czwartek, 5 lutego 2015

Ciepło, kawowo, gryczanie...

Cześć :)

Kasza gryczana niepalona... Na blogach śniadaniowych pojawia się zazwyczaj w wersji surowej. Tutaj również była już w takiej odsłonie. Teraz jednak, ze względu na zimową porę, postanowiłam zaserwować ją w formie ciepłego kremu. Z racji jedzenia śniadania o dość nieludzkiej porze, przygotowałam ją na zaparzonej wcześniej kawie w celu lekkiego pobudzenia ;) Muszę przyznać, że efekt przerósł moje oczekiwania. Jeszcze banan i rozpływająca się gorzka czekolada. Miło rozpocząć dzień takim smacznym akcentem :)

Przyznam szczerze, że jestem zupełnie nieogarnięta... :D Kaszę moczyłam, odcedzałam, blendowałam, a na koniec gotowałam z kawą do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Dopiero potem do mnie dotarło, że przecież mogłam od razu ugotować na kawie i na koniec tylko zblendować :D Następnym razem pójdę na taką łatwiznę i zobaczę czy efekt końcowy będzie taki sam :)

Kawowy krem gryczany z bananem,
orzechami włoskimi, mieszanką Słoneczne Pola i gorzką czekoladą

Iwona

8 komentarzy:

  1. mam kasze gryczana i nie wiedziałam do tej pory co z niej zrobic :) dzieki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam użycie nieprażonej. Ma delikatniejszy smak :)

      Usuń
  2. Wspaniałe są te Twoje pomysły śniadaniowe :). Ja kaszę gryczaną uwielbiam, ale dotąd jadłam tylko w daniach obiadowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Do obiadu najczęściej używam zwykłej prażonej, która jednak na słodko mniej mi smakuje.

      Usuń
  3. Mniam! Będę musiała sobie kiedyś taki krem zrobić! Szczególnie, że jestem fanką kaszy gryczanej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spotkałam jeszcze w sklepie kaszy gryczanej nie palonej - muszę poszukać
    Ja nie odcedzam kaszy, bo wraz z woda wylewasz wszystko co najcenniejsze
    Pozostaw na 30 minut woda się wchłonie do kaszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zawsze gotuję w takiej ilości wody, aby kasza całą ją wchłonęła. Tu jednak tylko ją moczyłam. Potem tej gotowanej też już nie odcedzałam :)

      Usuń
  5. Uwielbiam kasze gryczaną i chętnie wykorzystuję różne przepisy z jej zastosowaniem! :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.