Petal Fresh, Superfoods for hair - szampon i odżywka do włosów zniszczonych z jarmużem

Cześć :)

W panującym ciągle trendzie na bycie bio, eko czy fit zdarza nam się sięgać po produkty z tak zwanej grupy 'superfoods'. Wierzymy, że dostarczają nam dużej dawki witamin i minerałów, wzmacniają organizm, poprawiają kondycję. Okazuje się, że składniki te obecne są nie tylko w naszej diecie, ale również w kosmetykach. Przykład stanowi marka Petal Fresh, która posiada całą serię 'superfoods for hair'. Dzisiaj chciałabym przedstawić linię 'damage control' z jarmużem do włosów zniszczonych - a dokładniej szampon i odżywkę.

wzmacniający szampon do włosów zniszczonych

Kosmetyk zamknięty jest w butelce z twardszego plastiku. Ma estetyczną szatę graficzną zachowaną w białej i zielonej kolorystyce. 

Skład wydaje się nie mieć końca, jednak zawiera wiele wartościowych substancji. Znajdziemy w nim m.in. ekstrakt z jarmużu, kwasy Omega-3, keratynę, ekstrakt z hibiskusa, wyciąg z ogórka, ekstrakt z melona, olej z awokado, ekstrakt z szałwii lekarskiej, nasiona chia, ekstrakt z quinoa. Nie bazuje na klasycznych SLSach.

Szampon ma żelową, dość rzadką konsystencję. Nie na tyle jednak, aby spływała nam z dłoni.

Kwestia najważniejsza, czyli działanie.

Zacznę od tego, że szampon nie od razu pieni nam się rewelacyjnie. Konieczna jest druga aplikacja, aby osiągnąć zadowalający efekt. 

Po spłukaniu, już tak standardowo, pozostawia moje włosy splątane. Wiecie już, że u mnie każdy szampon to robi. Z tym radzi sobie jednak odżywka.

Kosmetyk dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy z codziennych zanieczyszczeń. Radzi sobie także  z odżywkami czy maskami. Nieco gorzej ma się sprawa z olejami. Tutaj potrzeba jest trzecia porcja produktu. W przeciwnym razie włosy szybko stają się oklapnięte i nieświeże.

Szampon wzmacniający nie przyczynił się do poprawy kondycji moich włosów. Po umyciu nie są ani szczególnie nawilżone ani zregenerowane. Jednak nigdy na to nie liczę, w końcu szampon jest na włosach tylko chwilę. I tak nakładam odżywki lub maski, które mają czynić działanie pielęgnacyjne.
Ważne jest, że preparat nie powoduje podrażnienia, łupieżu czy świądu na skórze głowy. Ostatnimi czasy mam niestety do tego tendencję.
Cena wynosi ok. 30 zł za niestandardową pojemność 355 ml.

wzmacniająca odżywka do włosów zniszczonych

Opakowanie jest identyczne jak w przypadku szamponu.
Główne składniki także są tożsame, tyle tylko że w innej kolejności i 'przeplatane' innymi dodatkami. Różnorodność stanowi masło shea.
Konsystencja jest lekka i  jedwabista. Przyjemnie rozprowadza się po włosach tworząc na nich niejako ochronną otoczkę.

Odżywka daje efekt przyjemnie nawilżonych włosów. Czasami, kiedy ich stan jest nieco gorszy, mam wrażenie, że jest dosłownie przez nie wpijana. Do tego są miękkie w dotyku, mniej się puszą. Oczywiście po jej zastosowaniu łatwiej je rozczesać.
Jeśli chodzi o ogólną poprawę kondycji włosów to tutaj nie widzę większych efektów. Przedstawione działanie jest raczej doraźne, bardziej od mycia do mycia aniżeli na dłuższą metę.
Cena wynosi ok. 30 zł za pojemność 355 ml.

Jak widzicie, oba produkty okazały się przyjemne - mają zarówno wady jak i zalety. Na pewno nie są moimi ulubieńcami, ale wywiązują się z tych oczekiwań jakie zawsze sobie stawiam. Myślę, że jeszcze lepsze efekty zauważą osoby, których stan włosów nie jest najgorszy.
Znacie produkty Petal Fresh? Jakie macie doświadczenia z tą marką? :)

Przeczytałaś/eś wpis Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔⇔
Odpowiednia kondycja włosów to jedynie jeden z elementów naszego wyglądu. Nie mniejsze znaczenie ma piękny i zdrowy uśmiech. Odpowiednie nawyki związane z higieną jamy ustnej warto wprowadzić od najmłodszych lat. Nie można zapominać także o regularnych kontrolach w gabinecie stomatologicznym. Wyposażony w odpowiedni sprzęt stomatologiczny pozwoli nam przejść przez ten czas przyjemnie i bezboleśnie.