Chodząc do gimnazjum czy liceum nie umiałam zajarzyć tematu skóry, który omawialiśmy na lekcjach biologii. Teraz, kiedy patrzę na te zagadnienie z innej perspektywy, niesamowicie fascynuje mnie budowa naszego największego organu. Okazuje się, że może osiągnąć grubość do 6-7 mm, przy czym na powiekach to zaledwie 0,1 mm. Przez to też ten niewielki rejon naszej twarzy powinien być poddany szczególnej opiece i pielęgnacji. Czy produkt marki Pulpe De Vie będący kremem i maską wykazuje dostateczne działanie?
Maskę otrzymujemy w kartoniku o bardzo przyciągającej szacie graficznej. Znajdziemy na niej wszelkie niezbędne informacje. Sam krem umieszczony jest w typowej dla takich produktów tubce z aplikatorem w formie dzióbka.
W składzie znajdziemy tak wartościowe substancje jak m.i.n miętę pieprzową, olej ze śliwki, kiwi, świeżą opuncję figową, bławatek, werbenę i wyciąg z alg.
Krem ma delikatny, przyjemny zapach.
Konsystencja produktu jest lekka i jedwabista. Dobrze się wchłania, ale tylko wtedy, kiedy zachowamy umiar. Przy większej ilości rozmazuje się po okolicach oczu.
Preparat można stosować na dzień jako krem bądź w formie maski nakładając na noc grubszą warstwę. Początkowo skłaniałam się ku pierwszej opcji, jednak później przerzuciłam się na sporadyczne stosowanie wyłącznie na noc. Już wyjaśniam dlaczego.
Na samym początku aplikowałam krem codziennie rano i wieczorem. Po kilku dniach zaczęłam się łapać na tym, że co chwilę pocieram okolice oczu. Nie wiedzieć czemu zaczęły mnie delikatnie swędzieć. Dopiero później uzmysłowiłam sobie, że jedyną zmianą w mojej pielęgnacji jest ten krem. Dałam sobie z nim spokój na kilka dni i dyskomfort zniknął. Powtórzyłam czynność i znowu to samo. Co dziwne, odbywa się to tylko przy systematycznym stosowaniu. Gdy nakładam krem raz na kilka dni, nic złego się nie dzieje.
Czy widzę jakieś pozytywne efekty?
Z tym jest dwojako... To co mogę na pewno napisać to fakt, że po wieczornym nałożeniu kremu rano okolice pod oczami są jaśniejsze i mniej zasinione. Niestety krem praktycznie w ogóle nie nawilża. Kiedy dotykam okolic pod oczami mam wrażenie suchości, a czasami nawet ściągnięcia. Skóra jest wygładzona, ale brakuje jej miękkości i delikatności.
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Cena to ok. 53 zł za pojemność 15 ml. Kupić można ją m.in. w sklepie Marsylkie.
Recenzja jest krótka, ale tak naprawdę ciężko mi cokolwiek więcej napisać o tym produkcie. Nie mam skóry wrażliwej, a jednak wystąpiły u mnie nieprzyjemne reakcje. Dodatkowo nie dostrzegłam zbyt wielu pozytywnych efektów jego działania.
Znacie produkty marki Pulpe De Vie? Trafiliście kiedyś na krem, który wywołał u Was niepożądane reakcje?
Zrobiło się trochę smutno, więc na koniec małe rozluźnienie. Kto nie ogląda Youtuba? No właśnie... Uważacie, że wiele wiecie o występujących tam postaciach? Wszystko jest do zweryfikowania. Wystarczy, że odwiedzicie stronę https://apynews.pl/quizy-youtube, gdzie znajdziecie quiz dotyczący popularnych youtuberów.
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
W składzie znajdziemy tak wartościowe substancje jak m.i.n miętę pieprzową, olej ze śliwki, kiwi, świeżą opuncję figową, bławatek, werbenę i wyciąg z alg.
Krem ma delikatny, przyjemny zapach.
Konsystencja produktu jest lekka i jedwabista. Dobrze się wchłania, ale tylko wtedy, kiedy zachowamy umiar. Przy większej ilości rozmazuje się po okolicach oczu.
Preparat można stosować na dzień jako krem bądź w formie maski nakładając na noc grubszą warstwę. Początkowo skłaniałam się ku pierwszej opcji, jednak później przerzuciłam się na sporadyczne stosowanie wyłącznie na noc. Już wyjaśniam dlaczego.
Czy widzę jakieś pozytywne efekty?
Z tym jest dwojako... To co mogę na pewno napisać to fakt, że po wieczornym nałożeniu kremu rano okolice pod oczami są jaśniejsze i mniej zasinione. Niestety krem praktycznie w ogóle nie nawilża. Kiedy dotykam okolic pod oczami mam wrażenie suchości, a czasami nawet ściągnięcia. Skóra jest wygładzona, ale brakuje jej miękkości i delikatności.
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Cena to ok. 53 zł za pojemność 15 ml. Kupić można ją m.in. w sklepie Marsylkie.
Znacie produkty marki Pulpe De Vie? Trafiliście kiedyś na krem, który wywołał u Was niepożądane reakcje?
Zrobiło się trochę smutno, więc na koniec małe rozluźnienie. Kto nie ogląda Youtuba? No właśnie... Uważacie, że wiele wiecie o występujących tam postaciach? Wszystko jest do zweryfikowania. Wystarczy, że odwiedzicie stronę https://apynews.pl/quizy-youtube, gdzie znajdziecie quiz dotyczący popularnych youtuberów.
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
idę na tą stornę z quizami bo pierwszy raz cos takiego widzę i ciekawość mnie zżera
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale wpadnę na quiz:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się jeszcze na blogu :)
UsuńU Ciebie zawsze znajdę jakąś nową dla mnie markę. O tej też pierwsze słyszę ;) intrygują mnie maski na noc, jeszcze takiej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę jej specjalnie polecić.
UsuńNie słyszałam o tej marce, ale chyba sobie daruję testowanie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Na pewno można znaleźć lepsze produkty :)
UsuńNie słyszałam o tej marce nigdy, ale raczej podaruję sobie zagłębianie się w nią :)
OdpowiedzUsuńOferta jest szersza i akurat mają też fajne produkty :)
UsuńNie znam tej marki i teraz jakoś mnie do niej nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie wszystkie produkty są złe :)
UsuńJa ytam nie używam takich rzeczy.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Warto chociaż zapoznać się z treścią ;)
UsuńNie słyszałam o tej marce, ale jeśli krem nie nawilża i jeszcze do tego podrażnia, to chyba się na niego nie skuszę.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie zdał egzaminu.
UsuńNie słyszałam jeszcze o tym produkcie :)
OdpowiedzUsuńNie będę go polecać.
UsuńZa tę cene to naprawdę kiepskie działanie kremu, szkoda :/
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się czegoś lepszego.
UsuńNie dla mnie ten krem :/
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZaciekawił mnie ten krem, ale widzę, że nie warto ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie, ale u każdego może spisać się inaczej :)
Usuńyt lubię oglądać ale jakoś życiem i wiedzą około kanałową to sie jakoś nie pasjonuję
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale są osoby, które lubią dużo wiedzieć o swoich 'idolach' :)
UsuńKompletne nie słyszałam o tej firmie ;) ani o kremie. Szkoda że Twoja skóra tak zareagowała :(
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :(
UsuńSzkoda, że słabo nawilża, bo moja skóra potrzebuję głównie tego.
OdpowiedzUsuńU mnie nie nawilża praktycznie wcale.
UsuńOstatnio czytałam bardzo pozytywne teksty o ich produktach i szkoda, że ten słabiej wypadł. Spodziewałam się czegoś więcej :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze inne produkty tej marki i są znacznie lepsze :)
UsuńJuż po składzie widzę, że moja skóra nie zareagowała by dobrze na ten krem. Zaraz sprawdzę quiz, choć niewielu yotuberów oglądam regularnie :D
OdpowiedzUsuńJeśli znasz swoją skórę to nie warto ryzykować :)
Usuńojej, a cóż to za nowa marka ? :) Tyle tych nowych marek weszło na nasz rynek kosmetyczny, że człowiek się gubi
OdpowiedzUsuńTo prawda. Co rusz pojawia się coś innego i za chwilę nam braknie części ciała, aby wszystko poznać :D
UsuńNigdy nie słyszalam o tej marce i kosmetykach nawet z ulotek czy też internetu. Na quiz zerknę chociaż nie oglądam youtuberów ;)
OdpowiedzUsuńNa razie ta marka nie jest zbyt popularna, ale pewnie jeszcze się to zmieni :)
Usuńmusiałabyś go chyba używać w duecie z jakimś silnym nawilżaczem
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale muszę być fair i ocenić go według jego działania a nie ze wspomagaczami :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej marce ;)
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze się z nią spotkasz :)
UsuńNie lubię, kiedy krem wysusza okolice pod oczami. Na pewno po niego nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem z niego zadowolona.
UsuńOj bede omijać szerokim łukiem :/
OdpowiedzUsuńMoże tak będzie lepiej, ale nigdy nie wiadomo jakby się u Ciebie sprawdził :)
Usuńdziwny krem co nie nawilża lol
OdpowiedzUsuńDawno mnie żaden produkt tak nie rozczarował :/
Usuńoj ja bym była bardzo zła na takie mazidło...
