaż to śmiesznie brzmi, to czasami lubię sobie otworzyć buteleczkę i go powąchać tak dla czystej przyjemności, żeby się rozmarzyć. Zamykam oczy i się delektuję.
Nie jest to zapach typowo lekki, świeży. Ma w sobie delikatnie orientalny akcent, ale na tyle subtelny, że podbija woń, ale jej nie przytłacza. Nie cierpi ani mój nos, ani otoczenia. Wydaje się bardziej odpowiedni na wieczór, również ciepły. ja jednak kocham go tak mocno, że używam przez cały rok.
Pojemność 50 ml można obecnie kupić w cenie ok. 85 zł. Dostępna jest również wersja 30 ml, oczywiście w perfumerii Notino.
Oba warianty, choć tak różne, bardzo mi się podobają. Tak naprawdę wystarczyłyby te dwa, abym mogła pachnieć przez cały rok.
Dajcie znać czy mieliście te lub inne zapachy od Naomi Campbell. Na jakie perfumy stawiacie obecnie? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Hello, Iwona! What nice smells! I like the perfume!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o perfumy to bardzo rzadko zmieniam zapachy. Jeśli jakiś mnie zauroczy to zostaje ze mną na lata...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych zapachów. Fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńI've never tried these perfumes, they look delicious
OdpowiedzUsuńSą piękne, ale dla mnie za słodkie :-)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie wiosennego zapachu dla siebie.
OdpowiedzUsuńI like the way Naomi Campbell walk in the catwalk. I think I like her perfume too.
OdpowiedzUsuńThank you for reviewing, Iwona!
Happy Monday!
Nie miałam nigdy zapachów Naomi. Jeszcze... :D
OdpowiedzUsuńMam swój ulubiony zapach, ale lubię też eksperymentować. Oczywiście tak jak pisałaś dobór zapachu to sprawa indywidualna, dlatego przy najbliższej okazji spróbuję zapoznać się z nimi. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem jak pachnie bawełna, ale zapachy Naomi Campbell na pewno muszą być bardzo wybuchowe. :)
OdpowiedzUsuńnie znam tych zapachów ;)
OdpowiedzUsuńThanks for your review:)
OdpowiedzUsuńI havent try her fragrance yet. I have few perfume bottles, take me long time to use them up. Haha.
OdpowiedzUsuńTen drugi miałam i bardzo i przypadł do gustu ! : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naomi Campbell, Naomi Campbell - kocham ten zapach :) Również używam go przez cały rok :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt mi przypadają do gustu zapachy Naomi :(
OdpowiedzUsuńI've never tried Naomi Campbell's parfums. They must smell great.
OdpowiedzUsuńKisses
Jeśli jest słodki, ale nie przesłodzony to zapach dla mnie :D
OdpowiedzUsuńGdybym miała zacytować się na zakup kierując się nutami zapachowymi to zdecydowałabym się na ten drugi zapach. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego zapachu od Naomi Campbell, ale ten mnie zaciekawił :) Nuty zapachowe wydają się być w moim guście, więc przy najbliższej okazji, chętnie go powącham ;)
OdpowiedzUsuńten drugi zapach bardziej mnie korci:) muszę go niuchnąć:D
OdpowiedzUsuńmuszę poznać ten zapach :)
OdpowiedzUsuńPierwszy zapach byłby dla mnie za słodki, drugi ze względu na orientalną nutę mogłabym polubić.
OdpowiedzUsuńJa zawsze lubiłam zapachy Naomi :) Może nie są to moje ulubione zapachy ale podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńNie znam zapachów Naomi, chętnie go sprawdzę, jak będę mieć okazję ;)
OdpowiedzUsuńA great review indeed, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńNie znam, ale z chęcią sprawdzę;D I pewnie dopiszę do listy perfum marzeń xD
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tych zapachów :) Ten pierwszy mnie bardzo zaciekawił!
OdpowiedzUsuńzapachy musze sobie przypomnieć:)
OdpowiedzUsuńno wlasnie nie znam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńBohemian Garden wydaje mi się idealny na wiosnę i lato, świetny zapach i chyba w niego zainwestuje :-)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tych zapachów, ale kuszą mnie ceną i nutami zapachowymi ;)
OdpowiedzUsuńTen bohemian bym chętnie poznała, zachęciłaś mnie tym zapachem, a właśnie szukam czegoś wiosennego :)
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że oba zapachy byłyby dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNapisałam komentarz z niezalogowanego konta :) Ten bohemian bym chętnie poznała, zachęciłaś mnie tym zapachem, a właśnie szukam czegoś wiosennego :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie spróbować bo nie znam tych zapachów :-)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo dawno temu miałam jakiś zapach Naomi Campbell... tylko jaki? Flakonik w całusy jak dobrze pamiętam :D Na pewno był to ładny zapach, ale nie stał się moim ulubionym bo już nigdy więcej po nie nie sięgałam. Odkąd znalazłam swoje ulubione zapachy ciężko jest mi się przestawić na coś innego ;) Świetna recenzja!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Bardzo lubię słodkie ale nie przytłaczające zapachy :)
OdpowiedzUsuńMam perfumy Nacomi, ale inną wersję. Te chętnie sprawdzę :-)
OdpowiedzUsuńTych nie miałam, ale lubię zapachy Naomi Campbell :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale uwielbiam owocowe zapachy więc muszę sprawdzić, opakowanie zawsze kojarzyło mi się z kwiatowymi.
OdpowiedzUsuńMiałam już perfum Naomi Campbell tylko trochę inny, brązowa buteleczka. Miałam go bardzo krótko bo zapach był kuszący. Ten pewnie podobnie kusi zapachem 🌴🌞
OdpowiedzUsuńGreat post! I havent tried it yet but looks great. Have a wonderful day.
OdpowiedzUsuńWidziałam te perfumy w sklepie ale przyznam że nigdy ich nie wąchałam . Muszę porównać te zapachy.
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, miałam jej zapachy i każdy mi się podobał:)
OdpowiedzUsuńDrugi z tych zapachów najbardziej mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach Naomi Campbell. Czasami do niego powracam, bo jest naprawdę wyjątkowy <3
OdpowiedzUsuńNiuchałabym, akurat kończą mi się perfumy i mam ochotę na coś nowego :D
OdpowiedzUsuńZnam i lubię, taka klasyka już :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale gdybym miała wybierać to raczej ten drugi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam owocowe pachnidła!
OdpowiedzUsuńI had no idea she came out with a perfume. Love a pretty floral scent.
OdpowiedzUsuńLooks good :-D
OdpowiedzUsuńNa razie nie używam żadnych perfum :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten drugi zapach Naomi i bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żadnych zapachow od Naomi ale z tego co czytam u Ciebie to chyba raczej ten drugi bardziej przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuń