piątek, 15 listopada 2013

Śniadaniowy pęczak.

 Witajcie :)

Kilka dni temu zobaczyłam TUTAJ pomysł na wykorzystanie pęczaku do śniadania. Z racji tego, iż bardzo lubię tę kaszę postanowiłam zainspirować się przepisem. Uważam słodki debiut tego produktu za bardzo udany :) Kaszę ugotowałam wraz z kakao oraz startym (surowym) burakiem, który jednak przebił swoją intensywnością barwę kakao.

Wybaczcie mi mało pomysłowe podanie oraz słabe zdjęcia, ale byłam zbyt głodna, żeby się tym przejmować ;D

Kakaowo-buraczkowy pęczak z jogurtem naturalnym, bananem, 
orzechami włoskimi, orzeszkami ziemnymi i gorzką czekoladą


Szacowana wartość energetyczna:
Iwona

5 komentarzy:

  1. Pęczak na słodko smakuje obłędnie!
    Dziękuję za miłe słowa :) Będę tutaj zaglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam pęczaku na słodko, choć Twój chyba nie był słodki skoro z burakiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie burak pod wpływem gotowania robi się nieco słodkawy (zresztą podobnie jak pietruszka) :) Poza tym z resztą dodatków komponował się bardzo dobrze :)

      Usuń
    2. Tak, robi się słodki :) Jeśli go upieczesz będzie jeszcze słodszy. Uwielbiam buraczki i pęczak również. Zapewne to połączenie mi posmakuje :) Pęczak w wersji słodkiej jest rewelacyjny.
      P.S. Jeśli lubisz gorzkie czekolady to nie czekaj zbyt długo ze spróbowaniem :D Ja osobiście czekałam stanowczo za długo z tą Ritterką :)

      Usuń
  3. Zapomniałam wspomnieć, że będę zaglądała tutaj częściej :) Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.