poniedziałek, 20 lipca 2020

Ziaja Pro - bezalkoholowy tonik odświeżający

Hej :)

Zauważyłam, że coraz więcej osób stara się wdrożyć w swoje życie zasady minimalizmu. Dotyczy to zarówno sfery mieszkaniowej, ubrań, ale także pielęgnacji i ilości stosowanych kosmetyków. Są jednak takie produkty, z których nie powinniśmy rezygnować, bo - chociaż niepozorne - potrafią przyczynić się do dobrej kondycji naszej skóry. Takim kosmetykiem z całą pewnością jest tonik. W tym wpisie chciałabym Wam zaprezentować bezalkoholowy tonik odświeżający do każdego rodzaju cery marki Ziaja z profesjonalnej serii Pro.


Tonik znajduje się w dużej butli z twardszego plastiku. Ma wygodny dozownik w formie pompki, jednak ja - jak to zawsze u mnie bywa - przelewam sobie mniejsze porcje do opakowania z 'psikaczem'.
Wiele osób kojarzy markę Ziaja ze słabymi składami. Nie oszukujmy się, w większości przypadków tak jest. Tutaj skład też nie jest idealny, jednak można wyróżnić i te lepsze substancje. Na uwagę zasługuje gliceryna, panthenol oraz ekstrakty z korzenia lukrecji, tymianku i oczaru wirginijskiego. Wielki plus za brak alkoholu.
Tonik, jak pewnie wiecie, powinno stosować się po każdym kontakcie skóry z wodą. U mnie najczęściej ma to miejsce dwa razy dziennie, po oczyszczaniu.



Spójrzmy na działanie.
Tonik bardzo przyjemnie odświeża buzię. Redukuje ewentualny dyskomfort spowodowany oczyszczaniem. Zapewne jest to też spowodowane główną cechą toników, czyli przywracaniem skórze odpowiedniego pH. Aczkolwiek trzeba wziąć to tak 'na czuja', bo jak naocznie ocenić poziom pH skóry? Trochę ciężko.
Przy tym buzia jest lekko nawilżona, ale nie do tego stopnia, że można by było przez jakiś czas nie nałożyć kolejnych produktów.
Pewnie tonik dałby także radę usunąć ewentualne resztki zanieczyszczeń, ale staram się psikać nim twarz dopiero wtedy, kiedy mam pewność idealnie oczyszczonej cery. Nie pocieram tonikami, aby jej dodatkowo nie podrażniać. Plusem takiego sposobu jest także to, że kosmetyk staje się wydajniejszy a wsiąknięty w skórę ma szansę lepiej zadziałać.



Przy codziennym stosowaniu bezalkoholowego toniku odświeżającego Ziaja Pro nie zauważyłam, aby stan mojej cery się pogorszył. Nie pojawiają się niedoskonałości, nic mnie nie uczuliło.
Produkt teoretycznie przeznaczony jest jedynie do użytku profesjonalnego w gabinetach kosmetycznych, jednak bez trudności można go zamówić w internecie, chociażby w oficjalnym sklepie marki. Kosztuje ok. 20 zł za pojemność 500 ml.

Ogólnie mogłabym podsumować, że zaprezentowany produkt to tonik jak tonik. Robi u mnie co ma robić, nie wyróżnia się niczym szczególnym. Ale też nie mam od takich specyfików większych wymagań. nie wiem czy wrócę do niego ponownie, bo lubię sięgać po nowości, ale myślę, że warto się nim zainteresować.
Pamiętacie o stosowaniu toników (lub hydrolatów) w codziennej pielęgnacji? Macie swoich ulubieńców? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

90 komentarzy:

  1. Trochę produktów z ziaji już miałam ale z serii pro jeszcze nic. Ja codziennie stosuje to tonik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten tonik i jestem z niego zadowolona. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nice product and interesting because is alcohol free.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo cenię sobie produkty Ziaji. I miałam już ten tonik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka ma wiele naprawdę dobrych a tanich kosmetyków :)

      Usuń
  5. Lubiłam kiedyś sięgać po produkty z serii Pro, szczególnie dobrze wspominam maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kilka kosmetyków z tej serii pro, ale dawno juz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy, ale pewnie sięgnę po kolejne :)

      Usuń
  7. Bardzo lubię toniki z Zaji, obecnie stosuję podobny i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię kosmetyki tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bardzo lubię Ziaje-mają tanie i zazwyczaj dobre kosmetyki 😀
    tego jeszcze nie miałam, aktualnie używam toniku Jagody Akacji, też Ziaji 😀
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a ja Twojego wariantu nie miałam :) Najczęściej sięgałam po tonik ogórkowy :)

      Usuń
  10. Lata całe już nie miałam nic z Ziaji ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że ja też teraz wracam do tej marki po długim czasie :)

      Usuń
  11. Lubię ich kosmetyki, ale najczęściej sięgam po te do ciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do ciała też miałam. Najmilej wspominam żele pod prysznic :)

