Któż z nas nie ma czasami ochoty oddać się w ręce profesjonalisty? Wizyta u masażysty czy kosmetyczki pozwala nie tylko się zrelaksować, ale daje także poczucie czegoś lepszego, nawet ekskluzywnego. Wykorzystywane tam produkty pozwalają mieć nadzieję na widoczne rezultaty. Okazuje się, że coraz więcej znanych marek oferuje tak zwane profesjonalne kosmetyki, które bez problemu możemy kupić w sklepach internetowych za bardzo rozsądne ceny. Przykładem jest poczciwa Bielenda z serii Professional. Czy oferowane przez nią kosmetyki do twarzy zapewniają profesjonalną pielęgnację we własnym domu? Sprawdźmy na przykładzie płynu micelarnego, płynu do demakijażu oczu i ust oraz maski algowej.
Micellar Liquid Cleanser | płyn micelarny do demakijażu
Płyn zamknięty jest w przezroczystej, plastikowej butelce. Szata graficzna ogranicza się jedynie do napisów. Ten rodzaj butelek ma ten szkopuł, że bardzo trudno je fotografować, bo wszystko się od nich odbija. Dozownik w formie pompki jest bardzo higieniczny i wygodny w użyciu. Dzióbek jest na tyle długi, że podczas wydobywania płynu nic nie ścieka po opakowaniu.
W składzie znajdziemy m.in. ekstrakt z kawioru, ekstrakt z pereł, sól morską, kwas mlekowy.
Płyn ma przyjemny, kwiatowy i świeży zapach.
Konsystencja jest oczywiście typowo płynna. Podczas wydobywania na wacik pojawiają się drobne pęcherzyki przez co można odnieść wrażenie, że kosmetyk będzie nam się pienił. Nic się jednak takiego nie dzieje, co na pewno uspokoi wiele osób.
Zapoznajmy się z działaniem.
Płyn micelarny Bielendy Professional bardzo dobrze oczyszcza twarz z codziennych zanieczyszczeń. Radzi sobie także z kosmetykami kolorowymi. Wprawdzie na zdjęciu widać, że został delikatny ślad po matowej, mocno zastygającej pomadce, ale pokazałam efekt po jednym lekkim pociągnięciu. A któż z nas usuwa makijaż jednym pociągnięciem? No właśnie... Mimo to, skoro po pierwszym razie jest już dobrze, to po kolejnych może być tylko lepiej.
Podczas samej aplikacji i po zakończeniu ani twarz, ani oczy nie są podrażnione, nic mnie nie szczypie ani nie piecze.
Delikatny dyskomfort może sprawiać to, że po demakijażu twarz jest lekko spięta, ale i tak zaraz korzystam z toniku i kremu, więc nie jest to dla mnie dyskryminujące.
Płyn micelarny Bielendy professional kosztuje ok. 30 zł za pojemność 300 ml.
Gentle Lip&Eye Make-up Remover | delikatny płyn do demakijażu oczu i ust
Kosmetyk zamknięty jest w zgrabnej buteleczce z dozownikiem w formie niewielkiej dziurki. Także i tutaj miałam mały problem z dokładnym uchwyceniem jej na zdjęciach, za co musicie mi wybaczyć.
W składzie widzimy klasyczne i popularne substancje, takie jak gliceryna, pantenol, alantoina, kwas hialuronowy.
Tutaj zapach jest bardziej neutralny, bez żadnej wyrazistej nuty. Czuć w nim tylko lekką oleistość.
Delikatnie tłusta jest także konsystencja. Wszystko przez to, że płyn ma dwufazową formę, którą prze użyciem trzeba dokładnie zmieszać.
Jak działa?
Nie mam zastrzeżeń jeśli chodzi o stopień i szybkość oczyszczenia oczu i ust z produktów kolorowych. radzi sobie także z tymi wodoodpornymi.
Jedyny minusik w moim przypadku jest taki, że ten płyn - w przeciwieństwie do powyższego - lubi czasami rozmazać kosmetyki. Zauważalne jest to oczywiście głównie przy tuszach, które są ciemne.
Płyn nie podrażnia oczu, nie wysusza skóry. Co ważne, nie pozostawia tłustości na powiekach.
Delikatny płyn do demakijażu kosztuje ok. 27 zł za pojemność 200 ml.
Face Algae Mask | maska algowa z koloidalnym złotem
Opakowanie to spory, okrągły pojemnik z plastiku. Po otwarciu mamy dodatkową plastikową płytkę, która zabezpiecza kosmetyk. W środku znajdziemy dołączoną miarkę.
Z wartościowych składników warto wyróżnić ekstrakt z alg brunatnych i złoto.
Zapach jest dość intensywny i charakterystyczny. Nie chcę nikomu obrzydzać, ale trochę kojarzy mi się z wodą po odstanych już kwiatach w wazonie. Ale spokojnie, jest do wytrzymania ;)
Maska ma konsystencję proszku o lekko żółtym zabarwieniu.
Wiem, że wiele osób nie lubi się bawić w przygotowywanie masek, ale sposób wykonania jest naprawdę banalnie prosty. Teoretycznie, według producenta, należy wymieszać 2,5 miarki proszku z 3 miarkami zimnej wody i wymieszać do jednolitej masy. Pierwszy raz tak zrobiłam i było ok, ale później już się tego nie trzymałam. Po prostu robię na oko, tyle ile potrzebuję. Pożądaną konsystencję można określić jako gęstą śmietanę.
Ważne! Maska bardzo szybko robi się gęsta, dlatego trzeba ją zużyć zaraz po przygotowaniu.Można ją nakładać także na usta i oczy - o ile ktoś nie ma klaustrofobii.
Jakie zauważam działanie?
Wiecie już pewnie, że kocham glinki. jednak algi robią im wielką konkurencję. maska z koloidalnym złotem bardzo dobrze nawilża i odświeża cerę. Sprawia, że jest mięciutka i wygładzona. Wygląda na zdrową i promienną. Koloryt jakby się ujednolica. twarz jest napięta, sprawia wrażenie uelastycznionej. Wszystkie te efekty są już odczuwalne po pierwszej aplikacji. Oczywiście jednorazowe nałożenie da nam któtkotrwały, doraźny efekt, ale systematyczne stosowanie na pewno potęguje ten przyjemny stan.
Maska nie zapycha, nie podrażnia.
Cena wynosi ok. 45 zł za pojemność 190 g.
Wszystkie zaprezentowane kosmetyki można zakupić w sklepie Fryzomania. Niech Was nie zmyli nazwa - jak widać znajdziemy tam nie tylko produkty do stylizacji czy pielęgnacji włosów. Oferta jest ogromna i różnorodna. Do tego ceny bardzo atrakcyjne.
Zdarza Wam się korzystać w warunkach domowych z profesjonalnych linii kosmetyków? Macie swoich ulubieńców? Może korzystaliście już z Bielendy professional? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Mam maskę, używam jej i efekty są cudowne :)
OdpowiedzUsuńkurcze chcę ją:D
UsuńGorąco polecam, jest świetna :)
UsuńMaska algowa na pewno trafi w moje ręce.
OdpowiedzUsuńNie zawiedziesz się :)
UsuńTą maskę mam ochotę wypróbować u siebie :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńJEśli chodzi o "błyskotki" to zdecydowanie wolę srebro w produktach - mają więcej badań :)
OdpowiedzUsuńSrebro też jest bardzo wartościowe, to fakt :)
UsuńBardzo lubię te maski od Bielenda:) ja miałam akurat inna wersję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam w planach wypróbować kolejne :)
UsuńDobrze, że płyn zbiera kosmetyki na wacik. To jest bardzo zachęcające.
OdpowiedzUsuńLubię taki efekt :)
UsuńI want to try Bielenda products
OdpowiedzUsuńTego typu maski na całą twarz łącznie z oczami i ustami wolę jak wykonuje mi kosmetyczka. Miałam już kilkakrotnie takie robione w salonie kosmetycznym.
OdpowiedzUsuńAkurat z tym nie mam problemu, bo jestem po szkole :)
UsuńTakie maseczki, wolę robić w gabinecie. Nie mam czasu na takie zabiegi w domu. Z dzieckiem wolę szybsze rozwiązania :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńIch maski algowe bardzo mnie kuszą, bo ostatnio zakochałam się w takiej formie pielęgnacji twarzy :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś zadowolona :)
UsuńCiekawa maseczka, chociaż nie wiem czy zrobiłabym sama w domu :) płyn wydaje się dobry, chociaż jestem wierna płynowi z Garnier, jak na razie to mój nr 1 :)
OdpowiedzUsuńMaska jest prosta w wykonaniu i aplikacji :)
Usuńta glinka mnie kusi...
OdpowiedzUsuńTo nie glinka ;)
UsuńMaseczka bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski algowe od Bielendy :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńNajbardziej zaciekawiła mnie maska algowa:)
OdpowiedzUsuńGodne wypróbowania 😊
OdpowiedzUsuńCoś konkretnie? :)
UsuńLooks really good :-D
OdpowiedzUsuńI love it :)
UsuńMaska fajna, spróbowałabym, a mieszanie mnie nie przeraża :P
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej Ciebie :) Wiele osób przez to rezygnuje z takich masek, a to przecież banał :)
UsuńTa maska wydaje się bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńJest świetna :)
UsuńThese make-up removers look great! Totally a must have product.
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny i ta maska zdecydowanie mnie kuszą, aby je wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa również ;)
UsuńTa maska by mi się przydała :-) Płyn miałam i byłam zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńMaskę gorąco polecam :)
UsuńBielendę lubię ,ale o tej serii słyszę pierwszy raz. Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMarka ma wiele produktów z tej profesjonalnej linii :)
UsuńMaska bardzo mnie zaciekawila :D
OdpowiedzUsuńI like Bielenda very much, so I'd like to try these products.
OdpowiedzUsuńKisses
I love this brand, too :)
Usuńlooks so premium brand...thank you for your review 😍
OdpowiedzUsuńRaczej nie korzystam z usług kosmetyczek, nawet do fryzjera nie wybieram się zbyt często. Dobrze więc, że jest możliwość zakupienia profesjonalnych kosmetyków aby użyć ich w domu. Ten pierwszy płyn chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNawet nie trzeba wydawać na nie wielkich pieniędzy, a są skuteczne i łagodne :)
UsuńMaska bardzo mnie zainteresowała
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWow niezłe zmywa . Super recenzja
OdpowiedzUsuńKtóry produkt masz na myśli? :)
UsuńZainteresował mnie zwłaszcza pierwszy płyn do demakijażu, choć na maskę algową też mam niemałą chrapkę ;)
OdpowiedzUsuńMogę polecić wszystkie te produkty :)
UsuńPłyn micelarny do demakijażu mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPłyn micelarny koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
Usuńta maska wygląda naprawdę interesująco ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją :)
UsuńJa jestem wierna płynowi micelarnemu z garniera :)
OdpowiedzUsuńZnam go i lubię :)
UsuńMaskę algową i ten płyn micelarny do oczu i ust napewno wypróbuję 🙂
OdpowiedzUsuńDo kosmetyczek, rzadko chodzę-nie mam cierpliwości do takiego siedzenia bezczynnego, wolę sama w domu coś robić 🙂
Pozdrawiam
Niektórzy lubią taki relaks i nic nie robienie. Czasami się to przydaje :)
UsuńŚwietne produkty, nie znam miceli, ale maskę algową miałam okazje kilka razy stosować - po peelingu kawitacyjnym w salonie ;) Efekty bardzo zadowalające ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie robię taki peeling w domu i wtedy maska rzeczywiście jest super. Ale i bez tego daje świetne efekty :)
UsuńZaciekawiła mnie ta maska algowa. Chętnie ją sprawdzę :-)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto :)
Usuńlubię Bielendę, zawsze chętnie używam ich produktów:)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńNa maskę algową bym się skusiła :) miałam kiedyś podobną i faktycznie szybko zastyga
OdpowiedzUsuńTaki urok alg, ale można je szybko ogarnąć. Kwestia organizacji :)
Usuńszukam dobrego olynu miceralnego i widze, ze Gentle Lip&Eye Make-up Remover chyba daje rade :D
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona :)
UsuńPłyn micelarny już mam a resztę bardzo chętnie osobiście wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
Usuńte maski mnie ciekawia
OdpowiedzUsuńTutaj akurat jest tylko jedna :)
UsuńCałkiem ładnie działa ten płyn micealarny :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńPamiętam, że używałam tych masek Bielenda na praktykach i bardzo fajnie działały :)
OdpowiedzUsuńMy też je mieliśmy w szkole na zajęciach :)
Usuń