Są osoby, które uwielbiają dostawać prezenty. Są też takie, które lubią je dawać. Inni zaś lubią jedno i drugie. Niezależnie od tego jaką pozycję przyjmiemy miło jest, gdy prezent przekazywany jest od serca. Fajnie zadbać też o to, aby był dostosowany do danej osoby. Jednym z popularnym i klasycznych podarunków są czekoladki. Jak sprawić, aby zyskały na jakości? Można sięgnąć po te wykonane ręcznie, w ciekawych formach i z dodatkami. Z pomocą może nam przyjść Chocolissimo.
Czekolada ma formę kostki nadzianej na patyk.
Skład stanowi cukier, miazga kakaowa, tłuszcz kakaowy, bezwodny tłuszcz mleczny, emulgator: lecytyna sojowa oraz aromat wanilii. Masa kakaowa stanowi min. 52%.
Zalecanym przez producenta sposobem użycia jest zanurzenie patyka z czekoladą do kubka z ciepłym mlekiem i pozostawienie 2 minuty, aż czekolada się rozpuści.
Nie byłabym jednak sobą, gdybym nieco nie pokombinowała. Czekolada - wykorzystana w częściach - stanowiła bazę moich owsianek. Podczas podgrzania bardzo szybko się roztopiła.
Jak ze smakiem? Nie da się ukryć, że wersje stały się słodkie - w końcu bazę stanowi cukier. Owsianki zyskały jednak głębszego aromatu, aniżeli ma to miejsce przy mlecznych czekoladach.
Cena wynosi 9,90 zł. Masa netto to 33 g.
Czekoladę otrzymujemy w uroczym biało-różowym opakowaniu ozdobionym serduszkami.
Sama tabliczka również stanowi formę serca posypanego liofilizowanymi malinami.
Skład to miazga kakaowa, cukier, tłuszcz kakaowy, maliny liofilizowane, emulgator: lecytyna sojowa oraz aromat: wanilia. Maka kakaowa wynosi min. 56%.
Czekolada rozpływa się z ustach w delikatny, kremowy sposób.
Smak? Pierwsze wrażenie to optymalna dawka słodyczy przełamana subtelną goryczką charakterystyczną dla ciemnych czekolad. Całość dopełniają delikatnie chrupiące kawałki liofilizowanych malin będące idealną "wisienką na torcie".
Smak? Pierwsze wrażenie to optymalna dawka słodyczy przełamana subtelną goryczką charakterystyczną dla ciemnych czekolad. Całość dopełniają delikatnie chrupiące kawałki liofilizowanych malin będące idealną "wisienką na torcie".
Cena tabliczki o masie netto 70 g wynosi 29,90 zł.
Czekoladowe filiżanki
W opakowaniu znajdziemy 5 uroczych czekoladek.
Każda z nich ma formę filiżanki, na wierzchu której znajduje się krem orzechowy imitujący mleczną piankę.
W składzie znajdziemy cukier, miazgę kakaową, tłuszcz kakaowy, bezwodny tłuszcz mleczny, orzechy laskowe, pełne mleko w proszku, śmietanę, stabilizator: syrop sorbitolowy, cukier inwertowany, emulgator: lecytynę rzepakową, ziarna kawy oraz Bourbon wanilię w proszku. Masa kakaowa wynosi min. 60%.
Przejdźmy do przedstawienia smaku, gdyż ten ciekawił mnie najbardziej.
Czekoladki są dość twarde, jednak podczas jedzenia dość szybko się rozpuszczają stanowiąc kremową, gęstą masę. Sama czekolada - podobnie jak powyższe wersje - jest słodka, ale wyważona. Wyczuć można odrobinę cierpkości i goryczki, ale ukazują się one w późniejszym czasie. Trzeba przyjrzeć się również "piance". Masa orzechowa jest delikatna i jedwabista.Wyczuć można charakterystyczny posmak mielonych orzechów z tą różnicą, że mamy tutaj dodatkowy cukier. Na sam koniec do głosu dochodzi domieszka kawy, jednak dla mnie - jako dla kawosza - mogłaby być ona bardziej wyczuwalna. Chociaż czekoladki mają najwyższą zawartość masy kakaowej to wydają mi się najsłodsze. Jedna filiżanka w zupełności mi wystarcza.
Cena wynosi 38,11 zł za masę netto 60 g.
Ponieważ czekoladki są świetną propozycją na prezent, mam dla Was opcję idealną na zbliżające się święto. Na stronie sklepu znajdziecie mnóstwo inspiracji z okazji Dnia Matki.
Chociaż przedstawione przeze mnie słodkości to wersje deserowe, to powinny być odpowiednie dla wielu osób. Fani mlecznych czekolad nie przeżyją szoku z powodu dużej zawartości kakao, zaś fani mocniejszych wersji dostrzegą tutaj charakterystyczną goryczkę i cierpkość.
Poza tym wszystkie wersje czarują walorami estetycznymi, a nie oszukujmy się - jemy również wzrokiem.
Znacie wyroby Chocolissimo? Na coś najchętniej byście się skusili? :)
Iwona
Czekoladowe filiżanki
W opakowaniu znajdziemy 5 uroczych czekoladek.
Każda z nich ma formę filiżanki, na wierzchu której znajduje się krem orzechowy imitujący mleczną piankę.
W składzie znajdziemy cukier, miazgę kakaową, tłuszcz kakaowy, bezwodny tłuszcz mleczny, orzechy laskowe, pełne mleko w proszku, śmietanę, stabilizator: syrop sorbitolowy, cukier inwertowany, emulgator: lecytynę rzepakową, ziarna kawy oraz Bourbon wanilię w proszku. Masa kakaowa wynosi min. 60%.
Przejdźmy do przedstawienia smaku, gdyż ten ciekawił mnie najbardziej.
Czekoladki są dość twarde, jednak podczas jedzenia dość szybko się rozpuszczają stanowiąc kremową, gęstą masę. Sama czekolada - podobnie jak powyższe wersje - jest słodka, ale wyważona. Wyczuć można odrobinę cierpkości i goryczki, ale ukazują się one w późniejszym czasie. Trzeba przyjrzeć się również "piance". Masa orzechowa jest delikatna i jedwabista.Wyczuć można charakterystyczny posmak mielonych orzechów z tą różnicą, że mamy tutaj dodatkowy cukier. Na sam koniec do głosu dochodzi domieszka kawy, jednak dla mnie - jako dla kawosza - mogłaby być ona bardziej wyczuwalna. Chociaż czekoladki mają najwyższą zawartość masy kakaowej to wydają mi się najsłodsze. Jedna filiżanka w zupełności mi wystarcza.
Cena wynosi 38,11 zł za masę netto 60 g.
Ponieważ czekoladki są świetną propozycją na prezent, mam dla Was opcję idealną na zbliżające się święto. Na stronie sklepu znajdziecie mnóstwo inspiracji z okazji Dnia Matki.
Chociaż przedstawione przeze mnie słodkości to wersje deserowe, to powinny być odpowiednie dla wielu osób. Fani mlecznych czekolad nie przeżyją szoku z powodu dużej zawartości kakao, zaś fani mocniejszych wersji dostrzegą tutaj charakterystyczną goryczkę i cierpkość.
Poza tym wszystkie wersje czarują walorami estetycznymi, a nie oszukujmy się - jemy również wzrokiem.
