Cześć :)
Moim skromnym zdaniem, najważniejszym punktem w dbaniu o cerę jest demakijaż. W końcu żaden - nawet najdroższy kosmetyk - nie jest w stanie zbyt wiele zdziałać, jeśli ma się przebić przez warstwę brudu czy tonę kolorówki. Niestety nie każdy produkt oczyszczający twarz nada się do oczu. Zwłaszcza, jeśli mamy mocny czy wodoodporny makijaż. Wówczas dobrym rozwiązaniem jest preparat dwufazowy. Takowy ma w swojej ofercie marka Nivea i jemu chciałabym poświęcić dzisiejszy wpis.
Płyn zamknięty jest w niewielkiej, poręcznej buteleczce z plastiku. Ma odkręcaną nakrętkę pod którą znajduje się niewielki otwór dozujący odpowiednią ilość specyfiku.
Zapach jest praktycznie niewyczuwalny.
Zaskakująco dobrze przedstawia się skład produktu. Nie jest ideałem, ale nie ciągnie się w nieskończoność i nie obfituje m.in. w parabeny. Całkiem nieźle jak na tę markę.
Forma jest oczywiście dwufazowa. Przed aplikacją należy wstrząsnąć butelką, aby otrzymać jednolitą konsystencję.
Jak oceniam jego działanie?
Spójrzcie tylko na poniższe zdjęcie, na którym przedstawiłam co prawda pomadkę, ale mającą mocny kolor i bardzo szybko zastygającą. Po prawej stronie widać, jak płyn usunął pomadkę zaledwie po jednym przetarciu wacikiem. Jest efekt? Ano jest.
Płyn bardzo dobrze radzi sobie zarówno z dziennym, delikatnym makijażem jak i z kosmetykami wodoodpornymi. Przy tym nie rozmazuje ich po całej twarzy. Więcej chyba nie muszę dodawać.
Płyn pozostawia na powiekach delikatną, tłustą warstewkę, ale wystarczy przetrzeć je wodą i dyskomfort mija.
Płyn pozostawia na powiekach delikatną, tłustą warstewkę, ale wystarczy przetrzeć je wodą i dyskomfort mija.
Nie zauważyłam wprawdzie działania pielęgnacyjnego, ale przyznam szczerze, że nawet mi specjalnie na nim nie zależy. Dodam za to, że płyn nie podrażnia moich oczu, nie powoduje ich pieczenia czy łzawienia.
Termin przydatności wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Cena oscyluje w granicach 15 zł za pojemność 125 ml.
Wiem, że płyn ten jest obecnie dość popularny w blogosferze. Dajcie zatem znać jakie są Wasze spostrzeżenia na jego temat. Czym wykonujecie demakijaż oczu? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków!
Iwona
Świetnie sobie poradził, czyli warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńwolę jednofazy:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Też najczęściej po takie sięgam, ale nie wszystkie idealnie zmywają trudniejszy makijaż :)
UsuńLubię produkty Nivei, ale tego płynu jeszcze nie miałam. Szminki usunął bardzo skutecznie.
OdpowiedzUsuńJest skuteczny :)
UsuńNie przepadam za tą firmą.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) U mnie jedne produkty spisują się lepiej, inne były tragiczne :)
UsuńA nie miałam go.
OdpowiedzUsuńMoże będzie okazja. W każdym razie polecam :)
UsuńJa już całe wieki nie miałam nic do demakijażu z Nivei :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam teraz długą przerwę :)
Usuńtest wyszedł nieźle, ale jakoś nie mam zaufania do produktów demakijażowych Nivea - tyle razy już szczypały mnie w oczy, że obecnie omijam szerokim łukiem =)
OdpowiedzUsuńMoje oczy na szczęście nie są zbyt wrażliwe i mało co je podrażnia :)
UsuńOj dawno nie miałam nic dwufazowego do demakijażu, ale Nivea tak średnio do mnie przemawia. Miałam kiedyś coś do demakijażu i szczypało mnie w oczy ;/
OdpowiedzUsuńTen niby jest do oczu wrażliwych, ale moje takie nie są. Niestety nie mogę porównać do innych wariantów.
