Dzisiaj wreszcie zdecydowałam się na zrobienie, popularnych ostatnio na blogach śniadaniowych, serniczków z patelni. Długo broniłam się przed ich zrobieniem z obawy przed kuchenną porażką, jednak strach okazał się niepotrzebny. Śniadanie było przepyszne :) Zainspirowałam się TYM przepisem, jednak zrobiłam z połowy porcji, a zamiast mąki orkiszowej użyłam pszennej.
Z racji tego, iż (jak już wspominałam) dzięki uprzejmości portalu Uroda i Zdrowie otrzymałam od firmy Kamis zestaw przypraw do przetestowania, postanowiłam jedną z nich wykorzystać. Padło na przyprawę do kawy i deserów, którą posypałam swoje serniczki.
Serniczki z patelni, z jabłkiem, słonecznikiem oraz przyprawą do kawy i deserów Kamis
+ kawa zbożowa
Teraz jeszcze kilka słów o przyprawie firmy Kamis:
Składniki: cynamon (62%), cukier kandyzowany, goździki, kardamon, wanilia
Pojemność: 48 g
Moja opinia:
Przyprawa zamknięta jest w szklanej butelce z młynkiem. Pierwszy raz miałam styczność z takim rodzajem "dozownika". Uważam go jednak za świetną opcję. Wystarczy delikatnie przekręcić wieczkiem, aby uzyskać odpowiednią ilość produktu. Dzięki temu mamy pewność, że nic nam się nie przesypie ani nie zmarnuje.
Jak dla mnie aromat przyprawy jest dość intensywny, aczkolwiek bardzo przyjemny. Najbardziej wyczuwam w nim goździki, mimo iż nie są na pierwszym miejscu w składzie.
Serniczki, które posypałam ową przyprawą nabrały bardzo przyjemnego, korzennego smaku.
Przyprawa Kamis jest świetną alternatywą dla osób, które w błyskawicznym czasie chcą nadać swojej kawie/herbacie/deserowi charakterystycznego aromatu bez wykorzystywania wielu osobnych przypraw.
Iwona
Mmm jakie smakołyki ;)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że to opcja nie tylko na śniadanie ale także jaka słodka przekąska do herbatki :)
Uwielbiam te serniczki :) Wspaniale podane :)
OdpowiedzUsuńCo do jaglanki, wbrew pozorom szybko się ją przygotowuje :) Gotuję, a w między czasie szykuje się do szkoły :) Po 15 minutach dodaję dodatki i zjadam :)
Tak, wiem :) Jednak mam taki problem, że nigdy nie potrafię ogarnąć czasu i choćbym się niesamowicie starała to na koniec jestem spóźniona :D Ale znalazłam rozwiązanie... Kaszę zrobię dzisiaj, a jutro tylko podgrzeję :)
UsuńMmm musze kiedyś takie zrobić :) Moja mam używa przypraw kamis i wszyscy domownicy są zadowoleni.Dodałam Twojego bloga do śledzonych bo bardzo mi się spodobał.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń