Cześć :)
Oczywistym jest, że nie szata zdobi człowieka. Liczy się przede wszystkim wnętrze. To samo dotyczy kosmetyków. Znacznie ważniejsze od pięknych opakowań jest zawartość, głównie jej skuteczność. Nie oszukujmy się jednak - zdarza nam się kupować wzrokiem i przyciąga nas to co efektowne, nietuzinkowe. Nawet wtedy, gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że środek może nie do końca odpowiadać naszym preferencjom i potrzebom. Właśnie tak miałam niedawno z perfumami
'Roses de Chloe' marki Chloe. Zamówiłam, pomimo iż nie przepadam za różą. Czy było warto?
W nutach głowy znajdziemy cytrynę, bergamotkę, liczi oraz estragon. Nutę serca stanowi cedr, czarna porzeczka, brzoskwinia, magnolia, jabłko i róża damasceńska. Podstawa skomponowana jest z ambry, białego piżma i nut drzewnych.
Pora na moje odczucia związane z zapachem.
Zapach zamówiłam zupełnie w ciemno i ryzykowałam, bo - jak już nieraz wspomniałam - zapach róży bardzo często mnie męczy i przyprawia o ból głowy. Pierwsze psiknięcie było wielką niewiadomą i jeszcze większym oczekiwaniem. Psiknęłam i... przeniosłam się niemalże do 'Tajemniczego Ogrodu'. Pamiętacie scenę w tym filmie, w której Mary sadzi w ogrodzie cebulki kwiatów i potem zaczynają one przepięknie rozkwitać wszelkimi barwami? mam wrażenie, że tak jest właśnie w tym zapachu. Czuję budzące się do życia różnorodne rośliny. Co dla mnie ważne, róża nie jest dominująca. Fakt, czuć ją najbardziej, ale jest niesamowicie wyważona i taka 'żywa'. Jakbyśmy pochylali się nad jej płatkami. Bez sztuczności.
Z czasem zapach zaczyna rozwijać się do nieco szyprowego, czuć w nim nawet lekko goryczkową nutę. Co - w moim mniemaniu - dodało perfumom elegancji i charakteru.
Muszę dodać, że nie tylko ja odbieram ten zapach tak pozytywnie. Kiedy weszłam do pracy i rozniosła się za mną jego woń, od razu zostałam 'napadnięta' zapytaniem o nazwę.
Uważam, że Roses de Chloe nie jest typowo lekkim, rześkim zapachem. Jest kwiatowy, ale z takich eleganckich, bardzo kobiecych. Wręcz wykwintnych. Nada się zarówno na dzień do pracy jak i na romantyczną randkę. Raczej dla kobiet nieco starszych, nie dla nastolatek.
Zauważyłam już, że lepiej odbieram zapachy, kiedy aplikuję je na ubrania a nie na skórę. Są wówczas delikatniejsze dla mojej głowy a przy tym wykazują się lepszą trwałością. Tak nałożony zapach Roses de Chloe utrzymuje się bez problemu dwa dni.
Cena zapachu waha się w zależności od pojemności i miejsca zakupu. Obecnie na notino są bardzo atrakcyjne promocje. Mój flakonik o pojemności 30 ml kosztuje niecałe 100 zł.
Odkąd pamiętam, marka Chloe kojarzyła mi się z droższymi, bardziej luksusowymi zapachami. Wariant 'różany' zrobił na mnie pozytywne wrażenie i cieszę się, że z naszej randki w ciemno wywiązała się taka relacja. Mam wiele różnych zapachów, więc mogę sobie pozwolić na różnorodność, jednak wiem, że po Roses de Chloe będę sięgała często i z przyjemnością.
Znacie ten zapach? jakie są Wasze ulubione perfumy?
Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!
Iwona
Chloe ma piękne te buteleczki i zapachy też, są cudowne :) Tego nie znam, ale inne, które wąchałam były mega :)
OdpowiedzUsuńMnie inne, o dziwo, przyprawiają o ból głowy. Ten tego nie robi :)
UsuńFajnie, że na Notino są teraz fajne promocje. Muszę zajrzeć.
OdpowiedzUsuńZachęcam, może wypatrzysz coś ciekawego :)
UsuńNie znam tego zapachu, jakoś boję się tych takich bardziej kwiatowych. Ale sprawdzę jak pachnie w drogierii kto wie.. może i mi się spodoba. ;) A buteleczke wygląda przeuroczo.
OdpowiedzUsuńWarto skorzystać z testera :)
UsuńZ chęcią poznam ten zapach 🤩
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńKocham ten zapach <3
OdpowiedzUsuńJest śliczny :)
UsuńUwielbiam ten zapach, szczególnie wiosną i latem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest za mało rześki, żeby był na lato, ale na wiosnę jak najbardziej :)
UsuńPiekny zapach <3
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńPerfum dla mnie :) z tego co czytam :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam te perfumy :)
UsuńNie znam, ale chętnie bym poznała :)
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić tester :)
UsuńZnam ten zapach. Jest piękny. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podoba :)
UsuńPrzepiękny flakonik. Skoro róża nie dominuje, to mogłabym się skusić na te perfumy. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :) Dla mnie też zapach róży bywa nieznośny, a tutaj jest ślicznie :)
UsuńI love this perfume
OdpowiedzUsuńI love it, too :)
UsuńUwielbiam klasyczną chloe i zawsze buteleczka na toaletce musi być, ale tej wersji jeszcze nie miałam, bo właśnie ta róża tak nie do końca mnie przekonywała, ale teraz wiem, że na pewno ten zapach już wkrótce będzie mój ;)
OdpowiedzUsuńKlasyczny wariant sprawdzałam w perfumerii, ale bolała nie po nim głowa.
