"Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie"
Aleksander Fredro
Takie to proste, ale jakże prawdziwe zdanie. Zwłaszcza w obecnych, ciężkich dla nas czasach pandemii. Na każdym kroku przypominają nam o konieczności pozostania w domu, utrzymywania między sobą odpowiedniej odległości i wzmożonej higieny osobistej. Wiemy też, że im zdrowszy i bardziej odporny organizm tym mniejsza szansa na zakażenie i groźne powikłania. Wiele osób skłania się ku przyjmowaniu różnych suplementów. Króluje chociażby witamina C. Ja jednak jestem zwolenniczką naturalnych produktów, zwłaszcza takich, które przy okazji dobrze smakują i można je różnorodnie wykorzystać. Idealne są ku temu miody ze sklepu Złota Kraina.
Wszystkie miody znajdują się w szklanym słoiczku. Mają śliczną szatę graficzną zawierającą kwiatowe i miodowe motywy. Znajdziemy am również informację o tym, iż produkty rekomendowane są przez panią Magdę Gessler.
Sklep oferuje wiele wariantów. Posiadam cztery. Każdy z nich wyróżnia się smakiem, zapachem czy potencjalnym działaniem, dlatego nie będę rozdzielać tych aspektów tylko omówię je wspólnie przy każdym miodzie.
Każdy z nich kosztuje ok. 15 zł za pojemność 275 g.
Miód słonecznikowy kremowy - ma bardzo aksamitną konsystencję. Jego barwę określiłabym jako beżowo-żółtą. Ma słodki owocowy smak i zapach. Można go dodawać do deserów, idealnie rozsmarowuje się na kanapkach.
Pomaga przy leczeniu dolnych i górnych dróg oddechowych. Wpływa korzystnie na żołądek i stan jelit.
Kraj pochodzenia:Ukraina
Miód eukaliptusowy bio - ma bursztynową barwę. Spodziewałam się po nim mocnego, typowo ziołowego i eukaliptusowego smaku i zapachu, ale okazał się stonowany. Być może dlatego, że jestem fanką takich zapachów. Konsystencja jest gęsta, krystalizująca się.
Wykazuje właściwości antyseptyczne, dlatego wykorzystuje się go do tworzenia maści na rany i oparzenia. Ma działanie wykrztuśne. Pomaga w infekcjach układu oddechowego - przy kaszlu, zapaleniu oskrzeli czy płuc.
Kraj pochodzenia: Brazylia
Miód kwiatowy bio z Półwyspu Yucatan - mój wariant jest całkowicie skrystalizowany. W smaku i zapachu jest klasyczny, czyli słodkawy ale w takim umiarkowanym stopniu .
Miód zawdzięcza swoją nazwę kwiatom rosnącym na Półwyspie Yucatan, z których jest zbierany.
Wspomaga leczenie chorób serca oraz wątroby. Poprawia funkcjonowanie układu pokarmowego. Nadaje się w stanach przemęczenia i spadku energii. Zawiera duże ilości krzemu, dlatego też poprawia kondycję włosów, skóry i paznokci.
Kraj pochodzenia: Półwysep Yucatan
Miód akacjowy z dodatkiem Gelee Royal - ma płynną konsystencję o przejrzystej, jasnobursztynowej barwie. Jest niesamowicie słodki, przez co wystarczy nam go użyć w małej ilości.
Wzbogacony został Gelee Royal, czyli mleczkiem pszczelim, dzięki czemu zyskuje na wartościach.
Pozytywnie wpływa na układ krążenia i naczynia wieńcowe. Jest dobrze tolerowany przez diabetyków. Poprawia wydajność organizmu, zwiększa możliwości wysiłku fizycznego i intelektualnego. Posiada właściwości bakteriobójcze.
Kraj pochodzenia: Węgry
Sposób spożycia najlepiej dostosować do własnych preferencji. Ja zazwyczaj dodaję niewielką ilość do śniadania lub jem bezpośrednio z łyżeczki. Ponieważ nie jadam słodyczy to nawet niewielka ilość jest już dla mnie wystarczająca. Myślę, że ważniejsza od ilości jest systematyczność w spożywaniu. Pamiętajmy jednak, że aby miód mógł wykazać się swoimi właściwościami nie warto poddawać go wysokiej obróbce termicznej. Wychodzę z założenia, że do wypieków wystarczy sięgnąć po zwykły miód z marketu, zaś do codziennego użytku lepiej zainwestować w pełni naturalny miód, bez żadnych 'chińskich' domieszek.
