sobota, 29 września 2018

Affect Cosmetics - sypkie pigmenty oraz paleta 'Pure Passion'

 Cześć :)

Pamiętam 'swoją' pierwszą paletę do makijażu. Miałam jakieś 7 lat i podwinęłam ją cioci. Miała cudowną niebiesko-fioletową kolorystykę. Pamiętam też drugie swoje cienie. Był to duet znaleziony w ... tak - w Bravo Girl. Kolorystyka? O dziwo fiolety. A co najśmieszniejsze, kolory te zupełnie mi nie pasują. Na szczęście obecnie możemy przebierać w kolorach, formach, sposobach aplikacji. Tym razem weźmiemy na tapet propozycje od marki Affect - paletę cieni oraz pigmenty.

cień sypki charmy pigment


Cienie zamknięte są w małych, przezroczystych słoiczkach z czarną nakrętką. Mają dozownik w formie siteczka, z którym trzeba jednak uważać, gdyż ma tendencję do wysypywania zbyt dużej ilości. Jest to o tyle kłopotliwe, że potem odkręcając wieczko nie wiemy, czy na powierzchni nie nagromadziło się zbyt dużo cienia, który może nam się od razu rozsypać. 
Jak sama nazwa wskazuje, kosmetyki mają sypką formę i miałką konsystencję. Są miękkie i dobrze zmielone.


Przyjrzyjmy się posiadanym przeze mnie odcieniom:
N-0140 - brąz z domieszką miedzi
N-0144 - bordo w dużą ilością niebieskich i srebrnych drobinek
N-0145 - biel z niebieskimi i fioletowymi drobinkami


Jak widzicie, nie mamy tutaj matowego wykończenia. Co to to nie. Jest moc, jest połysk. Mamy główny kolor bazowy, który - w zależności od światła i kąta padania - pięknie nam opalizuje poprzez swoje drobinki. 
Chciałabym chwilę poświęcić aplikacji. Na różnych filmikach widzę jak dziewczyny przyklejają pigmenty na specjalne kleje. Nie posiadam takowego, dlatego muszę sobie radzić inaczej. Najczęściej nakładam je po prostu na bazę, która jeszcze nie podeschła. Nie ma problemu z tym, aby cień się do niej przykleił. 
Z racji formy pigmenty mają tendencję do osypywania się. Warto nałożyć pod oczy grubą warstwę pudru, gdyż ciężko potem usunąć te wszystkie opadnięte drobinki. Niezamierzenie możemy się świecić jak bombka na choince.


Mimo to nie oszukujmy się - pigmenty dają zjawiskowy efekt. Ciężko przejść obok nich obojętnie. Oko staje się podkreślone i wyraziste. Plusem jest to, że produkty współgrają z innymi cieniami, dlatego też nawet przy mocnych i błyszczących kolorach możemy uzyskać stonowany, dzienny efekt. Wystarczy wykończyć zwykły makijaż aplikując odrobinę na środek powieki.
Troszkę ciężko jest mi określić trwałość. Z jednej strony wytrzymują na powiece cały dzień bez rolowania się i zbierania w załamaniu. Z drugiej zaś - w przeciągu dnia drobinki zaczynają się osypywać, przez co pod koniec widoczny zostaje głównie kolor bazowy. Być może jest to jednak spowodowane brakiem kleju. Niemniej jednak dla mnie jest to efekt bardzo satysfakcjonujący. 
Termin przydatności wynosi 24 miesiące od otwarcia.
Cena pojedynczego pigmentu to ok. 20 zł.

paleta cieni 'Pure Passion'


Cienie zamknięte są w prostym, kartonowym opakowaniu z zamknięciem na magnes.
Mają prasowaną formę i miękką, jedwabistą konsystencję. Niestety podczas aplikacji mają tendencję do osypywania się i pylenia. 
Wariant 'Pure Passion' skomponowany jest z dziesięciu dobrze współgrających ze sobą kolorów:


PP-001 - beż z domieszką żółci
PP-002 - mocno brokatowy beż wymieszany ze złotem
PP-003 - chłodniejszy brąz
PP-004 - ciemniejszy i cieplejszy brąz
PP-005 - czerń


PP-006 - biel
PP-007 - chłodny róż
PP-008 - brokatowy róż
PP-009 - głęboki brąz
PP-010 - najciemniejszy brąz
Jak widać, tylko dwa kolory mają brokatowe, błyszczące wykończenie. Pozostałe cienie to maty.
Na uwagę zasługuje bardzo dobra pigmentacja.
Sama kolorystyka jest idealnie dopasowana do mnie. Najczęściej sięgam po beże i brązy, a tutaj mamy głównie taką tonację. Mamy tutaj cienie nadające się do ujednolicenia powieki i pod łuk brwiowy, przejściowe do rozcierania granic oraz nadające głębi zewnętrznym kącikom. W efekcie jesteśmy w stanie stworzyć zarówno dzienny, jak i wieczorowy makijaż.


