Też uważacie, iż jednym z piękniejszych zapachów w kuchni jest aromat drożdżowych wypieków? Weekend to dobry czas na zabawę w piekarza, która zaowocowała u mnie powstaniem pysznych pełnoziarnistych precli. Wprawdzie ich przygotowanie może wydać się nieco pracochłonne to jednak "nie taki diabeł straszny jak go malują". Od razu zaznaczę, iż moje wytwory delikatnie się spiekły, ale mimo to pozostały miękkie i puszyste. Chętnych zapraszam do zapoznania się z przepisem i skuszenia się na stworzenie własnej porcji :)
Składniki:
250 g mąki pszennej pełnoziarnistej
łyżka mąki pszennej
12 g świeżych drożdży (w temperaturze pokojowej)
150 ml ciepłej wody
łyżka cukru
łyżka oleju rzepakowego
woda
soda oczyszczona
białko jaja
ulubione dodatki, np. mak, sezam
Przygotowanie:
Do miseczki kruszymy drożdże, dodajemy cukier, łyżkę mąki pszennej oraz ciepłą wodę.
Całość mieszany, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut.
Całość mieszany, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy olej oraz wyrośnięty zaczyn. Całość wyrabiamy minimum 10 minut do uzyskania sprężystego ciasta. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę.
Przygotowane ciasto dzielimy na 5 części. Z każdej tworzymy wałeczek, który formujemy na kształt precla.
Pieczemy przez ok. 150 minut w 175 stopniach (z termoobiegiem).
Smacznego!
Skusilibyście się na taką wersję domowego pieczywa? :)
Iwona
Wygląda pysznie, choć ja wyjątkowo za preclami nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam zapach drożdżowych wypieków, a takie precelki chętnie bym zjadła :) Wypchałabym je jakimś wege smarowidłem i warzywami, choć same w sobie na pewno są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńCudowne :D Ja dzisiaj piekłam bułki półrazowe i chleb :) Precle będą w następnej kolejności :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię precle, a takie zdrowe i domowe, mniam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam precli :)
OdpowiedzUsuń