Nie będę Wam pisać, że zauważyłam u siebie działanie poszczególnych miodów, gdyż odkąd je mam, spożywam zamiennie. Praktycznie codziennie inny wariant. Po to właśnie, aby czerpać z nich jak najwięcej. Niemniej jednak nie borykam się z problemami zdrowotnymi. Jakiś czas temu cała moja rodzinka była chora, skończyło się nawet wizytą w szpitalu, a mnie nawet nie ruszyło. Oczywiście nie jest to zasługa tylko i wyłącznie miodów, ale zdrowej diety, niemniej jednak na pewno nie zaszkodziły. A wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ważne! Osoby, które są uczulone na pyłki kwiatowe, zarodki grzybów oraz jad owadów muszą być ostrożne w spożywaniu miodów. Może spowodować reakcję alergiczną.
Na koniec mały bonus, bo czymże byłby blog kosmetyczny bez kilku słów w tym aspekcie? Poniżej przedstawiam kilka domowych sposobów na wykorzystanie miodu w celu poprawy stanu naszej urody. Tutaj także warto wykonać próbę uczuleniową - przezorny zawsze bezpieczny.
odżywka do włosów - mieszamy ze sobą pół szklanki miodu z 1/4 szklanki oliwy z oliwek i sokiem z cytryny. Mieszankę wmasowujemy we włosy, owijamy folią i ręcznikiem, i pozostawiamy na pół godziny po czym spłukujemy wodą. Działa regenerująco, nabłyszczająco.
peeling do twarzy - mieszamy łyżeczkę mielonych migdałów z łyżeczką miodu i kilkoma kroplami soku z cytryny. Wykonujemy masaż twarzy okrężnymi ruchami w celu rozjaśnienia cery i złuszczenia martwego naskórka. Nie stosujemy przy silnych stanach zapalnych czy otwartych ranach.
maska do twarzy - dwie łyżki miodu mieszamy z mlekiem do uzyskania gęstej konsystencji. Papkę nakładamy na twarz i pozostawiamy na 15-50 minut. Wykazuje działanie nawilżające, zmiękczające skórę.
kąpiel miodowa - wystarczy dodać do wanny filiżankę miodu. Uzyskamy efekt miękkiej, elastycznej skóry.
Trochę się tutaj rozpisałam, ale mam nadzieję, że udało mi się zawrzeć najważniejsze informacje w przejrzystej formie. Mam też nadzieję, że wpis okazał się pomocny.
Dajcie koniecznie znać czy stawiacie w swojej kuchni bądź pielęgnacji na miód. Jak dbacie o swoją odporność? Mam nadzieję, że ten trudny teraz czas przechodzicie w zdrowiu - zarówno fizycznym jak i psychicznym :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
A great review!
OdpowiedzUsuńLove those beautiful photos!
Ja używam miodu głównie w kuchni, jakoś nie jestem fanką miodowych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. W kuchni jest bardzo wartościowy :)
UsuńTeż mam te miodki. Są rewelacyjne <3
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńZnajomi mają pasiekę, zatem często miodowe cuda sobie tworzę :)
OdpowiedzUsuńOj, to masz szczęście :)
UsuńSwego czasu pani dermatolog przepisała mi maseczkę miodową z miodu i cynamonu, którą robiłam sobie na trądzik różowaty. 😊
OdpowiedzUsuńZ cynamonem trzeba być mocno ostrożnym, bo lubi powodować pieczenie ;)
UsuńJa akurat nie lubię smaku miodu niestety.
OdpowiedzUsuńTak bywa, nie ma się co zmuszać :)
Usuńit seems delicious
OdpowiedzUsuńU mnie miód to produkt pierwszej potrzeby :D Koniecznie muszę poznać i te od Złotej Krainy.
OdpowiedzUsuńZachęcam, są jeszcze inne warianty :)
UsuńUwielbiam miodek <3 Mniami!
OdpowiedzUsuńJest pyszny :)
Usuńi love honey !
OdpowiedzUsuńI'm glad you love it :)
UsuńMiód uwielbiam i jeść, i się nim pielęgnować :)
OdpowiedzUsuńSprawdza się w każdej roli :)
UsuńUwielbiam miod zarowno w kuchni jak i wlasnie w kosmetyce :D
OdpowiedzUsuńJest wszechstronny i bardzo wartościowy :)
UsuńMiód bardzo fajnie sprawdza się również w kosmetyce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i eukaliptusowy bym spróbowała, nigdy nie miałam okazji, a ciekawa jestem smaku :)
OdpowiedzUsuńJest delikatnie specyficzny, ale smaczny :)
UsuńJa miód po prostu zjadam;) i uwielbiam:).
OdpowiedzUsuńWarto z niego korzystać :)
UsuńJa miód stosuję w kuchni i szczerze to jakoś za nim nie przepadam :D Mój tata jest pszczelarzem i chyba już mi się ten miód przez te wszystkie lata przejadł :P
OdpowiedzUsuńRozumiem i nawet Ci się nie dziwię :)
UsuńMiód jest wspaniały, jednak eukaliptusowego jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńOkazał się smaczny :)
UsuńUwielbiam miod:)
OdpowiedzUsuńWarto z niego korzystać :)
UsuńUwielbiam miód. A najbardziej herbatkę z cytryna i
OdpowiedzUsuńmiodem ❤️
Taka jest pyszna :)
UsuńBardzo zainteresowały mnie te miody. Muszę troszkę o nich poczytać, ponieważ z chęcią włączyłabym je do życia codziennego. Z pewnością królowałby ten na dolne i górne drogi oddechowe, ponieważ moje dziecko często właśnie na to choruje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Warto spróbować, nie powinien zaszkodzić a może wzmocnić :) O ile oczywiście pociecha nie jest uczulona :)
UsuńMiody dodają na wafle ryżowe lub ja slodzik do herbaty :)
OdpowiedzUsuńJest znacznie lepszą opcją niż cukier :)
UsuńHi! That product looks wonderful. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
Thanks :)
UsuńObecnie mam krem do rąk i stóp miodowy i w kuchni oczywiście miód:)
OdpowiedzUsuńWarto korzystać z jego wszechstronności :)
UsuńA ja nie jestem fanką miodu.
OdpowiedzUsuńTak bywa, nie każdy wszystko musi lubić :)
Usuńu mnie miód to tlyko do herbaty :D szczególnie lipowej i szczególnie teraz kiedy mnie łapie jakieś przeziębeienie :) nie przepadam za mieszaniem własnych specyfików, więc tlyko do picia, ewentualnie może na te włosy bym się w sumie skusiłą ;D!
OdpowiedzUsuńDostarczanie go od środka jest już wystarczającą opcją :)
UsuńMiód toleruję tylko w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńWarto tak go wykorzystywać :)
Usuńuwielbiam te miody! Są nie tylko zdrowe ale i pyszne!
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńMoim ulubieńcem jest miód malinowo-spadziowy z pasieki przyjaciółki mojej mamy. Czasem stosuję maseczkę miodową, o której pisałaś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś miód z malinami. Pyszny był :)
UsuńMiód to u mnie produkt obowiazkowy
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńThis honey is wonderful. I've been to Yucatan and have tasted it.
OdpowiedzUsuńI love this honey :)
UsuńFajne :)
OdpowiedzUsuńCoś konkretnego? ;)
Usuńhoney is healthy food...love it
OdpowiedzUsuńUwielbiam miód. Jak mam ochotę na coś słodkiego, to używam właśnie miodu zamiast cukru ;)
OdpowiedzUsuńPrawidłowo :)
UsuńUwielbiam miody, dlatego regularnie goszczą w mojej kuchni. Najczęściej kupuję je w lokalnej pasiece :) Ale tego eukaliptusowego i słonecznikowego, z chęcią bym spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńPolecam zamówić, nie pożałujesz :)
UsuńJejku, taka kąpiel miodowa to musi być cudowanie!
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńTo niesamowite ile mamy rodzajów miodu :) Trzeba jednak uważać, od kogo się go kupuje. Najlepiej własnie z takich domowych, prywatnych pasiek :)
OdpowiedzUsuńNiestety miody lubią być podrabiane, więc trzeba czytać etykiety lub mieć sprawdzone źródło :)
UsuńJa miód używam tylko w kuchni - ale i tu nie mogę poszaleć, bo przy insulinooporności mogę jedynie ewentualnie i bardzo rzadko akacjowy :)
OdpowiedzUsuńPrzy niektórych chorobach trzeba uważać, to fakt :)
UsuńThank you :)
OdpowiedzUsuńThank you :)
OdpowiedzUsuńLubię miodek, ale nigdy go jako kosmetyku nie używam :P
OdpowiedzUsuńZawsze można wypróbować :)
UsuńMiodem zazwyczaj słodzę kawę i herbatę ;) Ten kremowy mógłby być fajny na kanapki :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie się rozprowadza :)
UsuńMiodek to istne płynne złoto :) Tyle dobrego ze sobą niesie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńI like the raw harder honey. I used to take one spoonful a day :-D
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńMiód dodaje do wielu deserów, a do herbaty tylko Manuka.
OdpowiedzUsuńJest bardzo wartościowy :)
UsuńMiodów u mnie zawsze pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńTak trzymać :)
UsuńŚwietny wpis! Uwielbiam miód w każdej postaci i jestem wielką wielbicielką jego prozdrowotnych wartości, ale jest też mega odżywką do ust (o ile powstrzymamy się od zlizywania! :D).
OdpowiedzUsuńTeż lubię go w formie peelingu i balsamu. Świetnie nawilża i odżywia :)
Usuń