niedziela, 26 kwietnia 2020

Ava Laboratorium, Eco Linea - rewitalizujące kramy na dzień, na noc i pod oczy oraz samowchłaniająca się maseczka

Cześć :)

Od dłuższego już czasu coraz częściej skłaniamy się ku naturze. Czytamy składy, wybieramy produkty bio czy eko. Dotyczy to zarówno spożywki jak i kosmetyków. Dlatego też marki coraz częściej wprowadzają do oferty serie, które mają wpisać się w nasze preferencje. Przykładem jest marka Ava Laboratorium, która posiada linię "Eco Linea' posiadającą atest Eco Cert. W jej skład wchodzi kilka produktów, ja posiadam kremy na dzień na noc i pod oczy oraz maseczkę. Wszystkie mają działać rewitalizująco. 

rewitalizujący krem pod oczy


Kosmetyki z całej serii zamknięte są w białych kartonikach z zielonymi dodatkami. Krem znajduje się w szklanej buteleczce z aplikatorem w formie pompki. Z doświadczenia już wiem, że początkowo jest to bardzo wygodna opcja, jednak wraz ze zmniejszającą się ilością kosmetyku coraz trudniej jest go wydobyć.
Wszystkie składy są na zdjęciach, dlatego nie będę się powtarzać. Praktycznie w każdym kosmetyku wyróżnić można te same wartościowe substancje. Różnią się ewentualnie pozycją na liście i kilkoma dodatkami. Znajdziemy tutaj m.in. wodę lawendową, oliwę z oliwek, skwalan, olej z pestek winogron, ekstrakt z rumianku, wyciąg z zielonej herbaty, ekstrakt z korzenia prawoślazu lekarskiego, ekstrakt z korzenia imbiru, witaminę E.
Seria ma dość specyficzny zapach. Trochę ziołowy, trochę imbirowy, z jakąś nutką świeżości. Zapewne z zielonej herbaty. 
Krem ma przyjemną konsystencję. Nie jest ani gęsta, ani wodnista. Łatwo się aplikuje, ale trzeba dać mu chwilę, aby się wchłonął. Pozostawia na skórze nie tyle tłustą co lekko aksamitną powłoczkę.


Zapoznajmy się z efektami.
Chociaż krem pozostawia lekką warstewkę to nadaje się pod makijaż. Nic się nie warzy, nie roluje. 
Po nałożeniu odczuwam nawilżenie na poprawnym poziomie, ale nie powiedziałabym, że jest to efekt spektakularny. Raczej coś wystarczającego na dzień, gdy nie chcę czuć ciężkości. Na noc zdecydowanie jest dla mnie zbyt słaby.
Ciężko mi tutaj powiedzieć czy krem sam w sobie działałby na moje zasinienia i odświeżał spojrzenie, gdyż na noc stosuję solidniejsze kosmetyki, które powodują, że już po przebudzeniu skóra wygląda dobrze. Myślę, że krem marki Ava wzmacnia ten stan, ale czy sam by to zrobił? Nie będę tutaj wymyślać tylko będę szczera -  po prostu nie wiem.
Na pewno kosmetyk nie spowodował u mnie podrażnienia. Nic mnie nie piecze, oczy nie łzawią.
Cena wynosi ok. 38 zł za pojemność 15 ml.

rewitalizujący krem na dzień | rewitalizujący krem na noc


Kremy znajdują się w szklanych, okrągłych słoiczkach. Po odkręceniu wieczka naszym oczom ukazuje się sreberko chroniące przed wścibskimi paluszkami.
Konsystencja każdego z nich jest kremowa i treściwa z tą różnicą, że wersja na noc jest jeszcze bogatsza. Oba potrzebują nieco czasu, aby się wchłonąć. Zauważyłam jednak, że przy mojej mieszanej cerze szybciej ma to miejsce na suchych partiach. Na buzi pozostaje delikatny, przyjemny film ochronny.
Kremy stosowałam w duecie, a że działanie oceniam bardzo podobnie, dlatego też opisuję je razem. Ponieważ składniki są do siebie bardzo podobne myślę, że każdy z nich oddzielnie dałby bardzo podobne rezultaty. 




