środa, 17 marca 2021

Garnier, Botanic Therapy - rewitalizujący szampon z miodem i korzeniem imbiru

Hej :)

Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy a paznokcie naszą wizytówką. O włosach słyszymy zaś, że są atrybutem kobiecości. Dbamy o nie wszelakimi odżywkami, maskami czy olejami. Jednak nawet najdroższy kosmetyk nie będzie mógł w pełni zadziałać, gdy włosy nie będą odpowiednio oczyszczone. Szampon nie ma dla mnie działania pielęgnacyjnego. Grunt, że myje i nie szkodzi. Czy z tych założeń wywiązuje się rewitalizujący szampon z miodem i korzeniem imbiru marki Garnier, z serii Botanic Therapy?


Szampon zamknięty jest w plastikowej butelce. Ma bardzo estetyczną szatę graficzną oraz etykietę zawierającą najważniejsze informacje.
Skład bazuje na klasycznym SLSie. Znajdziemy w nim także ekstrakt z aloesu, ekstrakt z korzenia imbiru, miód, kwas salicylowy.
Szampon o lekko brunatnym zabarwieniu ma dość gęstą konsystencję.
Na uwagę zasługuje intensywny, wyrazisty zapach. Trochę słodki, trochę korzenny. Kojarzy mi się ze Świętami. Co ważne, długo utrzymuje się nie tylko na włosach, ale i w łazience. Nawet po dwóch godzinach wiem, że ktoś wcześniej mył nim włosy.
Rewitalizujący szampon marki Garnier przeznaczony jest do włosów zmęczonych i cienkich. Moje wprawdzie nie są typowo cienki, ale dość mocno zniszczone, przez co potrzebują porządnego odżywienia i pobudzenia.


Jakie zauważyłam efekty?
Szampon świetnie się pieni. Wystarczy niewielka ilość, aby już przy pierwszej aplikacji uzyskać zadowalający efekt. Z racji tego, że moje włosy są już długie, zawsze powtarzam tę czynność, aby mieć pewność, że szampon dotarł we wszystkie miejsca.
Oczywiście po spłukaniu moje włosy są lekko splątane, ale - jak już nieraz tłumaczyłam - to wina wody. Każdy szampon to u mnie robi. Zresztą nie tylko ja w moim otoczeniu mam to odczucie.
Po spłukaniu włosy i skóra głowy są idealnie oczyszczone zarówno z codziennych zanieczyszczeń jak i produktów do stylizacji. To co mnie bardzo zaskoczyło to fakt, że po wyschnięciu włosy są przyjemnie odbite od nasady. Rzadko mi się to zdarza po szamponach, ale odczuwam właśnie takie dodanie objętości, jakby było tych włosów więcej.


Jedyne co sprawiało mi dyskomfort w rewitalizującym szamponie marki Garnier to fakt, że z powodu aloesu nie mogłam go stosować regularnie. Niestety roślina ta - choć tak wartościowa - lubi mnie uczulać. O ile w odżywkach mi nie szkodzi, tak jednak kontakt ze skórą głowy kończy się różnie. Kiedy aplikowałam szampon raz na jakiś czas to nie było problemu. Kiedy jednak używałam go przy każdym myciu, wówczas odczuwałam wzmożony świąd. Nie jest to oczywiście wina samego szamponu, ale wolę uprzedzić na wypadek gdyby ktoś również miał takie nierówne relacje z aloesem. 
Rewitalizujący szampon z miodem i korzeniem imbiru marki Garnier kosztuje ok. 15 zł za pojemność 400 ml.

Szampon nie jest dla mnie produktem, od którego mam wielkie oczekiwania. Ten spisuje się naprawdę dobrze. Akurat te butelkę dostałam, z czego się bardzo cieszę. W przeciwnym razie bym się na niego nie zdecydowała z powodu tego aloesu i miałabym czego żałować. Sprawdzę skład innych wersji i pewnie jeszcze się na coś skuszę.
Dajcie znać jakie są Wasze oczekiwania wobec szamponów. Macie swoich ulubieńców? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

88 komentarzy:

  1. There is a saying that hair is a crown. It is true. Therefore, we must be good at caring for and looking after it ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem, jak zareagowała by na ten szampon moja wrażliwa skóra głowy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny, ale chyba nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawno nie miałam szamponu tej marki, ale kiedyś je lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie wiem. Chyba jednak nie skuszę się na ten szampon.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam :) Przy keratynie rzadko używam szamponów z Sls

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od dawna kusi mnie ten szampon, muszę go koniecznie wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam uczulenia na aloes, ale ten Szampon mógłby podrażnić moją skórę. Wolę nie ryzykować, mam sprawdzone już marki do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami rzeczywiście lepiej trzymać się sprawdzonych kosmetyków :)

      Usuń
  9. Chciałabym go przetestować

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam go ale akurat wybrałam inny. Ma dość ciekawy zapach : )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja lubię, gdy szampon pachnie, ale też dobrze oczyszcza, bo olejuję kudełki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. dawno nie stosowałam produktów tej firmy ale lubiłam ich odżywki pamiętam:) może i na szampon się kiedyś skuszę kto wie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, może akurat okaże się hitem :)

      Usuń
  13. Miałam taki szampon ale w zielonej wersji i niestety wywołał u mnie łupież :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Najlepsze ziołowe, bo inne strasznie mi przetłuszczają włosy. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda że aloes lubi Cię uczulać, często można spotkać ten składnik w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety. Producenci lubią go dodawać do wielu kosmetyków, przez co muszę uważać.

      Usuń
  16. Fajny szampon. Ważne, że oczyszcza włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sprawdził się, ale nie na 100 %, nigdy nie miałam szamponu z aloesem, nie wiem, czy dobrze by zadziałał na moja włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aloes jest bardzo wartościowy, ale niestety lubi uczulać.

      Usuń
  18. Być może też zdecyduję się sprawdzić ten szampon. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja ostatnio ogólnie mam małe wymagania co do szamponów... Jedynie co mają sprawić by mnie głowa nie swędziała. xD

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tej wersji, obecnie mam kokosową :) Cudownie pachnie i póki co działa pozytywnie na moje włosy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Kosmetyków tej marki już od dawna nie używam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też nie mam za bardzo wygórowanych oczekiwań jeśli chodzi o szampony, tak jak ty piszesz ma jedynie fajnie oczyszczać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę się tej serii przyjrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Great review. Looks like a product worth trying.

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie szampon musi dobrze oczyszczać i nie plątać włosów to takie dwie główne zasady. Na ten miałam ochotę, ale widzę, że jest w nim aloes a moje włosy średnio go lubią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi niestety wszystkie szampony płaczą włosy, ale przez twardą wodę nie jest to obiektywnie spostrzeżenie :)

      Usuń
  26. Kiedyś bardzo często kupowałam szampony z tej firmy, ale pozniej niestety moje włosy stały się bardziej wymagające (po dwóch rozjaśnianych końcówkach) i przez to wybredne. Ale bardzo lubie maski z tej firmy i zawsze je kupuje.
    Moja koleżanka lubi ten szampon, ale na szczęście aloes jej nie uczula.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maski Garniera są świetne i bardzo popularne :)

      Usuń
  27. Od nich szamponów nie miałam jeśli dobrze pamiętam

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię korzenne zapach, więc chyba spróbuję go🌺

    OdpowiedzUsuń
  29. W sumie bardziej od szamponu interesują mnie odżywki z tej serii, bo moja wrażliwa skóra głowy nie lubi zmian szamponu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób poleca odżywki i maski tej marki :)

      Usuń
  30. o, miałam, fajny dość:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też nie oczekuję zbyt wiele, ale moja skóra głowy nie lubi się ze wszystkimi. Od dłuższego czasu używam szampon w kostce Alterra i super się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  32. I like ginger shampoo. Actually I just bought a ginger&honey one. Thanks for sharing, Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  33. Uczulenia nie mam a aloes lubię więc może kiedyś się zdecyduję ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam takie korzenne zapachy w kosmetykach <3.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ostatnio znów polubiłam się z szamponami opartymi na SLSie, więc chętnie wypróbuję, tym bardziej, że zaciekawił mnie jego zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nie za bardzo lubię szampony Garniera, ale ostatnio polubiłam się z jedną z ich odżywek :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ogólnie produkty tej marki, u mnie dobrze się spisują :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo lubię odżywki do włosów Garniera, może ten szampon też kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam zapach tego szamponu, słodki i pierniczkowy 😀

    OdpowiedzUsuń
  40. Z Babuszki Agafii lubię czarne mydło. Muszę wypróbować wariant cedrowy :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.