UsuńI loved this parfumee 😊
OdpowiedzUsuńI'm glad you love it :)
UsuńNie miałam, ale sądzę, że taki zapach mógłby mi się spodobać. A flakonik przyjemny dla oka, choć w pierwszej chwili - jak spojrzałam na tę karbowaną powierzchnię - pomyślałam, iż to zestaw takich małych próbek. :)
OdpowiedzUsuńJak tak napisałaś o tych próbkach to aż zerknęłam dokładniej i rzeczywiście, coś w tym jest :)
UsuńZapragnęłam tego zapachu! Może zrobię sobie mały prezent!
OdpowiedzUsuńBędzie w sam raz na Święta :)
UsuńOj nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJa lubię ten zapach,ale miałam wersje podstawową, tej nie. Myślę, że by mi sie spodobał :)
OdpowiedzUsuńMi akurat podstawowa nie służy :(
UsuńRóżyczki u Chloe są rzeczywiście piękne:) też mi się podoba ten zapach:).
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńNie znam tego zapachu ale ma przepiękny flakonik. Z tego co piszesz ma świetną trwałość ;)
OdpowiedzUsuńNa ubraniach utrzymuje się bardzo długo :)
UsuńJestem fanką klasycznej Chloe, kusi mnie jeszcze wersja Rose Tangerine ;)
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję to chętnie go sprawdzę :)
UsuńMiałam ten zapach i niestety w ogóle nie przypadł mi do gustu. Puściłam dalej w świat. Co nos to opinia :)
OdpowiedzUsuńTak to już niestety jest, nie tylko z zapachami. Każdemu pasuje coś innego :)
UsuńUwielbiam wszystkie zapachy, gdzie tylko mogę poczuć różę <3
OdpowiedzUsuńTa tutaj jest wyczuwalna, ale na szczęście nie dominuje :)
UsuńTo chyba kultowa już marka. Tego zapachu jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńMarka jest znana na całym świecie :)
UsuńChloe chyba większość chwali i wcale się nie dziwię. Tego nie miałam okazji powąchać, ale coś czuję, że trafiłyby do mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże będzie jeszcze okazja :)
UsuńFlakonik jest piękny, a opis bardzo zachęca, więc chętnie sprawdzę ten zapach :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńPretty :-D
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńOh wow the packaging is beautiful
OdpowiedzUsuńGreat product
xx
I love it :)
UsuńPiękny zapach, ale dla mnie ciut za słodki ;-)
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja w nim takiej słodyczy mię wyczuwam :)
UsuńOne of my favourite brands!
OdpowiedzUsuńNie znam chociaż jak różany to mógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńWarto przy okazji sprawdzić tester :)
Usuńbuteleczka faktycznie piekna
OdpowiedzUsuńszkoda ze przez internet nie mozemy poczuc zapachu
Niestety tak technologicznie nie jesteśmy jeszcze zaawansowani :)
UsuńJa uwielbiam wersję Chloe Nomade. Za klasykami nie przepadam. :)
OdpowiedzUsuńChętnie go sprawdzę :)
UsuńMuszę koniecznie powąchać
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńUwielbiam zapachy od Chloe. Mają cudne buteleczki i aromaty!
OdpowiedzUsuńMi niestety nie wszystkie pasują. Po niektórych boli mnie głowa :(
UsuńKurcze wydaje mi się, że go mam nie jestem pewna akurat czy ten roses bo tamten zapach pachnie różami, ale takimi konfiturowymi :D
OdpowiedzUsuńWiesz, każdy inaczej odbiera zapachy, więc Twoje odczucia mogą być zupełnie inne :) Dla mnie pewnie taka konfitura byłaby zbyt słodka :)
UsuńLooks beautiful
OdpowiedzUsuńIt's the true :)
UsuńThis perfum is beautiful! I love it! New follower! I hope in my blog! Greetings from Spain!
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńChciałabym takie perfumy :) marzą mi się jedne jakiejś znanej marki :)
OdpowiedzUsuńA byłaś grzeczna? Może Mikołaj przyniesie :D
UsuńMam ochotę powąchać!!!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto :)
UsuńPiękne i eleganckie opakowanie :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie :)
Usuńoj bardzo podobają mi sie te zapachy co prawda nie wiem czy bym używała ale zapachy mile kojarzę.
OdpowiedzUsuńMam kilka takich zapachów, które podobają mi się u kogoś, ale sama jakoś bym ich nie używała :)
UsuńTak, buteleczka jest prześliczna! Natomiast jeśli chodzi o zapach nie jestem jego zwolenniczką. :)
OdpowiedzUsuńNie każdemu pasuje to samo :)
Usuńbardzo lubie chloe
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńPrzy najbliższej okazji na pewno powącham te perfumy!
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam :)
UsuńBardzo podobają mi się flakony tych perfum, a zapachu nie znam.
OdpowiedzUsuńWarto sprawdzić tester :)
UsuńMi się akurat ten zapach E. Arden nie spodobał, ale na ogół też preferuję delikatne zapachy :)
OdpowiedzUsuń