Hej :)
Bardzo często można spotkać się ze stwierdzeniem, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. I poniekąd jest w tym sporo racji - wyłączając oczywiście mój klasyk, czyli krem Nivea ;) Skóra ciała i twarzy może zasadniczo różnić się pod kątem potrzeb i to, co w jednym miejscu będzie wartościowe, gdzieś indziej może szkodzić. Ważne jest zatem dokładne przeanalizowanie substancji aktywnych oraz obserwacja naszej skóry, aby upewnić się, że dany kosmetyk może dać dobre efekty. Otrzymując olejek do twarzy i ciała marki Sattva doszłam do wniosku, iż powinien posłużyć mojej cerze. Czy rzeczywiście?
Produkt zamknięty jest w małej, poręcznej buteleczce z twardszego plastiku. Ma przyjemną szatę graficzną sugerującą naturalny kosmetyk. Etykieta zawiera wszelkie niezbędne informacje. Opakowanie zamykane jest na klik, zaś aplikator w formie małej dziurki pozwala na precyzyjne dozowanie.
W składzie znajdziemy same wartościowe oleje. Ten najważniejszy składnik, kwiat lotosu, jest jednak na ostatnim miejscu.
Olejek ma bardzo specyficzny zapach, dość wyrazisty zapach. Wprawdzie nie przeszkadza mi na tyle abym nie mogła go stosować, ale potrafi nieco nużyć.
Konsystencja jest typowo tłusta i oleista. łatwo rozprowadza się po skórze, ale długo wchłania. Pozostawia delikatną warstwę, przez co lepiej stosować na wieczorem.
Jakie daje efekty?
Po samej aplikacji cera jest natłuszczona i sprawia wrażenie zabezpieczonej. Rano jest dobrze nawilżona, wygładzona i miękka w dotyku. Wygląda na zdrowszą i promienną. Zauważyłam, że drobne, pojedyncze niedoskonałości są ukojone i szybciej się goją.
Pomimo formy i mojej mieszanej cery, olejek nie spowodował zapychania. Nie podrażnia ani nie uczula.
Cena wynosi ok. 25 zł za pojemność 50 ml.
Olejek zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Wprawdzie mogłabym stosować go na całe ciało, ale przyznam, że mi po prostu szkoda. Mam od tego inne produkty, a tę dobroczynną buteleczkę przeznaczę na twarz.
Znacie produkty Sattva? Korzystacie w swojej pielęgnacji z olejków? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Pierwszy raz widzę ten olejek. Dobrze, że nie zapycha i jesteś z niego zadowolona :) Ładna buteleczka.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się uroczo, a i działanie niczego sobie :)
Usuńspodobał mi się♥
OdpowiedzUsuńlubię nakładać olejek na noc :D rano buzia ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTen też powinien Ci odpowiadać :)
UsuńW nazwie widnieje kwiat lotosu i jest na ostatnim miejscu w składzie jak napisałaś. Dobrze, że skład ogólnie jest olejkowy:)
OdpowiedzUsuńNiestety z tą nazwą trochę zaszaleli, ale i tak jest dobrze :)
UsuńCzytałam już opinie na jego temat i muszę przyznać, że jego działanie brzmi bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować na sobie :)
UsuńCałkiem sympatyczny produkt!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie mogę narzekać :)
UsuńJa testuję właśnie ich ziołowy olejek na porost włosów :) te produkty wydają się być naprawdę godne uwagi.
OdpowiedzUsuńChętnie dowiem się potem jak z działaniem :)
UsuńLubie różne olejki ale tego nie znałam :)
OdpowiedzUsuńDodaje blog do obserwowanych :)
Warto go poznać :)
UsuńNie znam go, ale wygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńDaje fajne efekty :)
UsuńNie znam tej firmy w ogóle :) Ale jak na Tobie zrobił dobre wrażanie to musi być dobry :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem... jakąś specjalną ekspertką i wyrocznią nie jestem :D w każdym razie jestem zadowolona :)
UsuńMoże i mnie by nie zapchał, bo spodobał mi się :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście nic złego się nie stało. W razie czego zawsze można zużyć do ciała :)
UsuńOstatnio często widuję tę markę na blogach. Ja nie stosuje olejków do twarzy samodzielnie, mieszam je w dłoniach z kilkoma kroplami lotionu hia Luronowego hada labo tokyo i takie Mieszanki i bardzo dobrze się u mnie sprawdzają
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to mieć sprawdzony i skuteczny sposób :)
UsuńBardzo polubiłam się z produktami tej firmy. Tego olejku jednak nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam innych, ale może jeszcze się to zmieni :)
UsuńJeśli jakiś produkt ma zastosowanie i do twarzy i do ciała. Nigdy nie używam go do twarzy. Skóra twarzy jest delikatna i ma zdecydowanie inne potrzeby niż skóra ciała :)
OdpowiedzUsuńKażda skóra jest inna i to co u kogoś działa na ciało, u innych może zadziałać na twarz :)
UsuńChyba jeszcze nic nie miałam tej marki, ale olejek bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńNie znam tej marki, ale ostatnio czytałam o olejku do włosów od nich. Widzę, że mają też fajne olejki do twarzy, choć do ciała myślę, że tak samo dobrze by się spisał :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że tak :) Wolę jednak rozpieścić twarz :)
UsuńLubie takie Olejki! Musze kiedyś poznać ;D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPierwszy raz widzę ten olejek, ale cudnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńI dobrze działa :)
UsuńChyba jeszcze o nim nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam zbyt wielu recenzji na blogach :)
Usuńja ostatnio stałam się jakaś mega wrażliwa na zapachy, więc chyba nie dla mnie on.
OdpowiedzUsuńJest specyficzny.