UsuńZastanawiałam się nawet nad zakupem, aż zobaczyłam mica w składzie.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce☺
OdpowiedzUsuńKiedyś mnie uczulił peeling z Clinique
Pozdrawiam
Lili
To niefajnie :/ Zwłaszcza, że Clinique nie ma takich produktów.
UsuńNijakie działanie za taką cenę - i jeszcze to swędzenie - całkowicie dyskwalifikują ten produkt. Może wstyd się przyznać, ale nie używam kremu pod oczy - mam jakiś randomowy z Rival de loop, ale mi nie służy (wcześniej miałam Flos Lek - ten był super).
OdpowiedzUsuńWarto jednak postawić na krem pod oczy. Kiedy jesteśmy młodzi często nie widzimy potrzeby, ale potem skóra szybko się buntuje i może być za późno.
UsuńDużo naturalnych składników może podrażniać.
OdpowiedzUsuńTo prawda, aczkolwiek zazwyczaj nie mam do tego tendencji.
UsuńNie znam, ale kurcze szkoda, że podrażnia, moja skóra też mogłaby tak zareagować...
OdpowiedzUsuńTeż żałuję :(
UsuńAch szkoda, a myślałam że trafie na recenzję jakiejś fajnej maski pod oczy. Szkoda, że wywołała u ciebie podrażnienie i no i dla mnie wielki minus za brak nawilżenia.
OdpowiedzUsuńByć może u Ciebie lepiej by działała, ale nie mogłabym zachęcać do ryzyka :)
UsuńProdukt pewnie też by mnie podrażnił :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo :)
UsuńNie słyszałam jeszcze o niej ale ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTyle że treść wpisu mówi coś innego.
Usuńuwielbiam tę markę, chciałam wziąć ten kremik ale ostatecznie skusiłam się na peeling-maskę do twarzy :-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to lepszy wybór :)
UsuńCena wygórowana jak na kosmetyk bez szału
OdpowiedzUsuńSą lepsze i znacznie tańsze :)
UsuńNie znam, ale już szata graficzna przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńCena zbyt wysoka jak na takie działania.
OdpowiedzUsuńNa pewno spowodowane jest to składem.
UsuńPewnie wyrzuciłabym go po pierwszym swędzeniu... Cena też nie zachęca
OdpowiedzUsuńJa zawsze daję drugą szansę, aby mieć pewność, że to ten kosmetyk mnie uczulił.
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził... Firma to dla mnie zupełna nowość ale będę pamiętać żeby uważać
OdpowiedzUsuńZ tym kremem polecam uważać.
Usuńniby maska a nie nawilża :D
OdpowiedzUsuńja bym wywaliła, nie lubię takich kosmetykow :) podrażniaczom stanowcze NIE :)
Jak nakładam raz na jakiś czas to nic złego się nie dzieje, ale pozytywnych efektów też nie ma :/
UsuńCiągle szukamy dobrych kremów pod oczęta bo szybko skóra sie do nich u nas przyzwyczaja. Szkoda, że ten wypadł słabo :/
OdpowiedzUsuńNa ten raczej nie warto postawić.
UsuńMam wrażliwą skórę, więc bałabym się użyć ten krem....
OdpowiedzUsuńNie dziwię się.
UsuńLubię tego typu produkty, a marka jest dla mnie totalną nowością
OdpowiedzUsuńOferta jest szeroka, ale kremu nie polecam.
UsuńNie słyszałam nigdy o tym kremie, ale wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńRecenzja mówi coś zupełnie innego...
UsuńMuszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z tą marką. Nie używam zbytnio takich kosmetyków, więc raczej nie zdecydowałabym się na przetestowanie. Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
A działanie takie zachęcające... ;)
UsuńNie znam tej marki. Mnie czasami się zdarzało przy mocnych kremach pieczenie oczu i dopiero jak wyparowała ta substancja to było lepiej.
OdpowiedzUsuńU mnie to swędzenie utrzymuje się przez długi czas.
Usuńpo Twojej recenzji już wiem, że nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNie polecam.
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził, bo krem-maska, już samej nazwy brzmi zachęcająco. Ja, na szczęście, ostatnio trafiam na dobre kremy ;)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat ciężko o jakiś porządniejszy produkt pod oczy.
Usuńchyba tez nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNie będę zachęcać do jego poznania :)
UsuńPierwszy raz mam styczność z tą marką i raczej bliżej nie mam zamiaru jej poznać, a na pewno nie z tym produktem :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie wszystkie produkty z oferty są złe :)
UsuńMiałam kilka odlewek produktów z tej firmy, ale nie wiedziałam, że coś takiego mają :P
OdpowiedzUsuńAkurat tego kremu nie polecam, ale u każdego może działać inaczej :)
Usuń