Zobaczmy zatem jakie efekty widzę na swojej skórze.
Kosmetyki bardzo dobrze nawilżają buzię. Jest wygładzona, miękka w dotyku. Od razu po nałożeniu znika ewentualne uczucie ściągnięcia spowodowane oczyszczaniem. Pojawia się uczucie złagodzenia, ukojenia. 
Po wieczornym nałożeniu rano buzia wygląda na wypoczętą. Również w ciągu dnia, przez początkowe godziny, widzę przyjemny blask. Oczywiście potem pojawia się nadmiar sebum, ale kremy nie ma przecież działania matującego, więc nie mogę tego od nich wymagać. 
Nie wiem czy kremy w jakiś sposób poprawiły sprężystość mojej skóry, bo systematyczna pielęgnacja sprawia, że nie narzekam na ten aspekt. Myślę jednak, że na pewno go podtrzymują. Dobrze czuję się we własnej skórze przy tym duecie, a chyba o to chodzi.
Kremy nie zapychają, nie pojawiają się niedoskonałości. 
Ich cena to ok. 40 zł za pojemność 50 ml.

samowchłaniająca się maseczka rewitalizująca



Maseczka zamknięta jest w szklanej buteleczce z aplikatorem w formie pompki.
Ma kremową, jedwabistą konsystencję.
Kosmetyk przeznaczony jest do stosowania 1-2 razy w tygodniu w postaci klasycznego kremu. Nakładamy odpowiednią ilość i pozostawiamy do wchłonięcia. Ewentualny nadmiar zbieramy wacikami. Sama stosuję ją wieczorem, po wcześniejszym oczyszczeniu skóry i peelingu. Pozostawiam na całą noc. Trzeba mieć na uwadze, że maska - podobnie jak kremy - potrzebuje chwili aby się wchłonąć, dlatego lepiej zaaplikować ją odpowiednio szybciej. 


Jak działa?
Ano przyjemnie. Nawet bardzo. Mam wrażenie, że efekty są porównywalne co przy kremach, jednakże z większą siłą. Rano buzia jest w bardzo dobrej kondycji. Nawilżona, zmiękczona, odżywiona. Aż przyjemnie spogląda się w lustro. I nie potrzeba do tego systematycznej pielęgnacji w tym znaczeniu, że trzeba aplikować codziennie. Nie, te maksymalnie dwa razy w tygodniu wystarczają, a i tak pozytywne uczucia są po każdorazowym nałożeniu. 
nie mogę nie wspomnieć o tym, że - w moim odczuciu - maseczka pozytywnie wpływa także na wszelkie zaczerwienienia i stany zapalne. Są lekko złagodzone, buzia jest ukojona. 
Nie zauważyłam żadnych oznak uczulenia, zapychania.
Chociaż maseczka ma mniejszą aniżeli większość tego typu kosmetyków pojemność to jest wydajna. Nie musimy nakładać jej grubszą warstwą, wystarczy porcja klasycznego kremu. 
Samowchłaniająca się maseczka rewitalizująca kosztuje ok. 40 zł za pojemność 30 ml.

Na blogu nieraz pokazywałam markę Ava Laboratorium i w większości przypadków były to pozytywne recenzje. Jeśli chodzi o rewitalizującą serię to najlepiej oceniam maseczkę. Kremy również są poprawne, ale jak wiele innych. Krem pod oczy wypadł najsłabiej, co nie oznacza że to bubel. Po prostu jestem na etapie większych wymagań. 
Koniecznie dajcie znać jakie są Wasze relacje z marką Ava. Może dopiero macie zamiar ją poznać osobiście? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

84 komentarze:

  1. Skoro dostanę porównywalny efekt do kremów w maseczce z jeszcze większą siłą, to właśnie na nią chciałabym się zdecydować. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się, że je wypróbowałaś i jesteś zadowolona. Zapisuję te kosmetyki na moją listę. Bardzo chętnie je wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze nie miałam przyjemności testować ich kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam z nimi małe doświadczenie ale kuszą ;)

      Usuń
    2. Polecam, marka ma wiele fajnych serii :)

      Usuń
  4. Te kosmetyki prezentują się całkiem interesująco. Ważne, że jesteś z nich zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem pod oczy mógłby być lepszy, ale nie jest źle :)

      Usuń
  5. Myślę, że warto po nie sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uuuu, a coś kojarzę te serię, tak mi się wydaje, że miałam jakiś krem, ale chyba ostatecznie mi się przeterminował i go nie użyłam jednak ;) szkoda, ze tym razme nie było efektu wow ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko krem pod oczy wypadł słabiej. Maseczka jest bardzo fajna, kremy do twarzy wystarczające.

