Kilka razy wspominałam Wam, że odkąd polubiłam gotowanie i zdrowe odżywianie, moje upodobania smakowe uległy ogromnej zmianie. Niegdyś jedyną jedzoną przeze mnie surówką była ta z kapusty kiszonej i marchewki. Natomiast na buraki nie mogłam nawet patrzeć. Jak jest teraz? Nie ma dnia, aby to czerwone warzywo nie gościło w moim jadłospisie.
Większość dostępnych przepisów zawiera buraki gotowane bądź pieczone. Mają one jednak wyższy indeks glikemiczny przez co szybko podnoszą poziom glukozy we krwi. Warto więc korzystać z tych surowych, aczkolwiek wiem, że wiele osób ma obiekcje przed spożywaniem ich w takiej formie.
Nie od dziś wiadomo, że najlepsze przepisy często powstają spontanicznie, przy tak zwanej zasadzie "na-winie". Tak też powstała surówka, którą chciałabym Wam przedstawić. Zasmakowała mi tak bardzo, że przygotowuję ją niemal codziennie. Nieskromnie dodam, że moja mama przyjęła ją z entuzjazmem :) Mam nadzieję, że również Wam przypadnie do gustu i zechcecie ją przygotować :)
Składniki:
ok. 500 g kapusty kiszonej
1 większy burak
1 mniejsza pomarańcza
4 łyżki orzeszków ziemnych niesolonych
Przygotowanie:
Buraka i pomarańczę dokładnie myjemy, a następnie obieramy.
Warzywo ścieramy na tarce o grubych oczkach, owoc zaś kroimy na mniejsze kawałki.
Kapustę kiszoną oraz orzeszki drobno siekamy,
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i dokładnie mieszamy.
Smacznego!
Jak widzicie, surówka składa się z niewielu składników i jest prosta oraz szybka w przygotowaniu. Propozycja może być dodatkiem do obiadu lub stanowić dobrą przekąskę. Dodatek orzeszków sprawia, że zawiera NNKT oraz białko. Warzywa i owoce dostarczą nam węglowodanów a przez to energii :)
Dajcie znać jakie surówki najczęściej goszczą w Waszym jadłospisie :)
Iwona
Sałatka wygląda przepysznie:) napewno jest mega dobra :)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie i kolorowo, ale ja jednak wolę gotowane buraczki :)
OdpowiedzUsuńA co do surówek to najbardziej lubię marchewkę z jabłkiem i sokiem z cytryny :)
Wygląda świetnie i kolorowo, ale ja jednak wolę gotowane buraczki :)
OdpowiedzUsuńA co do surówek to najbardziej lubię marchewkę z jabłkiem i sokiem z cytryny :)
Ja nie zwracam uwagi na to czy burak podnosi cukier czy nie - jem bo lubię :) Po surowych mam rewolucje żołądkowe, więc taki odpada ale surówka apetyczna :)
OdpowiedzUsuńWow, takiej jeszcze nigdy nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńOoo, coś nowego! Fajny przepis ;)
OdpowiedzUsuńnataliakupczak.blogspot.com
Nie lubię buraków ;D Uwielbiam wszelkie mieszanki sałat z pomidorem i sosem czosnkowym :)
OdpowiedzUsuńo ja! osobiście kocham buraki, ale właśnie unikam ich przez to że zazwyczaj są gotowane :(
OdpowiedzUsuńA tutaj taka propozycja- muszę się pokusić ;)
O kurcze musi być smaczna, tylko kurcze bez orzeszków bo tych nie cierpię ;))
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na surówkę! :)
OdpowiedzUsuń