środa, 3 marca 2021

Cien Food For Skin - odżywczy krem z olejem z macadamia i przeciwzmarszczkowy krem z dziką różą

 Hej :)
Producenci przekonują nas do swoich produktów za pomocą ładnych opakowań, pięknych zapachów czy czasami niestworzonych wręcz obietnic. Bardzo często możemy spotkać się także z napisami ‘bio’, ‘eko’ czy ‘naturalne’, które są przecież ostatnio w trendzie. Czy takie kosmetyki są ‘lepsiejsze’ od klasycznych? Sprawdźmy na przykładzie kremów do twarzy marki Cien Food For Skin - odżywczego z olejem z macadamia i przeciwzmarszczkowego z dziką różą.

krem do twarzy 'odżywienie z olejem z macadamia'


Krem otrzymujemy w klasycznym kartoniku utrzymanym w żółtej kolorystyce. Sam kosmetyk znajduje się w bardzo maleńkim, okrągłym słoiczku z plastiku. Początkowo myślałam, że pojemność jest mniejsza od standardowej, bo jest taki maciupki. Ale nie, jest po prostu wypełniony po brzegi a sam słoiczek jest prosty, nie ma grubego dna itd.
W składzie znajdziemy min. 90% składników pochodzenia naturalnego. Warto wyróżnić chociażby olej makadamia, masło shea, witaminę E.


Krem pachnie przyjemnie, delikatnie. Nie ma jakieś sprecyzowanej nuty.
Konsystencja kosmetyku jest bardzo treściwa i bogata. Mimo to zaskakująco szybko się wchłania  pozostawiając aksamitną, ale nie tłustą warstwę.
Odżywczy krem Cien Food For Skin przeznaczony jest do stosowania zarówno rano jak i wieczorem. Używam go w różnych kombinacjach.


Przejdźmy zatem do działania.
Początkowo stosowałam krem wyłącznie na dzień. Pomimo tłustości dobrze współgra z makijażem. Nic się nie warzy ani nie roluje. Pozostawia skórę dobrze nawilżoną, miękką w dotyku. Zauważyłam jednak, że przy jego stosowaniu moja twarz zaczyna się szybciej świecić w ciągu dnia. Dlatego też postanowiłam stosować go na noc, zwłaszcza - tak jak wspomniałam - jest treściwy. Okazało się to bardzo dobrym rozwiązaniem. Rano buzia wygląda na zdrowszą, promienną. Jest nawilżona, bardziej uelastyczniona.
Nieważne czy stosowałam go rano czy wieczorem, na mojej twarzy nie pojawiły się żadne niedoskonałości. Nie odczułam też oznak uczulenia.
Odżywczy krem Cien Food For Skin kosztuje ok. 8 zł za pojemność 50 ml.

przeciwzmarszczkowy krem na noc z dziką różą


Zarówno kartonik jak i słoiczek są bardzo podobne jak w przypadku kremu z olejem makadamia. Różni je jedynie kolorystyka i grafika. 
W składzie znajdziemy m.in. ekstrakt z dzikiej róży, wyciąg z senny alexandriny.


W przypadku tego kemu zapach jest mocniejszy, ale też przyjemny. Nie powiedziałabym, że wybija się róża, a jestem wyczulona na jej aromat. 
Konsystencja kremu z dziką różą jest aksamitna, ale znacznie lżejsza. Powiedziałabym, że to coś w stylu nieco gęstszej śmietany. Idealnie rozprowadza się po twarzy i błyskawicznie wchłania.
Producent sugeruje stosować kosmetyk na noc.


Spójrzmy na efekty.
Po wieczornym użyciu kremu rano buzia była wystarczająco nawilżona i miękka w dotyku. Nie zauważyłam jednak niczego poza tym. Dlatego też postanowiłam zacząć stosować go na dzień, w końcu ma lekką konsystencję. Wprawdzie efekty się nie wzmocniły, ale są dla mnie wystarczające. Na noc wymagam czegoś więcej. Nie zauważyłam oczywiście pływu na zmarszczki, ale nie oszukujmy się - to krem a nie zabieg, który jest w stanie dotrzeć do głębszych warstw skóry.
Krem nie zapycha, nie uczula.
Przeciwzmarszczkowy krem na noc z dziką różą kosztuje ok. 8 zł za pojemność 50 ml.

Żaden z tych kremów nie zrobił mi krzywdy, co mnie bardzo cieszy. Z tej dwójki lepiej oceniam wersję odżywczą. Aczkolwiek musząc być w pełni szczerą nie uważam te kremy za obowiązkowe i niezbędne w mojej pielęgnacji. Są przyjemne, poprawne, ale nie dają efektu wow. Mimo to warto dać im szansę, zwłaszcza że są tanie jak na taką zawartość substancji pochodzenia naturalnego. Można je kupić oczywiście w Lidlu.

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

94 komentarze:

  1. Rozejrzę się za pierwszym z prezentowanych kremów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy chyba w Lidlu nie kupowałam kremów, muszę się im przyjrzeć : )
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Next time when I visit LIDL, I need to get one to try!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pamiętam kiedy byłam w Lidlu. :( Muszę kiedyś się do niego wybrać i zobaczyć co ciekawego mają w ofercie z kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię kosmetyki z Lidla, ale kremów do twarzy jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie kupowałam kosmetyków w Lidlu, ale widzę że warto. Przy kolejnych zakupach rozejrzę się za kremami :) Cena bardzo kusząca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie są jakimiś hitami, ale są przyjemne :)

      Usuń
  7. Dawno nie byłam w Lidlu , nigdy tam nie kupowałam kosmetyków ale widać pora to zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię tę markę, ale do kremów do twarzy z niej jakoś nie mogę się przekonać...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie się podoba stwierdzenie: „żaden z tych kremów nie zrobił mi krzywdy (…)” 😊. Widzę, że testowanie kosmetyków obarczone jest sporym ryzykiem 😏.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skóra może zareagować uczuleniem co nie zawsze jest łatwe do wyleczenia.