Znacie wyroby Chocolissimo? Na coś najchętniej byście się skusili? :)
Iwona
Mniam ♥
OdpowiedzUsuńjeny ale mi smaka narobiłaś;p jak mogłaś to uczynić:D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :D
UsuńTakie czekoladowe upominki są super :) Chętnie przyjmę jeśli ktoś chciałby mi dać ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można samemu się rozpieścić :)
UsuńAleż pyszności czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńDo tego pięknie wyglądają :)
UsuńUwielbiam dawać prezenty i je otrzymywać:) Moja mama nie może za bardzo słodkiego jeść, dlatego na Dzień Matki chce dostać jednak kosmetyk:)
OdpowiedzUsuńMoja mama zaś nie zna się na kosmetykach i to moja działka, a słodycze zawsze zje :)
UsuńO nieee, miałam iść dzisiaj na zakupy, a Ty mnie kusisz czekoladą, którą uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńOj tam, jedno nie wyklucza drugiego. Gorzka nawet doda dużo sił do zakupów :D
UsuńŁadne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNie do końca jestem z nich zadowolona (wszystko przez światło), ale dziękuję :)
Usuńto serce z malinami byłoby idealne na Walentynki :)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością :)
UsuńSerducho wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze smakuje :)
UsuńChocostick deserowy najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJest czymś niecodziennym :)
Usuńzjadłabym ♥♥
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńsłodki prezent fajny prezent:)
OdpowiedzUsuńWiele osób będzie zadowolonych z takiej opcji :)
Usuńbardzo uniwersalny pomysł, mało kto nie lubi czekolady
UsuńOni mają piękne czekoladki <3
OdpowiedzUsuńOj tak. Oferta jest bardzo ciekawa :)
Usuńzglodnialam:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
Usuńnie słyszałam o nich wcześniej :)
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć o takiej opcji :)
UsuńMniam mniam :)
OdpowiedzUsuńOj nie znam jedynie mount blanc!
OdpowiedzUsuńTych akurat nie znam :)
UsuńAż szkoda ich jeść :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście są smaczne. Gdybym je "popsuła" a by mi nie smakowały, to miałabym czego żałować :D
UsuńLove.
OdpowiedzUsuńThe chocolates are delicious :)
Usuńfirmę znam i wiem, że mają bardzo pyszne czekoladki, tych wersji jeszcze nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, nawet jeśli nie lubisz gorzkich czekolad :)
UsuńUwielbiam te czekolady. Są pyszne. Ale ostatnio robię sobie cukrowy detoks zatem pewnie będę musiała wymyślić inny prezent.
OdpowiedzUsuńMożesz podarować komuś innemu :)
Usuńomom bym to zjadła:D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWłaśnie piję kawę i czytam blogi podrzuć jedna czekoladkę :P
OdpowiedzUsuńZapraszam, coś się znajdzie :)
UsuńZamawiałam kiedyś prezent dla narzeczonego jak bronił inżyniera, a że informatyk to zamówiłam telefon z czekolady. Bardzo fajne mają pomysły na prezenty, choć zwykłych czekoladek od nich nie próbowałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te o kształcie filiżanki :)
OdpowiedzUsuńW sam raz dla takiej kawoszki jak ja :)
UsuńSuper wyglądają te o kształcie filiżanki :)
OdpowiedzUsuńPyszności.
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
Odpowiednia czekolada dobra na wszystko :)
UsuńNie ciągnie mnie ostatnio do słodyczy, ale na to malinowe serce chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńMi też wystarczy odrobina od czasu do czasu, ale te są bardzo dobre :)
UsuńPycha, w sam raz na dzień matki :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńSłyszałam o nich, ale nigdy nic nie próbowałam - najbardziej ciekawe wydają mi się te "filiżanki" :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś lubi kawę to na pewno jest to wersja idealna dla niego :)
UsuńPycha ;D Fajne na prezent :)
OdpowiedzUsuńSprawi radość niejednej osobie :)
UsuńUwielbiam ich czekoladki. :))
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze :)
UsuńFajna sprawa, moi rodzice już kiedyś taki prezent dostali :)
OdpowiedzUsuńNa pewno sprawiłaś im dużo radości :)
UsuńJakie urocze :D
OdpowiedzUsuńTę firmę kojarzę głównie z czekoladowymi literkami,a tu proszę,takie smakowitości :)
Filiżanki są cudowne :D
Urocze i pyszne :) dla każdego coś miłego :)
UsuńJak z czekolady to dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńŚwietnie wyglądają te czekoladki! :)
OdpowiedzUsuńUroku nie można im odmówić :)
UsuńJadłabym wszystkie, bo jestem czekoladoholiczką :D
OdpowiedzUsuńNa pewno nie byłabyś rozczarowana :)
Usuń