Ogromnym plusem jest łatwość z jaką cienie się blendują i wzajemnie ze sobą współgrają. Zdarzyło mi się nałożyć je na suchą, nieprzygotowaną powiekę i nawet wtedy nie stworzyły plam. Uzyskałam bardzo subtelną chmurkę i przejście. Co więcej, makijaż wygląda 'czysto' i elegancko. 
Trwałość? Bardzo rzadko zdarza mi się mieć makijaż dłużej niż 8 godzin i w tym czasie makijaż wygląda bardzo dobrze. Cienie nie rolują się, nie blakną. 

Czy polecam? Recenzje mówią chyba same za siebie.
Dajcie znać czy macie produkty tej marki i jakie są Wasze wrażenia :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

73 komentarze:

  1. Ja ogólnie nie maluje się cieniami. Ale kolory są bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam cieni rzadko, musi to być serio jakaś okazja. Kolory paletki jak i pigmentów są bardzo w moim guście, brązy, beże, bordo też :) fajnie, że jesteś zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też najbardziej odpowiada taka kolorystyka :)

      Usuń
  3. Nawet nie wiem czy któraś z moich sióstr używa cieni a jeśli tak to jakich ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne kolory, ale po co w tej palecie ten ziemny różowy? Tak jakoś nie wygląda to spójnie dla mnie ;) A jeśli chcieli zrobić różnokolorową paletę to już w ogóle im nie wyszło, bo wygląda jak nudziak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi akurat ten róż bardzo odpowiada. Fajnie spisuje się jako cień przejściowy i dobrze współgra z brązami.

      Usuń
  5. Ja tak samo ja Ty nakładam pigmenty :) podobają mi się te kolory ostatnio często używam pigmentów :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brąz miedziany wpadł mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pigmenty to nie dla mnie,za to paleta cieni bardzo mi się podoba -ładne kolory 😍❤
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorystyka jest świetna i bardzo uniwersalna :)

      Usuń
  8. fajne kolory cieni, w moim stylu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Paletka ma bardzo fajne, uniwersalne kolory, no może poza tym różem ;) Podoba mi się też biały pigment :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kolory, lubię róże i brąze. Ale nie bardzo umiem używać cieni, trzeba mieć do tego talent, którego ja nie posiadam :) dlatego rzadko to robię. Naprawdę rzadko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj gdzie tam, talent wcale nie jest niezbędny. Wystarczy nieco ćwiczeń :)

      Usuń
  11. Paletka bardzo fajna, zarówno pod względem wizualnym, jak i same cienie bardzo fajnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Affect uwielbiam, paletka mi się podoba, ale pigmenty się u mnie kurzą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pigmentów też korzystam rzadziej niż z palety :)

      Usuń
  13. Paleta bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna kolorystyka - myślę,że mogłybyśmy się polubić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Obecnie maluję się cieniami od wielkiego święta, więc mam tylko dwie paletki od Sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna ta paletka, a co do pigmentów, to obawiam się że z moimi zdolnościami byłabym jednak jedną wielka bombką choinkową;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba obchodzić się z nimi ostrożnie, ale jest to do zrobienia :)

      Usuń
  17. paletka spoko, lubię takie neutralne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mialam jeszcze nic z Affect ale pigmenty do mnie wolaja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że znajdziesz jakiś kolor dla siebie :)

      Usuń
  19. Piękne kolory i te pigmenty! Szkoda jednak, że te drugie tak słabo się trzymają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, nie stosuję pod nie typowego kleju więc nie wiem jak by z nim działały. Jednak mają dużo drobinek, a że są sypkie to opadają.

      Usuń
    2. Szkoda, bo wyglądają pięknie :)

      Usuń
  20. Cieni nie używam, ale fakt, kolory piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pigmenty piękne. Kolory cudowne ! <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Ładniutkie kolorki ma ta paletka! MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam przyjemności z takimi pigmentmi się spotkać

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie jestem profesjonalistką, ale jakoś radę radę sobie z cieniami :) Mam swoją ulubioną paletkę, ale chętnie poznam nowe

    OdpowiedzUsuń
  25. Pigmenty mnie ujęły, co do paletki - ma kolory ładne i bardzo uniwersalne ale lubię szaleć z pigmentami ostatnio :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno znalazłabyś w ofercie kolory dla siebie :)

      Usuń
  26. Swietne kolory w tej paletce :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Paletka ma fajne kolory, a w pigmentach ciekawy jest bordo :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie nakładałam nigdy pigmentów hah nowość dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna jest ta paleta. Chciałabym mieć możliwość ją pomacać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się na nią skusić, nawet pomimo osypywania :)

      Usuń
  30. mam ochotę na te cienie ale ostatnio zaszalałam w drogeriach i muszę się ograniczyć :D najbardziej podobają mi sie pigmenty, dla typowej sroki jak ja idealne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, nie da się przejść obok nich obojętnie :)

      Usuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.