      Usuń
  11. No cena naprawdę przyjazna więc i działanie poprawne a to dobrze że krzywdy nie robią te produkty

    OdpowiedzUsuń
  12. Krem z różą wypróbowałabym na dzień.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się z Tobą. Krem a zabieg to dwie różne sprawy. Kremem nie zlikwidujemy zmarszczek, możemy jedynie, dbając o skórę, spowolnić procesy starzenia się skóry.
    Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie likwiduje, ale jak czytam niektóre recenzje to czasami odnoszę inne wrażenie :D

      Usuń
  14. Lubię te kosmetyki, czasem się na coś słyszę będąc w Lidlu.

    OdpowiedzUsuń
  15. This product look super moisturizing
    xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba się w końcu skuszę na te kosmetyki:)
    Tanie, a jakie dobre!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mimo, że nie dają efektu wow to myślę, że za takie grosze warto się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej. A często są jeszcze na promocji :)

      Usuń
  18. Oba produkty bardzo mi się podobały. Jego zawartość jest bardzo dobra. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  19. kosmetyki z cien nie sa najgorsze. wazne, ze nie podraznily Tobie skory twarzy no i zdaly test :) szczegolnie ten pierwszy. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na taką cenę to jest naprawdę spoko :)

      Usuń
  20. I love the textures for both cream.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie słyszałam o tych kremach :)
    To zdecydowanie coś dla mojej siostry :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sama nie wiem czy się skuszę - ta konsystencja mnie trochę przeraża, zazwyczaj stosuje "żelowe" formuły ,inne mnie najczęściej "zapychają"....
    Choć z drugiej ten odżywczy przypomina mi jeden z kremów Soraya ,który kiedyś uwielbiałam ☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywczy jest bardzo treściwy. Zerknij na składy, może zapycha Cię jakiś konkretny składnik a nie sama forma :)

      Usuń
  23. Dawno nie miałam nic z Cien. Ja potrzebuję takiego kremu:D Nie musi robić efektu wow:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Genialne jak dla mnie i nie drogie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie aż tak dobrze nie wypadły, ale są solidne :)

      Usuń
  25. Muszę w końcu wypróbować kosmetyki z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam tylko maseczki z tej serii, kremom muszę się przyjrzeć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, może jakiś wariant Cię zaciekawi :)

      Usuń
  27. Love the consistency and I really like macadamia products!
    I believe it will great for my skin

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiem dlaczego ale jakoś nie przemawia do mnie kosmetyczka lidlowska marka :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeszcze nic nie miałam tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. U mnie niestety Lidla nie uświadczy w okolicy. A dobrze wiedzieć, że można tam kupić niedrogie i fajne kosmetyki do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To szkoda. Ja mam Lidla pod samą klatką :)

      Usuń
  31. Kremów z Cien nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nawet nie kojarzyłam, że takie mają ;P Jednak ja lubię takie, które robią większe wrażenie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda skóra jest inna, więc nigdy nie wiadomo jak co się u kogoś sprawdzi :)

      Usuń
  33. cena kusząca :D na noc bym go chętnie stosowała żeby się nie świecić w ciągu dnia:D

    OdpowiedzUsuń
  34. Widzę, że można spróbować tych kosmetyków, ale szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie, ale jak na taką cenę to i skład wypada nieźle :)

      Usuń
  35. Lubię kosmetyki z dziką różą :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Trochę kosmetyków z serii Food For Skin od Cien sprawdziłam, ale kremów do twarzy nie miałam (mam za duże zapasy w tej kategorii i nie chciałam ich powiększać). Ogólnie lubię te produkty, może nie są oszałamiająco dobre, ale za tak niską cenę mają naprawdę świetną jakość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam. Szału nie ma, ale jak na markę z marketu to też nie oczekuję cudów. Wiele markowych marek wypada gorzej :)

      Usuń
  37. To nie są raczej kremiki dla mnie, kiedyś użyłam i się nie polubiliśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie jestem fanką tej marki, ale te kremy mnie zainteresowaly

    OdpowiedzUsuń
  39. Jestem w Lidlu prawie codziennie (bo lubię ten sklep:)) i tak często przechodzę obok tych kosmetyków, a nigdy nie miałam okazji ich wypróbować :) Muszę w końcu wrzucić coś do koszyka i sprawdzić na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powinny zaszkodzić, a może akurat wypadną zaskakująco dobrze :)

      Usuń
  40. Bardzo ciekawe kremy. Ja raczej nie zaglądam do Lidla i jeszcze nie udało mi się przetestować czegokolwiek marki Cien :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja im dam szanse:D Wybiorę się do Lidla po nie:D

    OdpowiedzUsuń
  42. Miałam ten krem, ale niebieski nie pamiętam jaki to był rodzaj, wspominam dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest chyba wersja nawilżająca z jakimś kwiatkiem. Z tego co kojarzę :)

      Usuń
  43. Często na nie patrzę w Lidlu, ale jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.