poniedziałek, 1 października 2018

Projekt denko - wrzesień

Cześć :)

Aż nie chce się wierzyć, że za 3 miesiące będziemy mieli 2019 rok. 3/4 obecnego roku zleciało nie wiadomo kiedy. Chociaż wrzesień przysporzył nam już trochę zawirowań pogodowych, to i tak okazał się bardzo fajnym miesiącem. Zawsze go lubiłam, bo to czas moich urodzin. Śmieję się, że kiedyś się starzałam, teraz już tylko nabieram kolejnych doświadczeń. W końcu ma się tyle lat na ile się czuje :) 
Połowa września upłynęła mi jeszcze pod hasłem pracy, więc nie skupiałam się nazbyt nad zużywaniem kosmetyków. jednak mimo to coś tam jednak wpadło do reklamówki z denkami.


CosmoSpa, afrykańska glinka brązowa - pojemność: 100 g
Mieszałam ją z samą wodą i działała świetnie. Twarz była dobrze doczyszczona, wygładzona, mniej się świeciła. Jedyny minus to uczucie ściągnięcia po zmyciu, ale nie stanowiło to dla mnie problemu. Nie wiem czy wrócę typowo do tej firmy, ale do brązowej glinki na pewno tak.
Eveline Cosmetics, krem do twarzy pod prysznic - pojemność: 100 ml
Ten produkt opisałam tutaj.
Termissa, nawilżająco-odżywczy krem do rąk - pojemność: 100 ml
Ma treścią, dość tłustą konsystencję. Pozostawia na dłoniach śliską warstwę. Dobrze nawilża, ale efekt nie utrzymuje się zbyt długo.
Smile, smart white, płyn do płukania jamy ustnej - pojemność: 600 ml
Stale korzystam z biedronkowych płukanek.


Yves Rocher, waniliowy żel pod prysznic - pojemność: 50 ml.
Gęsty i treściwy żel, który świetnie się pieni. Miniaturka wystarczyła mi na długi czas. Zapach jest ciepły i otulający. Kojarzy się ze świeżą laską wanilii, mniej zaś ze słodkim budyniem waniliowym.
Esent, masło monoi - pojemność: 200 ml
Jego działanie przedstawiłam w tym wpisie.
Balea, żel pod prysznic 'magic fairytale' - pojemność: 300 ml
Kolejny wykończony żel ze starej edycji limitowanej. Miał śliczny, słodko-owocowy zapach, gdzie na pierwszy plan wysuwały się świeże, dojrzałe maliny. Dobrze się pienił, mył i był neutralne dla skóry.
C-thru, dezodorant 'tender love' - pojemność: 150 ml
Wariant ten opisałam w tej recenzji. 
Loton, szampon nawilżający z algami morskimi - pojemność: 300 ml
O jego działaniu przeczytacie tutaj.


BeBeauty, płatki kosmetyczne - 120 sztuk.
Klasyk.
Koreańska maseczka w płachcie nawilżająca (nieznana marka)
Miała nawilżać, a po jej zdjęciu miałam strasznie ściągniętą, nieprzyjemną w dotyku cerę. Była dobrze nasączona i trzymała się twarzy, ale co z tego...
Yves Rocher, kokosowe mydło w kostce - pojemność: 80 g
Ach, jak ono pachnie, jak pachnie... Świeży, soczysty kokos - nie mdli ani nie nuży. Mydełko bardzo dobrze się pieni. Nie wysusza skóry.
Próbki - po jednym użyciu nie wypowiem się odnośnie do działania, ale biorę się za różne produkty w saszetkach, bo wszędzie mi zalegają.

Jak przedstawia się Wasze wrześniowe denko? Znacie któreś z zaprezentowanych produktów? :)

Przeczytałaś/eś wpis? Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków - i tak je usunę!

Iwona

86 komentarzy:

  1. Sporo udało Ci się zużyć, miałam kiedyś ten żel pod prysznic z Balea i miło wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. płatki z biedronki są ze mną od lat:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne denko - ba, całkiem spore! Również nie chce mi się wierzyć, że to już ostatni kwartał tego roku...kiedy to minęło...nie mam pojęcia:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za szybko leci ten czas, zdecydowanie za szybko...