UsuńNie znam go jeszcze ale lubię olejki na twarz i pomimo mieszanej cery,nie zapychają mojej linii T :) Raz tylko miałam uczulenie od olejku,ale ogólnie używam,na ciało rzadziej,tu wolę coś mniej tłustego :)
OdpowiedzUsuńTen mnie nie zapchał, więc pewnie u Ciebie też nie wystąpiłoby nic złego :)
UsuńOlejek wydaje się wart poznania =) Coraz częściej rzuca mi się w oczy ta marka, więc coś mi mówi, że niedługo skuszę się na coś z ich oferty =)
OdpowiedzUsuńPolecam, na pewno wybierzesz coś dla siebie :)
UsuńWidzę tę markę po raz pierwszy :-) Wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze nieraz wpadnie Ci w oko jakaś recenzja :)
UsuńStosowałam różne olejki, ale o tym słyszę po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że stanie się popularniejszy :)
UsuńCiekawy olejek. Z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie znam, ale fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWarto dać mu szansę :)
UsuńNie znam tego olejku, teraz używam płynnego kremu Zapach Ciszy i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńNie znam, ale hmm wygląda na to, że warto poznać;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!
nie znam ale jakoś nie jestem przekonana do olejków
OdpowiedzUsuńCzasami warto zaryzykować, ale nigdy nie możemy mieć pewności co do działania.
UsuńNie korzystam w pielęgnacji z olejków, a może powinnam? ;)
OdpowiedzUsuńJest tyle różnych olejków, że na pewno dobrałabyś coś do rodzaju swojej cery :)
UsuńPierwszy raz widzę. Kwiat lotosu już mnie do niego przyciąga.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że składnik jest na ostatnim miejscu.
UsuńNie korzystam z olejków a ten widzę pierwszy raz ;)
OdpowiedzUsuńJak wiele innych produktów tutaj ;)
Usuńjeszcze go nie miałam:D zapach mnie korci
OdpowiedzUsuńJest specyficzny i może nie wszystkim się spodobać.
Usuńja lubię różne dziwne zapachy;p
UsuńTego olejku akurat nie znam, ale lubię tego typu produkty od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję:)
Może jeszcze będzie szansa go wypróbować :)
UsuńOlejową maniaczką jestem, także muszę go poznać :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa nie lubię natłuszczania, ale ogólnie czasem daje serum olejkowe na całą twarz pod krem, aby razem wsiąkło, albo też dodaje kroplę do porcji kremu i wtedy cera jest promienna, ale nie wygląda tłusto.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od tego kiedy go stosujemy. Wieczorem nie mam problemów z tym, że się świecę :)
UsuńNie znam tej marki, a olejków używam w niewielkiej ilości - raczej w kremie niż solo. Wiem, że niektóre potrafią zapychać (kiedyś się zagłębiałam w temat, ale już zapomniałam :P). Ale skład na plus, fajnie, że i działanie jest dobre :)
OdpowiedzUsuńOlejki potrafią zapychać, ale tak naprawdę szkodę może przynieść też każdy inny kosmetyk. Warto obserwować swoją skórę, aby wiedzieć, który składnik nam nie służy :)
UsuńNie znam tego olejku☺
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o olejki to sięgam po nie najczęściej zimą oraz po peelingu☺
Pozdrawiam
Lili
Większość z nich ma tłusta formę przez co w zimowe dni fajnie się spisują :)
UsuńTego olejku nie znam, a markę znam tylko z blogów i recenzji.
OdpowiedzUsuńPojawia się na blogach :)
UsuńNie znam i nie miałam jeszcze takich olejków. :)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze będzie okazja poznać :)
Usuńnie miałam jeszcze tego produktu. Aktualnie w mojej pielęgnacji używam tylko olejków do ciała :)
OdpowiedzUsuńTen też można tak użyć :)
UsuńChyba nie czytałam jeszcze negatywnej opinii o tym olejku. Super, że się sprawdza
OdpowiedzUsuń:)
Cieszę się, że i u mnie działa. Często hity są u mnie bublami.
UsuńCiekawa jestem tego zapachu czy by mi odpowiadał :)
OdpowiedzUsuńchętnie poznam ten olejek:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa go pokochałam i to bardzo, zapach to jest czysta poezja :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, każdy ma inne upodobania co do zapachów :)
UsuńNie znam tego olejku, ale wyobrażam sobie, że musi pięknie pachnieć.
OdpowiedzUsuńZależy co kto lubi. Mnie czasami męczy.
Usuńskoro niedoskonałości szybciej się goją , to coś dla mnie ;) moja skóra lepiej toleruje olejki niż kremy
OdpowiedzUsuńZatem polecam się z nim bliżej poznać :)
Usuńwygląda kusząco, chyba muszę nadrobić moje braki kosmetyczne
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńPierwszy raz widzę, ten olejek na oczy, wydaje się jednak godny uwagi ;)
OdpowiedzUsuńTaki jest :)
UsuńNie znam tej firmy. Olejek wydaje się ciekawy.
OdpowiedzUsuńPolubiłam go :)
UsuńOlejki w pielęgnacji twarzy bardzo lubię, czego dowodem jest fakt, że mocno męczę olejek z granatem marki ALterra, więc i ten też bym polubiła, bo wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto dać mu szansę :)
UsuńBardzo podoba mi sie ten olejek :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię olejków do ciała :P
OdpowiedzUsuńTen opisałam jako stosowany do twarzy ;)
UsuńCiekawy produkt, super, że się sprawdza :) Ja jednak słyszę o nim i o tej marce po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jeszcze nieraz przeczytasz o tej marce :)
UsuńChętnie zapoznałabym się z ich ofertą :))
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń