Stres, zła dieta, czynniki środowiskowe - wszystko to i znacznie więcej ma ogromny wpływ na nasz organizm. Jesteśmy zmęczeni, nasza cera jest poszarzała a paznokcie szybciej się łamią. Do tego dochodzi problem z wypadaniem włosów, którym nie służą także dodatkowe zabiegi stylizacyjne. Temu ostatniemu chce zaradzić marka Phyto Paris, która posiada w swojej ofercie m.in. rewitalizujące ampułki przeciw wypadaniu włosów oraz odbudowującą maskę keratynową. Właśnie te specyfiki chcę Wam przedstawić.
Jak przystało na ampułki, mamy tutaj styczność ze szklanymi buteleczkami. Każda jest całkiem sporych rozmiarów. Trzeba przyznać, że wizualnie prezentują się bardzo efektownie. Umieszczone w opakowaniu przypominają mi pionki do gry w szachy.
To co niektórym na pewno się nie spodoba to fakt, że skład bazuje na klasycznym alkoholu. Z wartościowych substancji na uwagę zasługują m.in. wyciąg z ginkgo balboa, ekstrakt z kory kaliny, aminokwasy siarkowe, ekstrakt z winogron, witaminy z grupy B, proteiny jedwabiu.
Produkt ma typowo wodnistą konsystencję.
Jakie zauważyłam działanie?
Rewitalizujące ampułki Phytocyane przyczyniły się do ograniczenia stopnia wypadania moich włosów. Wybaczcie za tak obrazowy opis, ale najlepiej zauważyłam to podczas sprzątania. Osoby borykające się z tym problemem wiedzą, że włosy potrafią lądować dosłownie wszędzie. Zazwyczaj bez naszej świadomości. Ostatnio odkurzając w swoim pokoju widzę na szczotce, że tych włosów jest mniej. Nie jest idealnie, ale myślę, że o jakąś 1/3 na pewno się poprawiło. Przy dużym problemie jest to naprawdę odczuwalne. Również na szczotce jest ich mniej, ale wiadomo że tutaj dochodzi działanie mechaniczne, więc patrzę na to nieco inaczej niż przy takim codziennym 'byciu'.
To co jednak najbardziej rzuciło mi się w oczy to ilość baby hair. Zwłaszcza teraz, kiedy jest zimno i wilgotno. Moje włosy bardzo mocno się puszą przez co te maleńkie włoski - głównie zaraz przy czole - żyją własnym życiem i ciężko je ujarzmić. A po zdjęciu czapki mam zupełnie 'wolną amerykankę'. Wiadomo, że teraz wygląda to śmiesznie, ale cieszę się, że zaowocuje za jakiś czas.
Nie skupiłam się tutaj na kwestiach typowo pielęgnacyjnych. Ampułki nakładam na skórę głowy, nie na włosy, dlatego niech ona sobie tam działa od środka. Bardziej zależy mi na wzmocnieniu i pobudzeniu włosów niż ich nawilżeniu czy wygładzeniu.
Nie mogę jeszcze nie wspomnieć o jednej istotnej kwestii. Ampułki nie spowodowały u mnie ani łupieżu, ani świądu. Trzeba jednak uważać z dokładnym rozmieszczeniem zawartości. Za pierwszym razem większą ilość dałam na newralgiczne miejsca i skończyło się to szybszym przetłuszczeniem włosów. Lepiej zachować umiar, tylko tyle.
Cena kuracji rewitalizującymi ampułkami Phytocyane wynosi ok. 160 zł za 12 ampułek, każda o pojemności 7,5 ml.
W składzie znajdziemy m.in. olej rycynowy, ceramidy, keratynę, ekstrakt z fiołka trójbarwnego.
Maska ma konsystencję lżejszego, jedwabistego kremu.
Zapach jest bardzo przyjemny. Takie połączenie uniwersalnego kremu dla dzieci z perfumowaną nutką. Długo utrzymuje się na włosach.
Skupmy się już na efektach.
Maska idealnie rozprowadza się po włosach. Moje są typowo suche przez co widzę, że aż ją wpijają do środka. Po zmyciu są bardzo mocno nawilżone, aż śliskie. Za pierwszym razem myślałam, że niedokładnie spłukałam kosmetyk, bo lałam tę wodę i lałam, a pod palcami dalej była taka lepka warstwa. Po wysuszeniu już tego nie było. Włosy świetnie się układają, naturalny skręt jest podkreślony. Są gładkie, miękkie w dotyku.Bardzo łatwo się rozczesują, nieco miej puszą. Chociaż tutaj efekt nie jest spektakularny, bo - tak jak już wspomniałam - przy obecnych temperaturach i wilgotności moje włosy ciężko jest ujarzmić. Tak mam od zawsze.
Przy moich włosach maska ma jeden szkopuł. Keratyna. Nie jest to substancja, której moje włosy ufają bezgranicznie. Powiedziałabym, że to taka relacja love-hate. Kiedy stosuję maskę raz na kilka widzę świetne efekty, które opisałam. Nakładając po każdym umyciu mam od razu skutki odwrotne. Nie obwiniam tutaj tego konkretnego kosmetyku. Miałam inne z keratyną i zawsze jest tak samo. Jest ponoć coś takiego jak przeproteinowanie i myślę, że to u mnie występuje.Co ma zresztą swoje mocne strony, bo dzięki takiemu 'bankietowemu' użyciu maska zyskuje na wydajności.
Keratynowa maska odbudowująca Phytokeratine kosztuje ok. 70 zł za pojemność 150 ml.
Oba specyfiki możecie zakupić w znanym Wam już na pewno sklepie Topestetic. Nie przejmujcie się, jeśli macie inne wymagania wobec kosmetyków. Oferta jest ogromna a kosmetolodzy służą pomocą. Do zamówienia zawsze otrzymacie miły gratis oraz próbki.
Korzystaliście już z produktów marki Phyto Paris? Jaki jest stan Waszych włosów? :)
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Warto zadbać o włosy. Ja stosuje różne wcierki i olejowanie :-)
OdpowiedzUsuńMasz jakieś ulubione? :)
UsuńNie używałam tych ampułek i chyba nawet widzę je po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę ich z blogów :)
UsuńJa stosowałam tylko ampułki z Jantaru :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie miałam ich. Markę kojarzę głównie ze wcierki :)
UsuńTę ampułki mnie ciekawią.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie używałam nigdy ampułek, ale może się kiedyś nad nimi zastanowię.
OdpowiedzUsuńTe są godne uwagi :)
UsuńTe ampułki sprawdziłabym u siebie, mi ciągle wypadają włosy i też zawsze przy sprzątaniu je wszędzie widzę :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy ten sam problem. Może by Ci pomogły :)
UsuńNie używałam nigdy takich ampułek, ta maska wydaje się bardzo ciekawa;)
OdpowiedzUsuńZawsze można wypróbować :)
UsuńAmpulki bardzo mnie ciekawia :D
OdpowiedzUsuńTe ampułki bardzo by mi się przydały. Muszę im się przyjrzeć!
OdpowiedzUsuńZachęcam, może by podziałały :)
UsuńGreat information for me. I got some hair problem nowadays.
OdpowiedzUsuń😘
Bardzo lubię szampony Phyto
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :)
UsuńI would like to try them. They look good. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńHappy New Year!
Thank you :)
UsuńCiekawa ta maska keratynowa
OdpowiedzUsuńPotrafi dać fajne efekty :)
UsuńU mnie też jakoś zimą ciężko ujażmić włosy. Uwielbiam odżywki, które dają efekt przelewania się włosów przez palce
OdpowiedzUsuńMasz jakieś konkretne do polecenia? :)
UsuńNie potrafię się przekonać do tej marki, a patrząc na ten tragiczny skład, który dla mnie jest wyznacznikiem zakupu na pewno do tych produktów jeszcze długo się nie przekonam ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem, masz do tego pełne prawo :)
UsuńAmpułki to nie dla mnie, ale ta maska odbudowująca to by mi się przydała :-)
OdpowiedzUsuńZawsze można się skusić :)
UsuńMuszę wejść na stronę tego sklepu. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńuuu będzie szoping gruby:)
UsuńOj tak, można tam przepaść :)
UsuńNie znam marki, ale również mam problem z wypadaniem włosów :(
OdpowiedzUsuńNiestety jest to częsty problem :(
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tym wpisem. Te ampułki koniecznie chciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńWarto zamówić :)
UsuńCiekawa jestem tych ampułek, nie pierwszy raz czytam o nich dobrą opinię. Forma dla mnie trochę upierdliwa, ale dla dobrego działania i efektów warto się pomęczyć trochę :P
OdpowiedzUsuńMi taka forma nie przeszkadza. Nawet się je wygodniej aplikuje niż wcierki z dużymi aplikatorami :)
UsuńSeems good :-D
OdpowiedzUsuńI'm glad you like it :)
UsuńPrzydałyby mi się te ampułki. Szkoda, że cena nie jest trochę niższa.
OdpowiedzUsuńTrzeba polować na promocję :)
UsuńMarkę lubie. Miałam kiedyś ich suplementy na włosy i paznokcie i sprawdziły się genialnie. Miałam takie błyszczące włosy jak nigdy wcześniej :D
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
UsuńMi starsznie wypadały włosy od anemii. Teraz łykam żelazo, witaminę D i biotynę i czuję, że wszystko wraca do normy :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że widzisz efekty. Powodzenia :)
UsuńTaka maska odbudowująca to by mi się przydała, ampułki też ciekawe:)
OdpowiedzUsuńPolecam oba te specyfiki :)
UsuńTo fakt, że za dużo keratyny tak działa, dlatego kosmetyki z keratyną warto stosowac co jakiś czas. Na ampułki z przyjemnością się skuszę.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCiekawe ampułki
OdpowiedzUsuńSą skuteczne :)
UsuńAging also contribute to hair loss for some people. Good review.
OdpowiedzUsuńIt's the true. Thank you :)
UsuńCiekawe ampułki, na pewno przydałyby się moim włosom, bo ostatnio nie są w dobrej kondycji :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że taka kuracja mogłaby coś zdziałać :)
UsuńVery interesting products!
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńBardzo kusza mnie produkty tej marki. Może kiedyś zainwestuję w jakąś maskę
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńFirmę kojarzę, choć jeszcze nic od nich nie miałam :P Moje włosy różnie reagują na keratynę :P
OdpowiedzUsuńTrzeba sprawdzić na własnych włosach jaka częstotliwość nam odpowiada :)
UsuńMoje włosy błagają o pomoc, a tymczasem są wdzięczne za obcięcie :p
OdpowiedzUsuńPodcięcie zawsze jest najlepszą formą ratunku dla włosów :)
UsuńJestem ciekawa ampułek. Jeszcze nigdy nie miałam kosmetyku w takiej formie. Fajnie, że można ich używać na skórę głowy bez żadnych nieprzyjemnych konsekwencji :)
OdpowiedzUsuńMojej skórze na szczęście nie szkodzą, ale trzeba uważać z ilością :)
UsuńAmpułki znam bardzo dobrze, bo miałam kilka opakowań. Są super!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że tak Ci odpowiadają :)
UsuńAmazingg post!
OdpowiedzUsuńThanks for sharing ♥
No problem :)
UsuńWidzę, że kuracja na włosy okazała się skuteczna :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście tak :)
UsuńThis is amazing. Great way to repair the hair.
OdpowiedzUsuńOd lat obiecuję sobie zadbać bardziej o włosy, a i tak kończy się na szamponie i odżywce, a najlepiej szamponie z odżywką.
OdpowiedzUsuńMoim włosom takie produkty 2w1 z reguły nie służą.
Usuńprzydałoby mi się coś wzmacniającego do włosów!
OdpowiedzUsuńTutaj masz już podpowiedź :)
UsuńNie znam tych ampułek, ale chyba je wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńCiekawe są te produkty, zwłaszcza maseczka mnie zainteresowała, o tej porze roku "dzięki" grzejnikom i czapkom chyba każdy ma jakiś problem z włosami. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNiestety zima nie jest łaskawa, ale trzeba sobie jakoś radzić :)
UsuńZ wypadaniem włosów nie mam ostatnio problemów, ale maska by mi się przydała, bo po farbownaniu są bardzo suche i zniszczone.
OdpowiedzUsuńMogłaby pomóc :)
UsuńTa maska mnie zainteresowała bo mam dość suche włosy .
OdpowiedzUsuńLooks good!
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńNie używam takich ampułek :)
OdpowiedzUsuńTe są akurat godne uwagi :)
UsuńMoja śp. Babcia kiedyś mawiała, że włosy to najpiękniejsza ozdobą każdej kobiety :) Warto o nie zadbać :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo stare, ale mądre i aktualne stwierdzenie :)
Usuńw sumie to te ampułki mnie zaciekawiły najbardziej! chcoaiż teraz nie chciałoby mi się nic nakładać, ale potem? chętnie ;D
OdpowiedzUsuńKurację można zrobić o każdej porze roku, kiedy tylko nasze włosy tego potrzebują :)
UsuńU mnie z włosami zawsze mam problem. Chyba wypróbuję te ampułki. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie stosowałam tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńŚwietną recenzję o nich napisałaś:)
Dziękuję :)
UsuńMiałam problem z wypadającymi włosami, ale jakoś je ujarzmiłam. Polecę je za to kuzynce, bo bardzo narzeka na kondycję swoich włosów.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że jej pomogą :)
UsuńChętnie poznam tą ampułkową kurację ;)
OdpowiedzUsuńGlad to know this product, Iwona. Thanks for review!
OdpowiedzUsuńNo problem :)
Usuń