      Usuń
  4. pokaźne denko :D a we wrześniu prawie nic nie zdenkowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne denko, nic z tych kosmetyków nie miałam okazji używać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam tylko płatki kosmetyczne z Biedronki :D Używam ich regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trochę się tego uzbierało :) Jednak najbardziej z tego wszystkiego jestem ciekawa Masła Monoi! Śpieszę czytać o nim post który podlinkowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam żel balea i na prawdę miło go wspominam - jeden z najpiękniejszych zapachów jakie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zawsze rządzi wariant waniliowo-kokosowy :)

      Usuń
  9. Fajne denko, bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oprócz tej płukanki do ust z Biedry, nie miałam niczego z Twojego denka i szczerze przyznam, że nie zna tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Mi nie wszystkie grupy produktów pasują, ale akurat na żele nigdy nie narzekałam :)

      Usuń
  12. Spore denko. Żadnego z przedstawionych kosmetyków nie miałam okazji przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja pisząc tytuł postu swojego denka prawie napisałam wrzesień 2019 z rozpędu :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Masła monoi jeszcze nie miałam. Zajrzę co o nim pisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czas normalnie pędzi i zatrzymać się nie chce... zaraz w marketach przywitają nas mikołaje xD A Twoje denko całkiem spore ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aldi już miesiąc temu wystawił mikołajkowe lizaki z czekolady...

      Usuń
  16. Duże denko. Nie miałam nic z tych kosmetyków, oprócz balsamu kokosowego od Palmers, który jest moim zdaniem średni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działania nie jestem w stanie ocenić, ale zapach ma śliczny :)

      Usuń
  17. Nawet sporo udało Ci się zużyć u mnie zwykle jest z tym problem :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Waciki z Biedry lubię i mam spory zapas ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Całkiem spore denko w sumie to nie znam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam glinki, ale tej afrykańskiej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. czy uwierzysz, że nie znam żadnego z tych produktów XD chętnie bym Balee potestowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, aczkolwiek ten wariant jest już niedostępny :)

      Usuń
  22. Znam krem do rąk Termissy (i mam podobne zdanie na jego temat) i żele Balei :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków ☺
    Chętnie bym wypróbowała ten żel z YR☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  24. ja tez ostatnio wzielam sie za probki bo mnsotwo tego mam a wyrzucic szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. C-thru lubię ale nie akurat tą wersję zapachową

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie najlepiej sprawdza się "pearl garden", ale zapachów jest tyle, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

      Usuń
  26. Uwielbiam żele z Balea :) u mnie denko jeszcze w siatce :D ale powoli zaczynam nadrabiać zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Biedronkowe płukanki do ust są najlepsze ;) Bardzo je lubię. Z tego co wiem, to produkuje je Tołpa, czyli Torf Corporation ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym nie miałam pojęcia. A to dziwne, bo Tołpy nie lubię.

      Usuń
  28. Znam żele Balea i nie przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inną skórę. Moja nie jest wymagająca, więc jej pasują. A zapachy mają śliczne :)

      Usuń
  29. Podziwiam :-) Ja jakoś nie mogę się zebrać do denka :-) Zawsze zapominam o odkładaniu opakowań!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi już to weszło w nawyk i stało się przyjemnością :)

      Usuń
  30. Znam tylko C-Thru, ale o innym zapachu. :) Całkiem okazałe denko! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam nic z przedstawionych produktów, może kiedyś to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Z produktów, które pokazałaś używałam tylko płatków kosmetycznych, które właśnie mi się skończyły. :D Muszę uzupełnić zapasy. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze jedną paczkę, ale powoli też będę musiała wybrać się na zakupy :)

      Usuń
  33. Ooo to koniecznie muszę dorwać to mydełko Yves Rocher :D Kocham kokosowe kosmetyki.

    Produktów nie znam, a z mojego denka przypominam sobie płyn micelarny Evree (różany) - cudowny, uwielbiam go :) Oraz maskę do stóp Venus nature - genialnie wygładzała i zmiękczała stopy, choć nie widziałam jej ostatnio w Rossmannie :( A szkoda, bo była naprawdę rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie pachnie to mydełko i dla samego zapachu warto kupić :)

      Usuń
  34. Większości nie znam, ale gratuluję pokaźnego denka :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Oprócz płatków kosmetycznych nic więcej nie znam :D spore denko!

    OdpowiedzUsuń
  36. Chyba nawet nie kojarzę tej limitki Balea Magic Fairytale :D

    OdpowiedzUsuń

Komentując przyczyniasz się do uśmiechu na mojej twarzy :) Pamiętaj - szczęście dane innym wraca do nas podwójnie! :)
Szanuj moją osobę i nie zostawiaj linków! Komentarze to nie miejsce na reklamę! Znajdę Cię i bez tego.
Na blogu obowiązuje Polityka Prywatności. Zapoznasz się z nią w zakładce po prawej stronie.