      Usuń
  12. U mnie najczęściej hydrolaty, a za Ziaja nie przepadam (lubię ich lanoline) ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię tą firmę,ale toniku jeszcze nie miałam.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Co jakiś czas stosuje produkty ziaja ale tego toniku nie znam. Ogólnie w codziennej pielęgnacji stawiam na hydrolaty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby fajnie, gdyby marka miała w ofercie hydrolaty :)

      Usuń
  15. Co jakiś czas stosuje produkty ziaja ale tego toniku nie znam. Ogólnie w codziennej pielęgnacji stawiam na hydrolaty

    OdpowiedzUsuń
  16. podobnie jak Klaudia - nie jestem fanką ziaji:) Rzadko sięgam po mazidła tej marki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już jest, że jakaś marka nam nie leży chociaż innym służy. Ja tak mam z Tołpą :)

      Usuń
  17. Ale fajny produkt! Szkoda, że nie wyróżnia się on niczym szczególnym, ale i tak zaciekawił mnie on :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od toników ciężko wymagać spektakularnych efektów :)

      Usuń
  18. yes, you are right that many people "implement the principles of minimalism in their lives".....

    Have a great day

    OdpowiedzUsuń
  19. Toniku nie używałam, chociaż znam tę firmę i jestem z niej zadowolona.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zawsze tonizuję twarz przed nałożeniem pielęgnacji właściwej ;) Tego toniku nie znam, ale swego czasu, często sięgałam po inne toniki marki Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja często korzystałam z wersji ogórkowej :)

      Usuń
  21. Miałam krem normalizujący linii Ziaja Pro i niestety strasznie mnie uczulił. Coś ostatnio nie mam szczęścia do Ziaji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojć, to kiepsko :/ może nie służy Ci jakiś składnik.

      Usuń
  22. Lubię kosmetyki Ziaja i jak dotąd żaden mnie jeszcze nie zawiódł :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Very interesting post! Thanks for sharing! Have a great week! 🌻🌻🌻

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię tę firmę i chętnie bym go wypróbowała, mimo, że to zwykły tonik ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kiedys bardzo czesto siegalam po Ziaje, a obecnie stalöam sie wybredniejsza i czesciej ogladam sklady. Ten tonik mnie zaciekawil :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na Ziajkę to skład nawet nie jest taki najgorszy :)

      Usuń
  26. Great post, Thanks for sharing, x
    I'm following you! X.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ogólnie to lubię ziaję, czasem, raczej rzadko zdarza mi się kupić coś tej firmy. Bez toniku nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji :)
    Świetna recenzja :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pamiętasz o toniku. To bardzo ważny punkt w oczyszczaniu i pielęgnacji :)

      Usuń
  28. Moim ulubionym jest tonik z ziaji, ale z serii liście manuka. Moją uwagę przyciągnęła w Twoim wpisie nazwa - teraz już nawet kosmetyki, zaraz po elektronice, koniecznie muszą być "PRO";)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pro pewnie dlatego, że to teoretycznie seria profesjonalna, dla salonów :)

      Usuń
  29. I read a lot about Ziaja recently
    xx

    OdpowiedzUsuń
  30. I don't use tonic but sounds like a good product.

    OdpowiedzUsuń
  31. Właśnie nie mam zadnego toniku i juz baaaardzo dawno nie mialam nic z Ziaji wiec moooże

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja na co dzień nie używam toniku. Może powinnam znaleźć jakiś odpowiedni dla siebie... :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zdecydowanie przekonuje mnie fakt, że jest to produkt bezalkoholowy. Te zawierające alkohol często mnie uczulają, mam po nich mocno podrażnioną skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety alkohol lubi wysuszać skórę, a tu tego nie ma :)

      Usuń
  34. Looks like a lovely product! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo popularna marka. a jezeli chodzi o tonik, to nie mam ulubieńca.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja uwielbiam toniki i sięgam po nie regularnie w swojej pielęgnacji. Tego z Ziaji nie miałam, ale raczej nie planuję. Aktualnie zachwycam się tonikiem z Herbal Essentials i używam go zamiennie z MIYA - oba uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja już dawno nic tej marki nie miałam, ale kusi mnie seria z mango do ciała :D Ogólnie ostatnio przerzuciłam się z toników na hydrolatów :) Moimi ulubionymi są hydrolat kokosowy z Ajeden i Hydrolat Mięta pieprzowa z Asoa :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Tego nie stosowałam, ale bardzo lubię (i obecnie używam) toniku Ziaja Liście Manuka. Zużyłam już kilka butelek. :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Tego toniku nie znam ale od kilku lat towarzyszy mi oliwkowy krem Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
  40. DObrze, że bezalkoholowy, bo alkohol (i parafina) to coś, czego unikam jak ognia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też staram się korzystać z kosmetyków bez tych substancji :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.