      Usuń
  7. Ja dopiero mam zamiar poznać się z tą marką:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie bym wyprobowała całą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio dużo czytam na blogach o marce Ava, ale znam ją tylko stąd. Sama nie miałam okazji jeszcze używać ich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że znalazłabyś serię odpowiednią dla siebie :)

      Usuń
  10. Maseczka rzeczywiście ciekawa, super, że jest też wydajna. Jestem ciekawa jak u mnie by się sprawdziła. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię produkty tej marki. Lubię ich składy i działanie, jakie dają na mojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja skóra nie toleruje tłustych kosmetyków. Kremy, maseczki itp. muszą być lekkie, szybko wchłaniające się. Nie jestem pewna jak zachowałaby się ta marka na mojej cerze 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo zależy od rodzaju cery. Na każdej dana konsystencja może zachowywać się nieco inaczej :)

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ooo… ta maseczka rewitalizująca by mi się przydała, zresztą całe trio chętnie bym wypróbowała 😉

    OdpowiedzUsuń
  15. Skuszona recenzją na innym blogu, kupiłam serię Ava z witaminą C i przyznam, że jak na sam początek stosowania- jest nieźle. Seria rewitalizująca również kusi:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę, że te kosmetyki mogłyby się u mnie sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  17. Używałam kiedyś kremów do twarzy Ava, ale chyba nie były z linii eco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ich wiele, niektóre takie 'tradycyjne' :)

      Usuń
  18. Nie znam tej marki,ale po Twojej recenzji sadzę,że jest godna uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, wiele razy już ją tutaj przedstawiałam :)

      Usuń
  19. Dobrze że nie zapychają, u mnie to zawsze jest spory problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra na szczęście rzadko kiedy robi takie psikusy :)

      Usuń
  20. Miałam krem z tej serii, ale innych produktów jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze będzie okazja wypróbować. Jak krem się sprawdził? :)

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. Hmm, którego? Zauważyłaś cztery kosmetyki?

      Usuń
  22. Maseczka wchłaniająca? Nie spotkałam nigdy wcześniej. To musi być naprawdę ciekawy kosmetyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Z tej trójki najbardziej ciekawi mnie maseczka 😉 Zapiszę sobie ją na listę do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  24. jeszcze nigdy nie używałam kosmetyków tej marki;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Już dawno nie miałam kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  26. ja coś miałam z tej marki. Krem pod oczy chyba:) ale czy mi dupkę urwał to nie powiem bo nie pamiętam:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak często mam, że już nie pamiętam jak działał jakiś kosmetyk. Za dużo się tego wypróbowało :)

      Usuń
  27. Ta maseczka mnie najbardziej zaciekawiła. Ceny dość przystępne wiec może sie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cała seria wygląda bardzo kusząco, naturalnie, tak jak lubię. Zupełnie nie znam tej marki kosmetyków, ale z miłą chęcią wypróbuję i przekonam się na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kuszą mnie te produkty, ale muszę teraz odpuścić :( moje kremy czekają na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ciekawa i zachecajaca seria :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Maseczka wchłaniająca się zdecydowanie dla mnie. Te wszystkie odrywane od twarzy wywołują u mnie zaczerwienienia i podrażnienia. Skoro ta ładnie nawilża, wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że byłabyś zadowolona z takiej formy :)

      Usuń
  32. Nie mam doświadczeń z marką Ava, ale tą maseczkę mogłabym polubić:).

    OdpowiedzUsuń
  33. Sounds like a good product for the eyes.

    OdpowiedzUsuń
  34. Trudno nadążyć marka mocno idzie do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Widziałam, że są już kolejne nowości :)

      Usuń
  35. Właśnie takich kosmetyków szukam. Zależy mi na naturalnym składzie, a i cena tu jest przyjazna, więc myślę, że w przyszłości poznam się bliżej z tą marką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wypatrzysz jakąś serię odpowiednią do swoich potrzeb :)

      Usuń
  36. Marki nie znam, zawartość olei w składzie mnie zniechęca, nie działają one dobrze na moje buzię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie każdej cerze wszystko pasuje. Tak to już jest.

      Usuń
  37. Nie miałam jeszcze niczego z tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  38. Powiem szczerze, że ostatnio Ava coraz bardziej mnie kusi. Widziałam kilka fajnych produktów i chyba po latach muszę zrobić powrót :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Z tym kremikiem pod oczy się bardzo polubiłam, fajne mają składy jak na niskie ceny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że krem dobrze u Ciebie wypadł :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.