Przybywam, aby podzielić się z Wami pomysłem na swój niedawny obiad :) od razu przepraszam za tragiczną jakość zdjęć, ale nie miałam jeszcze wtedy aparatu... Niemniej jednak danie było tak smaczne, że przepis mimo wszystko wart jest publikacji :)
Składniki (na 1 porcję):
50 g kaszy gryczanej
ok. 100 g bobu
1/3 kalafiora
pomidor
olej rzepakowy/oliwa z oliwek
ulubione przyprawy (u mnie: majeranek, słodka papryka, tymianek)
koperek, kminek
Przygotowanie:
Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Bób gotujemy do miękkości (ok. 20 minut) wraz z dodatkiem kminku oraz gałązki koperku (aby był lżej strawny), natomiast kalafior można chwilkę podgotować lub przygotować na parze.
Gotowe składniki przełożyć do jednego naczynia, dodać ulubione przyprawy, dokładnie wymieszać i przełożyć do naczynia do zapiekania.
Obranego ze skóry pomidora pokroić w plastry i ułożyć je na pozostałych składnikach.
Całość polać olejem rzepakowym/oliwą z oliwek i posypać posiekanych koperkiem.
Piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni (z termoobiegiem) ok. 20 minut.
Smacznego! :)
Iwona
Z chęcią zapiszę sobie ten przepis <3
OdpowiedzUsuńHmm... Za każdym razem, jak mam bób, to zjadam go solo, z miseczki. Nie myślałam nawet, żeby go jakoś kreatywniej wykorzystać, a chyba powinnam.. :)
OdpowiedzUsuńMoje Kochanie robi swoimi rączkami cudowne potrawy a to kolejny dowód na moje słowa ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bób, a to jest fajny pomysł na jego wykorzystanie :)
OdpowiedzUsuńWieki bobu nie jadłam, oj chyba jeszcze jako dziecko u dziadka .
OdpowiedzUsuńDobrze że mi o nim przypomniałaś :) Chetnie wypróbuję ten przepis na zapiekankę .