Usuńja miałam tylko wersję niebieską i byłam zadowolona bo dobrze i szybko usuwał wodoodporny tusz bez podrażnień i rozmazywania
OdpowiedzUsuńczyli działanie bardzo podobne :)
Usuńnie lubię dwufazówek :(
OdpowiedzUsuńMi taka forma nie przeszkadza, ale każdy ma inne upodobania :)
Usuńnie przepadam za dwufazowymi płynami ale na temat tego czytałam sporo dobrego
OdpowiedzUsuńRównież dołączam do jego pochwał :)
UsuńUwielbiam płyny micelarne i jest to moja forma zmywania makijażu lepsza od mleczka :)) Tego nie miałam, ale już jesteś kolejną osobą która go recenzuje :)
OdpowiedzUsuńU mnie też wszystkie płyny działają lepiej niż mleczka :)
UsuńWłaśnie miałam pytać czy on jest również do wodoodpornych, ale pisze jak nic, że jest;)
OdpowiedzUsuńcałkiem ciekawa propozycja!
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Tak, radzi sobie z nimi bardzo dobrze :)
UsuńPozdrawiam :)
Dla mnie przy tego typu produktach najważniejsze właśnie jest niepodrażnianie oczu. Słyszałam już dużo o tym produkcie i chętnie bym po niego sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem niestety jak spisałby się przy wrażliwych oczach, bo moje takie nie są. niemniej jednak u mnie nie występują podrażnienia :)
UsuńPo kosmetyki marki Nivea sięgam stosunkowo rzadko, ale może z ciekawości skuszę się na to cudo!
OdpowiedzUsuńMogę go polecić :)
UsuńTego kosmetyku nie miałam, ale widać warto spróbować skoro polecasz :)
OdpowiedzUsuńU mnie spisuje się bardzo dobrze :)
UsuńJak dla mnie ten płyn bardzo fajnie działa :) Zrezygnowałam póki co dla niego z Garniera :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie odpowiada jego działanie :)
UsuńKiedyś lubiłam płyn tej firmy, ale taki niebieski. A teraz przestawiłam się na płyn micelarny Biolaven - zmywa wszystko z oczu
OdpowiedzUsuńwystarczająco ;)
Najważniejsze, że znalazłaś coś skutecznego :)
UsuńŚlicznie to wygląda Mój blog,sesja jesienna
OdpowiedzUsuńDziękuję za rzetelny komentarz i reklamę...
UsuńBardzo się z nim polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z nim :)
OdpowiedzUsuńNo to jest nas więcej :)
UsuńChętnie się mu kiedyś przyjrzę ;D Jeśli nie podrażnia oczu to świetnie :D
OdpowiedzUsuńMoim nic złego nie robi :)
UsuńNie używałam tego płynu i w sumie pierwszy raz się z nim zetknęłam u Ciebie na blogu. :) Ja używam zwykłego płynu micelarnego- dwufazowego nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny stale mi towarzyszy, ale nie każdy radzi sobie z produktami wodoodpornymi :)
UsuńSuper, że i u Ciebie się sprawdza :)Widzę, że dużo osób nie lubi płynów dwufazowych :D
OdpowiedzUsuńMi akurat nigdy taka forma nie przeszkadzała i kilka już ich w swoim życiu miałam :)
UsuńJa jakoś do płynów dwufazowych podchodzę z rezerwą, po dość niemiłych doświadczeniach z tym produktem od Ziaja. Ten produkt jednak efekt po pierwszym przetarciu ma całkiem niezły. Może kiedyś po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZiajkę dwufazową miałam i byłam zadowolona z jej działania. szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła.
UsuńMiałam ten i drugi (niebieski) z nivea ale zbyt podrażniały moje oczy, przerzuciłam się na dwufazową ziaję :)
OdpowiedzUsuńTak to już niestety jest, że nie każdemu wszystko odpowiada. U mnie dobrze działa i Nivea, i Ziaja :)
UsuńFajnie by było gdyby całkowicie zmył pomadkę za jednym pociągnięciem wacika :D
OdpowiedzUsuńCzasami nie ma sensu oczekiwać zbyt wiele, bo spotykałyby nas ciągłe rozczarowania :)
UsuńJa lubię dwufazowe :)
OdpowiedzUsuńMi też odpowiadają :)
UsuńCzytałam wiele dobrego o tym płynie. Ogólnie uważam, że ma piękny kolor, który przyciąga mój wzrok :) Zostawiam obserwację :)
OdpowiedzUsuńUroku nie można mu odmówić :)
UsuńBardzo dziękuję za obserwację :)
Nie miałam go jeszcze. Musze kupić bo mnie bardzo ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz :)
Usuńrzadko używam dwufazowych, ale czuję się zainteresowana, skoro tak świetnie sobie radzi
OdpowiedzUsuńMnie w pełni zadowala :)
Usuńten płyn to objął pół blogosfery hehe ;)
OdpowiedzUsuńWszystko byłoby ok...ale u mnie się całkowicie nie sprawdza.....uczula mnie koszmarnie...po 2-3 użyciach rano nie mogłam oczu otworzyć :(
PS: Fajnie tu u CIebie- Powiększam grono obserwatorów :D
Oj, to bardzo źle, że tak na niego reagujesz. A niby do wrażliwych oczu :/
UsuńDziękuję za miłe słowo i obserwację :)
no właśnie kupiłam go ze względu na tą wiązankę "dla wrażliwych oczu" wszyscy się nimi zachwycają a ja tylko mogę poczytać o tym....coś jest w jego składzie co strasznie uczulająco na mnie działa
UsuńNiestety nie każdemu wszystko pasuje. Często tak mam, że blogowe hity dla mnie są bublami.
UsuńRównież go mam, jestem ciekawa jak spisze się na moich wrażliwych oczach, bo klasyk kompletnie nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńMoje nie są wrażliwe, więc akurat ciężko mi ocenić ten aspekt. Mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona :)
UsuńFajnie że się sprawdził ogólnie zbiera dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńJest teraz popularny i widziałam wiele pozytywnych recenzji :)
UsuńSkłady Nivea jak na drogeryjne są całkiem ok.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od konkretnego produktu. Tutaj jest akurat zaskakująco dobrze :)
UsuńNie znam tego produktu :)
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3
Jeśli lubisz produkty dwufazowe to polecam :)
UsuńChyba się skuszę :) U mnie na razie króluje zielony płyn z bebeauty do cery mieszanej :)
OdpowiedzUsuńZ BeBeauty miałam jedynie zachwalany płyn micelarny, ale mnie podrażniał :(
UsuńSprawdziłam i docelowo oddałam mamie, jest zadowolona:)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńNajważniejsze, że mnie podrażnia oczu :) Chyba nic tak bardzo nie irytuje jak pieczenie po demakijazu i takie zamglone oczy :D
OdpowiedzUsuńTutaj jest delikatna warstwa, ale bez problemu można ją usunąć. Nie jest to dyskomfort :)
Usuńchyba kiedyś go widziałam i się nad nim zastanawiałam, ale ostatecznie nie kupiłam :D
OdpowiedzUsuńByć może by się sprawdził, nigdy nie wiadomo :)
Usuńjakoś nie przepadam za zapachem produktów pielęgnacyjnych tej marki
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam, ten jest praktycznie bezzapachowy :)
UsuńŚwietnie sobie poradził. :)
OdpowiedzUsuńNie mogę narzekać :)
UsuńLubię płyny dwufazowe :) Ten wygląda na fajny i dobrze sobie poradził :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego działanie :)
UsuńNie mialam - moja siostra również, ale Ona od dawna nie używa produktów Nivea
OdpowiedzUsuńU mnie pojawiają się od czasu do czasu :)
UsuńOczęta zmywamy dwufazowym z Ziaja, nie rozmazuje makijażu i przede wszystkim rano na drugi dzień nie mamy pandek pod oczami xD
OdpowiedzUsuńDwufazową Ziajkę też miałam i dobrze wspominam :)
UsuńJa najczęściej demakijaż oczu robię dwufazówką, dlatego cieszę się, że płyn nivea kilka tygodni temu także otrzymałam.
OdpowiedzUsuńMi taka forma też odpowiada :)
UsuńDziś zastanawiałam się nad jego zakupem. I w końcu nie kupiłam...
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze będzie okazja :)
UsuńU mnie przy demakijażu oczu najlepiej sprawdzają się same olejki, zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuń