środa, 20 czerwca 2018

Affect, Intense Colour, długotrwałe kredki do oczu

 Cześć :)

Zauważyłam, że w przypadku makijażu na lato płeć piękna podzieliła się na dwa obozy. Część z nas w ogóle nie korzysta wtedy z kosmetyków, aby nic nie spływało, warzyło się itd. Z kolei druga część uważa, że właśnie lato to czas, kiedy można szczególnie zaszaleć z makijażem - zwłaszcza kolorem. Jak jest ze mną? Ano ja - jak to zazwyczaj bywa - jestem po środku. Stawiam na minimalną ilość kosmetyków i jak najcieńsze warstwy, ale lubię wprowadzić jakiś mocniejszy akcent. Fajną opcją ku temu są kredki do oczu. Dziś chciałabym Wam przedstawić warianty marki Affect.


Kredki otrzymujemy w czarnych, kartonowych opakowaniach.
Po ich wyjęciu naszym oczom ukazuje się klasyczna forma kredki, którą trzeba temperować. Wszystkie wyglądają tak samo, dzieli je jedynie 'dno' ukazujące kolor danego wariantu. Na trzonku jest także naklejka z konkretną nazwą.


Przyjrzyjmy się kolorom:
lime - piękna, żywa skórka limonki
turquoise - błękit, który jednym będzie kojarzył się z niebem, mi zaś przypomina czystą, przejrzystą wodę na jakieś rajskiej wyspie
plum - przepiękny fiolet, rzeczywiście oddający barwę śliwki



Na uwagę zasługuje przyjemna, kremowa konsystencja. Kredki bardzo łatwo się aplikują i bez problemu wykonamy precyzyjne kreski. Muszę wspomnieć, że przez pierwsze chwile możemy z nimi pracować i je rozcierać, potem zaś zaczynają się jakby scalać.
Czynnik ten sprawia, że możemy cieszyć się długą trwałością. Kolor nie blaknie, ani się nie ściera.
Kredki mają matowe wykończenie.
Nie odczułam u siebie żadnych oznak podrażnienia okolic oczu czy uczulenia.
Termin przydatności wynosi 9 miesięcy od otwarcia.
Koszt to ok. 25 zł.


Przyznam, że tak jak wcześniej rzadko sięgałam po kredki, tak z tych korzystam bardzo często. Uważam, że to najlepsza rekomendacja. Początkowo podeszłam do kolorów sceptycznie, ale kiedy nie zaszaleć, jak w okresie letnim? :)
Korzystacie z kredek do oczu? Jakie kolory wybieracie? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!

Iwona 

82 komentarze:

  1. ale piękne, letnie kolorki, coś innego od tradycyjnej, czarnej kreski

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie korzystam - nawet nie wiem, czy moje siostry korzystają ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też jestem po środku 😊piękne te kolory 🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś do kolorowych kredek podchodzę z dystansem...a może też jestem gdzieś pośrodku?;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie takie warianty pojawiają się jedynie w okresie letnim :)

      Usuń
  5. Piekne kolory. Limonka mnie oczarowała.

    OdpowiedzUsuń
  6. super,że je polubiłaś i często używasz, te kolory nie są moje ale jednak coś w sobie mają. ja bardzo rzadko maluję oczu, stawiam na usta a podczas upałów całkowicie rezygnuję z makijażu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo myślałam, że też nie będą mi pasować te kolory, ale jednak dopóki człowiek nie spróbuje to się nie przekona :)

      Usuń
  7. Turquoise - miłość! <3 Kuszą mnie takie kolory, ale boję się, że na mnie będą wyglądać tandetnie :P Ale zdecydowanie należę do tej grupy, która nie boi się makijażu w upały - mam to szczęście, że raczej wszystko trzyma się na swoim miejscu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do momentu w którym nie wypróbujesz, to na pewno się nie dowiesz. na pewno znalazłabyś dla siebie jakiś odpowiedni odcień :)

      Usuń
  8. Bardzo lubię kredki do oczu, a te mają fajne kolory, miałam kiedyś podobną turkusową :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam o marce, ale nie miałam okazji próbować żadnego kosmetyku. Choć kuszą mnie ich palety cieni, ale na razie nie mogę sobie na nie pozwolić, trzeba oszczędzać :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Również jestem tą pośrodku. :D Ten fiolet mnie urzekł. :)

    Pozdrawiam ♥
    https://zakreconaoptymistka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłabym wdzięczna za uszanowanie mojej prośby...

      Usuń
  11. Też jestem po środku ☺
    Jeśli chodzi o kolor kredki do oczu -tylko czarne ☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaś po czarne sięgam bardzo rzadko. Już wolę brązy :)

      Usuń
  12. Również jestem po środku :) Bardzo podoba mi się ta fioletowa kredka :) w sam raz do moich zielonych oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale neonowe kolorki kredek. :O Podobają mi się i to bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiolet jest zgaszony, ale pozostałe dwa rzeczywiście się wyróżniają :)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Początkowo też tak myślałam odnośnie do swojej osoby :)

      Usuń
  15. Czasami sięgam po kredki, ale przeważnie w spokojniejszych kolorach, ale te mi się podobają i zastanawiam się, choć z drugiej strony wiem, że okazyjnie bym z nich korzystała :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może akurat spodobałby Ci się taki kolorowy akcent :)

      Usuń
  16. Ja też tak bardziej po środku jestem, nie rezygnuję zupełnie z makijażu, bo pewnie nikt na ulicy by mnie nie poznał hehe ale używam go mniej :P
    Ta kredka po środku ma przepiękny kolor <3
    pamiętam kiedyś miałam bardzo podobny ajćććć <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor rzeczywiście jest prześliczny :)
      Mnie na szczęście rozpoznają bez makijażu i o dziwo nikt nie ucieka :D

      Usuń
  17. Uwielbiam cienie Affect, więc nie dziwię się, że kredki też są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jedną paletę, o której będę pisać. Udane produkty ma ta marka :)

      Usuń
  18. Śliczne kolory i widać, że świetnie na pigmentowane :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne i odważne kolory :) Jak dla mnie idealne na lato ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie używam kredek do oczu, ale muszę przyznać, że te mają idealne kolory na lato. Wpadł mi w oko niebieski, fiolet też jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja z kredek li czarną używam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś po fiolet często sięgałam, ale po inne tak żywe, jeszcze nie :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja ogólnie kredek nie używam, a tym bardziej kolorowych :D

    OdpowiedzUsuń
  24. kolory mają piekne ale mnie uczulają ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo mi sie podobaja, a limonkowa chyba najbardziej mnie urzekla, rzadko spotyka sie tak piekny kolor <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą. Fiolet jest dość klasyczny, ale taka limonka rzadko spotykana :)

      Usuń
  26. Mój makijaż niewiele się zmienia w zależności od pór roku, podkładów, pudrów nie używam nigdy, zawsze podkreślam oczy, może latem troszkę tylko delikatniej :D Jakoś kredek nie mam zwyczaju używać, kocham cienie i eyeliner :)
    Pozdrawiam , Agness :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, że czujesz się dobrze w takim makijażu :)

      Usuń
  27. Ja używam tylko czarnej ewentualnie brąz ;) te nie moja Bajka :P

    OdpowiedzUsuń
  28. nie korzystam z kredek, ale kolorki bomba:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne kolorki, idealne na lato :) Ja jednak zazwyczaj pozostaję przy klasycznej czerni w postaci eyelinera :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowne kolory :) Chętnie bym używała tej fioletowej i turkusowej, jako akcentów w makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. fiolet i błękit są śliczne :) limonka do mnie nie bardzo przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dość specyficzna i wyrazista, ale na pewno niespotykana :)

      Usuń
  32. Ale ta limonkowa ma szalony odcień :D

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.